Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 19 sierpnia 2009, 17:56

autor: Szymon Liebert

Aliens vs Predator - Wrażenia (gamescom 2009) - Strona 2

Jak wygląda życie z perspektywy Obcego? Podczas targów gamescom 2009 twórcy postanowili udzielić odpowiedzi na to pytanie, pokazując fragment rozgrywki z Aliens vs Predator.

Przeczytaj recenzję Aliens vs Predator - recenzja gry

W kolejnych fragmentach rozgrywki powyższy motyw powtarza się, chociaż mogliśmy zobaczyć też wiele ciekawostek. Jednym z groźniejszych przeciwników są Marines wyposażeni w miotacze ognia. Poruszają się wolno, ale reagują błyskawicznie. Gdy tylko zauważą lub usłyszą coś podejrzanego, to zamieniają dany korytarz czy szyb w piekło. Obcy musi wykorzystać swoją szybkość, żeby zajść ich od tyłu i wyeliminować. Zadanie jest na tyle trudne, że pokazujący grę twórca zostaje podpalony i omal nie ginie. Za poniesione obrażenia odpłaca wrogom w widowiskowy sposób. Jednemu z nich dziurawi klatkę piersiową ogonem, na drugim wykorzystuje wewnętrzną szczękę. Fani filmów wiedzą doskonale, o co chodzi – Obcy zatrzymuje się wtedy i wgryza w głowę ofiary drugimi, mniejszymi zębami. Cała scenka jest pokazana z pierwszoosobowej perspektywy, więc możemy sami dokładnie sprawdzić, jak wygląda wnętrze ludzkiej czaszki.

Potęga i możliwości Obcego nie oznaczają, że zawsze wszystko idzie po naszej myśli. W jednej ze scen bohater otrzymuje następne polecenie przejęcia kolejnego kolonisty, oczywiście poruszającego się w towarzystwie obstawy. Znowu postanawia wyłączyć światła i dopiero wtedy ruszyć na wrogów. Tym razem jednak kolonista nie stoi sparaliżowany strachem, ale ucieka do drugiego pomieszczenia i zamyka za sobą drzwi. Obcy podchodzi do nich, wbija pazury w szczelinę i rozrywa śluzę. Jest jednak za późno, bo kolonista zdąża na naszych oczach pochwycić pistolet i... popełnić samobójstwo, strzelając sobie w głowę. No cóż, to jedyny sposób, żeby nie podzielić losu wielu innych ludzi, którzy zostali wykorzystani do produkcji nowych „maszyn do zabijania”.

Podstawową taktyką Obcego będzie atakowaniez zaskoczenia i poznanie zachowań przeciwników.

Kulminacją pokazu jest olbrzymi hangar wypełniony przeciwnikami. Naprawdę duże pomieszczenie Obcy może spokojnie obserwować z sufitu lub z podwieszonych pod nim rur i szybów wentylacyjnych. W ten sposób śledzi wrogów, podsłuchuje ich rozmów, sprawdza, w jaką broń są wyposażeni oraz w jaki sposób patrolują okolicę. Atak jest błyskawiczny – Obcy zeskakuje z sufitu, rozrywa przeciwnika i w okamgnieniu ponownie ukrywa się w ciemnościach, wykonując gigantyczny skok. Zaalarmowani ludzie nie są w stanie go namierzyć, więc może on spokojnie szukać rozwiązania sytuacji. Właśnie konieczność stosowania takiej taktyki sprawia, że kampania Obcych będzie dość powolna. Oprócz zabijania pojawią się w niej także pewne zagadki logiczne (związane z maszynami, np. wiatraki, które można wyłączyć, niszcząc zasilanie) oraz pułapki zastawiane przez ludzi (np. pomieszczenie pod prądem).

Kampania Obcych zapowiada się widowiskowo, chociaż nie będzie pewnie zaskoczeniem dla miłośników pierwowzoru wydanego w 1999 roku. Studio Rebellion stara się wyraźnie przypomnieć klimat znany ze starszej produkcji i jak na razie wychodzi mu to całkiem nieźle. Oczywiście pojawiają się pewne kontrowersje, bo – jak mówią sami twórcy – starają się oni trafić także do mniej zaawansowanych graczy, między innymi upraszczając trochę sterowanie Obcym. Z drugiej strony gra jest o wiele bardziej brutalna i wierna uniwersum. W końcu nie chodzi już tylko o zabijanie, ale także o łapanie żywych nosicieli. Solowa rozgrywka zajmie podobno kilkanaście godzin. Uzupełnieniem będzie kilka trybów sieciowych, w tym czteroosobowy co-op, nazwany po prostu Survivor (gracze-Marines przeciwko komputerowym Obcym). W wersji na peceta gra będzie wykorzystywała możliwości Steama (osiągnięcia, matchmaking i Steam Cloud).

Szymon „Hed” Liebert

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.