Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 czerwca 2009, 12:42

Divinity II: Ego Draconis - Pierwsze wrażenia (E3 2009)

Nowa gra twórców Divine Divinity i Beyond Divinity powinna przypaść do gustu wszystkim fanom gier z gatunku RPG, którzy mają dość modnych ostatnio uproszczonych i przepełnionych akcją erpegów. Widzieliśmy ją w akcji na pokazie.

Przeczytaj recenzję Divinity II: Ego Draconis - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Zaledwie kilka tygodni (Niemcy) lub miesięcy (reszta świata) dzieli nas od premiery nowej, powstającej w Belgii produkcji z gatunku RPG. Divinity 2: Ego Draconis, bo właśnie o tej grze mowa, będzie kolejną odsłoną zapoczątkowanego w 2002 roku cyklu, który – choć nie odniósł spektakularnego sukcesu komercyjnego – to jednak znalazł niemałą rzeszę zwolenników. Nowe dzieło firmy Larian Studios ponownie przeniesie nas do fantastycznej krainy Rivellon. Będziemy mogli wcielić się w rolę nieustraszonego śmiałka, którego życiowym celem jest walka z zagrażającymi ludzkości smokami. Tak przynajmniej wygląda to na początku, bo w trakcie zabawy szybko okazuje się, że z olbrzymimi bestiami można się również zaprzyjaźnić, co i też nasz podopieczny czyni.

Drugą odsłonę serii Divinity miałem okazję zobaczyć w akcji podczas tegorocznej edycji targów E3 i właśnie w oparciu o tę prezentację powstał niniejszy artykuł. Choć w Los Angeles pokazywana była wyłącznie wersja beta gry, daleka od doskonałości pod względem technicznym, produkt zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zobaczcie zresztą sami.

Wybór płci będzie mieć duże znaczenie, gdy przyjdzie namzmienić się w smoka.

Przed rozpoczęciem zabawy gracz otrzyma możliwość stworzenia wirtualnego alter ego, jednak proces kreacji postaci ograniczy się wyłącznie do jej wyglądu zewnętrznego. Kształt facjaty i kolor włosów bohatera nie ma większego znaczenia dla przebiegu rozgrywki, ale już płeć jak najbardziej. W późniejszej fazie zmagań nasi podopieczni będą mogli przeistoczyć się w smoka, a ten będzie różnił się w zależności od tego, czy w ludzkiej postaci jest kobietą, czy mężczyzną. Jeśli nie będziemy zadowoleni z naszego wizerunku, zawsze możemy dokonać odpowiedniej korekty u jednego z iluzjonistów, którzy oferują swoje usługi w różnych częściach fantastycznego świata. Zmieniać można nie tylko wygląd, ale również płeć.

W Divinity 2: Ego Draconis nie będziemy mogli ingerować w statystyki przed rozpoczęciem przygody, w czym belgijski produkt bardzo przypomina gry z serii Gothic. Zabawę zaczynamy więc z niedoświadczonym bohaterem, który nie tylko ma niskie podstawowe współczynniki, ale nie dysponuje również żadnymi interesującymi umiejętnościami. Nawiązania do cyklu Gothic widać też w dalszym rozwoju postaci. Nic nie stoi na przeszkodzie, by gracz rozwijał na przemian zdolności charakterystyczne dla różnych klas. np. wprawne posługiwanie się mieczem i rzucanie zaklęć, o ile spełniamy odpowiednie wymagania. Divinity 2 nie narzuca w tym względzie żadnych przymusów – sami decydujemy o tym, kim stanie się w przyszłości nasz wirtualny bohater.

W trakcie pokazu gry na targach E3 zobaczyłem w działaniu tylko dwie umiejętności dodatkowe, za to obie bardzo interesujące i raczej niespotykane w innych produkcjach tego typu. Pierwsza ze zdolności pozwalała rozmawiać z krążącymi po świecie duchami, których zwykli śmiertelnicy nie byli w stanie dostrzec. Claas Wolter (przedstawiciel firmy dtp Entertainment, który prowadził pokaz) przekonywał nas, że istoty nadprzyrodzone są źródłem wielu cennych informacji, dlatego warto poświęcić trochę czasu na konwersację z nimi, a także spełniać ich prośby, jeśli takowe przedstawią.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?