Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 lipca 2008, 10:35

autor: Krzysztof Gonciarz

Fallout 3 - E3 2008 - Strona 3

Fallouta 3 widzieliśmy w akcji trzykrotnie – ani razu jednak nie dane nam było własnymi rękami pokierować postacią Vault Dwellera. Dziś się to zmieniło. Spędziłem nad nową produkcją Bethesdy nieco ponad pół godziny i mogę podzielić się swoimi wrażeniami.

Przeczytaj recenzję Fallout 3 - recenzja gry

Czas wejść do Megaton. Po wewnętrznej stronie bramy wita mnie szeryf Lucas Simms. Wywiązuje się rozmowa. Nie jest zbyt miły, więc wybieram najbardziej agresywne odpowiedzi. Ostatecznie prowadzi to do dość poważnych gróźb, no i ostatecznie walki. Nie stawia specjalnego oporu. Wciskając przycisk RB uruchamiam system celowania V.A.T.S. Jestem blisko, więc namierzam głowę przeciwnika – kilkukrotnie. Wciskam A, żeby zatwierdzić operację i odpauzować grę. Kamera filmowa ukazuje rozwój wydarzeń, czyli innymi słowy fruwające w powietrzu płaty mózgowe szeryfa. No właśnie, „kamera filmowa”. Jeśli każdy, przepraszam, KAŻDY przeciwnik pokonywany przy użyciu V.A.T.S. będzie musiał być przedstawiony w formie pięć-razy-za-długiej scenki śmierci, to ja dziękuję. Swoją drogą ciekawa rzecz: chyba nie widzieliśmy jeszcze na E3 gry, która nie operowałaby w jakimś stopniu bullet time’em. Heh.

Zabicie szeryfa rodzi w wiosce spore poruszenie – wszyscy mieszkańcy wyciągają broń i rzucają się na mnie. Jest ich zbyt wielu, więc wbiegam do jednego z domów. Na chwilę pojawia się ekran ładowania – okazuje się, że działa to podobnie, jak w Oblivionie (truizm?). Całe pustkowie to jeden, wielki obszar, na którym nic się otwarcie nie doczytuje, ale kiedy wchodzimy do budynków lub przenosimy się z miejsca na miejsce innymi sposobami (szybkie podróżowanie), musimy na kilkanaście sekund przerwać rozgrywkę. No w każdym razie, tubylcy dalej mnie gonią. Uciekam po schodach na górę, po drodze wdzięcznie ograbiając komuś szafę. Dopadają mnie – w walce 4 na 1 nie mam specjalnych szans. Punkty akcji V.A.T.S.-a szybko się kończą, a do manewrowania w czasie rzeczywistym mam za mało miejsca. Ginę.

Filmowe sceny śmierci przeciwników na dłuższą metą mogą okazać się irytujące.

Powyższe zajście w mniej lub bardziej zmienionej formie powtarzam parokrotnie – okazuje się, że jedynym sposobem na powrót do łask tubylców jest opuszczenie miasta na jakiś czas (raczej dłuższy – Pete Hines podpowiada mi, że im poważniejsze przewinienie, tym później sobie mieszkańcy o nim zapomną). Na koniec sprawdzam jeszcze walkę w czasie rzeczywistym, za przeciwników biorąc Mole Raty. Jak dla mnie zdecydowane za dużo w tym polegania na FPS-owej zręczności. Najskuteczniejszą techniką okazuje się być bieg do tyłu z jednoczesnym strzelaniem w stronę goniącego mnie szczura. Eeech... Pewnie w przypadku sprytniejszych przeciwników nie byłoby to takie proste, ale jednak pole do oszukiwania sztucznej inteligencji jest ogromne.

Nie ma co podejmować się wiążącego opiniowania Fallouta 3, ale moje osobiste odczucia już znacie. Dużo tu fajnych, miłych dla oka akcentów i solidnego, RPG-owego rzemiosła, ale. Straciłem już resztki złudzeń, kochani. Fallout już nie jest Falloutem – jest post-nuklearną przeróbką Obliviona. Na dobre i na złe, bo przecież Oblivion to świetna gra, a Bethesda to jedna z najlepszych RPG-owni na rynku. Wszyscy musimy przestawić się na trochę inny odbiór tego tytułu. Może następnym razem będę już na to gotowy.

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?