Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 kwietnia 2006, 10:13

autor: Wojciech Gatys

Defcon: Globalna wojna termonuklearna - przed premierą

Pamiętacie film Gry Wojenne? Pewnie nie, bo nawet ja jeszcze tak długo nie żyję, ale fanom klasyki na pewno od razu przyjdzie on do głowy – jednowymiarowa mapa, migające, czerwone kropki i... napięcie sięgające zenitu.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

O co chodzi z tymi produkcjami niezależnymi? Nazwijcie mnie troglodytą na postronku EA Sports, ale jeśli coś nie ma na okładce Ronaldinho, a w środku komentarza Darka Szpakowskiego, to ja tego na pewno nie kupię. Snoop Dogg nie rapuje na soundtracku? Gry nie poleca Piotr Fronczewski? No, to możecie się pożegnać z moją kasą, drodzy producenci...

No, może nie jest tak źle, ale generalna tendencja do sławienia wszystkiego co niezależne wymyka się chyba spod kontroli – niby dlaczego filmy albo gry miałyby być lepsze tylko dlatego, że nie wydał ich żaden wielki koncern? Jeśli są tak samo odtwórcze i nudne, a w dodatku mają gorszą grafikę i dźwięk – podchodzę do nich sceptycznie.

Jeden z wielbionych ostatnio zespołów producenckich, który nie tworzy dla Eidosa czy innego Ubisoftu to Introversion – brytyjscy twórcy Uplinka i Darwinii, którzy wracają na rynek ze swoją najnowszą produkcją. Defcon pojawi się w sprzedaży dosłownie lada chwila i firmowany jest hasłem „Trzecia gra Introversion” – widać, że chłopaki skutecznie korzystają z niemal kultowego statusu, który został wykreowany – powiedzmy to sobie – dość sztucznie. W końcu pikająca symulacja hakera i dziwaczny świat wewnątrz komputera może i są ciekawe, ale raczej nie odciągnęły mnie na długo od Half-Life’a 2.

Wygląda na to, że na potrzeby Defconu studio Introversion powinno zmienić swą nazwę na Controversion. Mamy bowiem tym razem do czynienia z symulacją globalnej wojny nuklearnej. Pamiętacie film Gry Wojenne? Pewnie nie, bo nawet ja jeszcze tak długo nie żyję, ale fanom klasyki na pewno od razu przyjdzie on do głowy – jednowymiarowa mapa, migające, czerwone kropki i... napięcie sięgające zenitu. I choć na ekranie nie zobaczymy ani grama krwi, przyznawanie punktów za jak największe straty w ludności cywilnej wroga na pewno nie spodoba się tabloidom. Konieczność równania z ziemią całych państw, niszczenia największych miast i wyrządzanie szkód, przy których Hiroszima i Nagasaki to tylko wojenna codzienność, na pewno może budzić niesmak u ludzi z wyobraźnią. Z drugiej strony – jeśli w grze nie ma seksu, to może The Sun, Super Express i pani senator Clinton jednak się nią nie zainteresują.

Świeże pomysły małego, brytyjskiego studia jak zwykle nie zostały ubrane w zbyt atrakcyjne ubranko – możemy zapomnieć nawet o trzech wymiarach Darwinii – ale grafika jest przejrzysta, czytelna i... rzeczywiście ma w sobie to coś, co powoduje, że czujemy się jak amerykański prezydent, od którego zależy, czy ześle światu na głowę Armageddon, czy też pozwoli Rosjanom zbombardować się jako pierwszy.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.