Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 21 lipca 2005, 12:28

autor: Jacek Hałas

25 to Life - zapowiedź

Akcja „25 to Life” osadzona zostanie w jednym z wielkich amerykańskich miast. Podobnie jak w przypadku serii GTA, autorzy gry nie podadzą jego nazwy, a gra będzie traktowała o pojedynkach gangsterów z policją.

Przeczytaj recenzję 25 to Life - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Nie próbuję już nawet liczyć tytułów gier, które podejmują tematykę gangsterską. Ogromny sukces kultowej już serii GTA musiał prędzej czy później zaowocować prawdziwym wysypem tego typu pozycji. Pomimo tego, iż tylko nieliczne produkcje wyraźnie odwołują się do hitowej sagi autorstwa Rockstar Games, to mamy jednak do czynienia z wyraźną przewagą dynamicznych gier akcji. Nie inaczej jest (a raczej będzie) w tym przypadku. 25 to Life osadzony zostanie w zbliżonych klimatach do słynnego San Andreas. Gra nie będzie nam jednak dawała ogromnej swobody działania, zabawa zostanie bowiem w znacznym stopniu skoncentrowana na pojedynkach bandziorów z policją. W poniższym tekście spróbuję przeanalizować, czy tego typu „zmiany” będą w stanie zainteresować graczy, a także ocenić jak na chwilę obecną prezentuje się całość, szczególnie na tle wydanych już konkurencyjnych pozycji.

Woskowe figury rozstawione w metrze jakoś nie odstraszały przestępców...

Akcja 25 to Life osadzona zostanie w jednym z wielkich amerykańskich miast. Podobnie jak w przypadku serii GTA, autorzy gry nie podadzą jego nazwy, spostrzegawcze osoby będą natomiast mogły snuć domysły. W trakcie właściwej zabawy element ten nie będzie oczywiście odgrywał praktycznie żadnego znaczenia. Zanim przejdę do omówienia zapowiadanych trybów zabawy kilka słów na temat przygotowywanego przez producentów wątku fabularnego. W moim osobistym przekonaniu nie zapowiada się on zbyt interesująco, aczkolwiek osobom nastawionym w głównej mierze na efektowną rozwałkę powinien „wystarczyć”. Tak jak już wcześniej wspomniałem, gra będzie traktowała o pojedynkach gangsterów z policją. W planowanej kampanii singleplayer będziemy mogli wcielić się w dwie różne osoby. Andre „Freeze” Francis ma być typowym przykładem bandziora „reprezentującego” jeden z lokalnych gangów, Lester Williams jest z kolei jednym z funkcjonariuszy policji. Losy obu tych postaci w trakcie właściwej zabawy mają się niejednokrotnie przecinać. Freeze będzie próbował wytropić innego gangstera, który wrobił go w okrutne morderstwo. Detektyw Williams spróbuje z kolei pojmać osoby odpowiedzialne za dokonanie tej zbrodni, niejednokrotnie wpadając przy tym na trop Freeze’a. Autorzy gry zapowiadają, iż w końcowym produkcie pokonamy cztery rozbudowane rozdziały, najprawdopodobniej na zmianę wcielając się w obie postaci.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?