Lineage Eternal – godny rywal Lost Ark w walce o tron po Diablo III - Strona 3
Lineage Eternal to kolejna gra MMORPG, która sięga po formułę hack’n’slasha. Firma NCsoft ma w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów (np. kierowanie czterema postaciami zamiast jedną), ale starcie z Lost Ark może okazać się bardzo trudne.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Casualowy downgrade
Grafika w Lineage Eternal jest ładna i całkiem efektowna, jednak nie tak spektakularna jak w Lost Ark. Ponadto niejeden uczestnik beta-testów wskazuje, że nastąpił wyraźny regres (czyt. downgrade) w stosunku do oprawy wizualnej, jaką deweloper prezentował w przeszłości na oficjalnych materiałach promocyjnych Lineage Eternal – nawet takich jak gameplay z 2011 roku. I rzeczywiście, choć poziom szczegółowości otoczenia i postaci wydaje się z grubsza taki sam, rozgrywka jawi się jako mniej widowiskowa niż wcześniej (np. brakuje dynamicznej pracy kamery i rozmycia w ruchu).
Na koniec zostały kwestie biznesowe. Wprawdzie studio NCsoft nie potwierdziło jeszcze oficjalnie tej informacji, niemniej gracze biorący udział w testach są przekonani, że Lineage Eternal będzie wykorzystywać model finansowy free-to-play – co nie jest szczególnie zaskakujące, jeśli wziąć poprawkę na specyfikę azjatyckich gier MMO. Oby tylko deweloper nie przedobrzył z praktykami pay-to-win – fani Lineage II odnotowali dość kontrowersyjne mikrotransakcje, gdy gra przeszła w tryb darmowej zabawy z opcjonalnymi płatnościami. Nie zapowiedziano jeszcze oficjalnie również anglojęzycznej wersji tytułu, ale ta wydaje się praktycznie pewna. W końcu poprzednie odsłony serii Lineage zdobyły niemałą popularność na Zachodzie.
Jak wspomniano, akcja Lineage Eternal toczy się kilkadziesiąt lat po wydarzeniach z pierwszej odsłony serii. Gracze wcielą się w tytułowych „wiecznych” (ang. Eternal) – nieśmiertelnych bohaterów, którzy zostali wskrzeszeni, by stanąć do walki przeciwko siłom zła plugawiącym świat. Co ciekawe, zarys fabularny ma przełożenie na rozgrywkę – będziemy stopniowo wskrzeszać kolejnych herosów, odblokowując coraz więcej grywalnych „klas”.
Opór Zmierzchu czy Stracona Arka?
Podsumowując, Lineage Eternal zapowiada się na solidnego przedstawiciela gatunku MMORPG. No właśnie, ani marnego, ani rewelacyjnego – po prostu solidnego. Trudno oprzeć się wrażeniu, że w dziele studia NCsoft brakuje tej efektowności, która cechuje Lost Ark, rozpalając wyobraźnię graczy na całym świecie. Z drugiej jednak strony użycie znanej marki, przy jednoczesnym postawieniu na modną ostatnio formułę hack’n’slasha, powinno wystarczyć, by zagwarantować deweloperowi sukces komercyjny. Czy w istocie tak się stanie? Do premiery obu wymienionych tytułów pozostało wciąż niemało czasu, więc jest jeszcze za wcześnie, by przyznać któremuś z nich laur zwycięzcy już dzisiaj – zwłaszcza że nadal nie wiemy o nich wszystkiego. Na razie warto mieć zatem na oku zarówno jedną, jak i drugą pozycję.
Krzysztof Mysiak | GRYOnline.pl