Testujemy wersję beta gry Forza Motorsport 6: Apex - konsolowe wyścigi na PC - Strona 3
Forzę Motorsport 6: Apex na PC można „przejść” w godzinę, ale jak na grę darmową i wersję beta - oferuje całkiem sporo zawartości i nie straszy błędami.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Z innych kwestii technicznych uwagę zwraca z pewnością oprawa graficzna i jej płynność. Gra domyślnie sama dobiera sobie wszystkie opcje wizualne, ale migoczące i schodkowe krawędzie samochodów sugerują w tym przypadku, że są to raczej dość bezpieczne ustawienia, oscylujące wokół średnich i niskich - pomimo karty GTX 970 4GB na pokładzie. Parę szybkich testów pozwoliło przekonać się, dlaczego tak się dzieje. O ile podczas słonecznej pogody płynność animacji jest całkiem dobra, tak przy ulewnym deszczu i wysokiej jakości grafiki nie da się w zasadzie ścigać przez występujące co chwile przycięcia. Pomaga obniżenie wartości do sugerowanych wcześniej, choć sporadyczne zacinanie się może zdarzyć się praktycznie w każdych warunkach i nawet przy niskich detalach. Pamiętajmy jednak, że to ciągle wersja beta i poprawki w optymalizacji mają wypełnić czas do premiery gry. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, iż Direct X 12 na Windowsie 10 nadal sprawia trudności przy przenoszeniu gier z Xboksa na peceta, bo jakość oprawy wizualnej (nie licząc oczywiście możliwości uruchomienia gry w rozdzielczości 4K) nie różni się zbytnio od tej z konsoli, gdzie Forza 6 bez problemu utrzymuje 60 klatek.
Darmowa Forza Motorsport 6: Apex to również niesamowita prezentacja samochodów w systemie Forzavista, możliwość pomalowania aut w najdziwniejsze kolory i tekstury, rozbudowany tryb fotograficzny oraz ustawienia zakresów biegów, hamulców czy właściwości zawieszenia w setupie auta. Trzeba jednak zaznaczyć, czego w Forzie Apex nie uświadczymy. Brak edytora wzorów karoserii nie jest wielką niedogodnością, ale nie zobaczymy tu również trybu wieloosobowego oraz możliwości tuningu - ulepszania aut o coraz lepsze części czy ich całych konwersji do wersji sportowych. Biorąc pod uwagę, jak szybko przechodzi się pojedyncze, parominutowe wyścigi z trybu kariery - przejście gry w znaczeniu zaliczenia przygotowanych przez autorów wyzwań zajmie nam zaledwie chwilę, później pozostają tylko wyścigi ze sztuczną inteligencją lub poprawianie własnych czasów. Z jednej strony można odnieść przez to wrażenie bardzo ubogiej zawartości, ale miłośnicy prawdziwej „radości z jazdy” i mozolnego poprawiania swojego czasu na deszczowym SPA o kolejne setne sekundy raczej nie powinni narzekać. W porównaniu do wersji demonstracyjnych konsolowej Forzy, Apex oferuje nieporównywalnie więcej i to za tyle samo, czyli gratis, jednocześnie dając uczucie obcowania z produkcją, która powinna kosztować choćby tyle, co dobra gra mobilna. Jeśli tylko twórcy uporają się z obsługą kierownic i będą co tydzień dostarczać ciekawe wyzwania – darmowa Forza będzie obowiązkową pozycją dla każdego pecetowego fana wirtualnych wyścigów!
Dariusz Matusiak | GRYOnline.pl