Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 11 października 2013, 12:55

autor: Jerzy Bartoszewicz

Recenzja gry Grand Theft Auto Online - multiplayer z potencjałem - Strona 3

Zgodnie z zapowiedziami GTA Online to naprawdę coś wielkiego, co mogłoby stanowić samodzielną grę. Szkoda tylko, że rozgrywce towarzyszą spore problemy.

Gotówkę otrzymujemy za wykonywanie misji i udział w wyścigach lub meczach, jednak możliwe jest także samodzielne napadanie na rozsiane po całym stanie sklepy. Niestety, można odnieść wrażenie, że Rockstar próbuje zachęcić graczy do wydawania realnej kasy. W grze zaimplementowano mikropłatności pozwalające na nabywanie wirtualnej waluty, koszt większości garaży i apartamentów jest bardzo wysoki, zaś nagrody za wykonywanie zadań śmiesznie małe. Dla przykładu: dwudziestominutowa misja, wymagająca rywalizacji z innymi, potrafi być nagrodzona kwotą 2000 dolarów, podczas gdy zajęcie raptem drugiego miejsca w dziesięciominutowym wyścigu da nam prawie dwukrotnie więcej. Można sobie więc wyobrazić, że wielu użytkowników, znużonych mozolnym zarabianiem pieniędzy (które tracimy, gdy złapie nas policja lub trafimy do szpitala), sięgnie po prawdziwy portfel, by kupić coś w świecie gry. Ponadto w sieci wciąż pojawiają się różnorakie sposoby na wykorzystanie błędów programu celem szybszego wzbogacenia się, a ci, którzy chcą grać uczciwie, zajmują się mozolnym powtarzaniem wyścigów lub napadaniem w kółko na sklepy, zamiast cieszyć się mnogością dostępnych aktywności.

Wyścig! - 2013-10-11
Wyścig!

Nie można przy okazji nie wspomnieć o obecnie największym problemie GTA Online, wciąż występujących trudnościach z połączeniami oraz wynikających z tego mankamentach. Tuż po uruchomieniu usługi praktycznie w ogóle nie dało się grać, a pewne komplikacje pojawiają się do dziś. W pierwszym tygodniu Rockstar odnotował m.in. niemożność rozpoczęcia startowej misji, kłopoty z zakładaniem sesji oraz najbardziej dotkliwy błąd, czyli znikanie postaci, co ponoć najczęściej zdarza się w przypadku serwerów obsługujących grę w wersji na PlayStation 3. Warto wspomnieć, że użytkownicy konsoli Sony mieli z tym tytułem na tyle duże perturbacje, że autorzy zdecydowali się na chwilowe wyłączenie mikropłatności na tej platformie, zapewne, by nie narażać się na gniew graczy, którzy wydaliby prawdziwe pieniądze na rzeczy, by następnie utracić je wraz ze swoją postacią. Co więcej, chociaż Rockstar wypuścił kolejną łatkę do GTA Online, w zeszły weekend mnóstwo graczy – w tym i ja – znów straciło swoich bohaterów.

Starcia drużynowe dostarczają wielu emocji. - 2013-10-11
Starcia drużynowe dostarczają wielu emocji.

Pomimo wspomnianych niedogodności, trzeba jednak przyznać, że GTA Online ma bardzo duży potencjał, który nie został jeszcze w pełni przez Rockstar wykorzystany. Przede wszystkim autorzy muszą uporać się z przeciążeniem serwerów oraz bugami, które pojawiają się podczas rozgrywki. Następnie wydać obiecane rozszerzenie oferujące napady na banki, co być może wyeliminuje konieczność powtarzania wyścigów, celem mozolnego zbierania pieniędzy. Twórcy nie zamierzają na szczęście spoczywać na laurach, a tryb rozgrywki wieloosobowej w GTA V ma być regularnie rozbudowywany o nowe elementy, począwszy od misji, a kończąc na takich drobiazgach jak ubrania czy fryzury dla bohaterów. Największą siłą GTA Online jest jednak możliwość wspólnego grania w jednej sesji ze znajomymi i robienia pozornie bezsensownych rzeczy – jak np. lot helikopterami w góry i spontaniczne skoki spadochronowe zakończone wyścigiem na piechotę przez las. Warto pamiętać, że Los Santos to miasto dużych możliwości, co klaruje naszemu bohaterowi Lamar, gdy zaczynamy przygodę w świecie gry.

Jerzy Bartoszewicz | GRYOnline.pl