Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 19 października 2012, 00:05

autor: Amadeusz Cyganek

Recenzja gry Euro Truck Simulator 2 - tirem po drogach Europy - Strona 3

Po kilku obsuwach na półki sklepowe wreszcie trafia druga odsłona serii Euro Truck Simulator. Choć do perfekcji sporo brakuje, nie ma potrzeby przeprowadzania kompleksowego przeglądu u mechanika.

Nocą to truckerzy są panami drogi!

Twórców należy za to pochwalić za bardzo dobry model jazdy. W trakcie pokonywania kolejnych kilometrów naprawdę czuć, że zasiadamy za kierownicą potężnego osiemnastokołowego kolosa i jeden błąd może kosztować nas wycieczkę w barierki lub solidną stłuczkę z innym uczestnikiem ruchu drogowego. Przy nadmiernej prędkości na zakręcie nietrudno o poślizg tylnej osi ciągnika lub naczepy, co w najlepszym wypadku kończy się wjazdem na pobocze. Nie bez znaczenia są również warunki pogodowe – podczas ulewy jeden niewłaściwy ruch powoduje konieczność natychmiastowego wezwania pomocy drogowej. Czechom udało się także bardzo dobrze przystosować sterowanie do pada – to rozwiązanie ucieszy zwłaszcza niedzielnych kierowców, a rozplanowanie czynności i intuicyjność obłożenia przycisków okazują się naprawdę zadowalające.

Jak już wspominałem, oprawa wizualna w swojej klasie nie ma sobie równych, choć momentami można odnieść wrażenie, że twórcy troszeczkę przesadzili z niektórymi efektami, mocno zmniejszając czytelność pewnych informacji na desce rozdzielczej podczas jej podświetlania. Niestety, po raz kolejny zabrakło oficjalnego soundtracku – zamiast tego autorzy oferują możliwość posłuchania własnych kompilacji piosenek lub radia internetowego. Polonizacja również nie jest bezbłędna – co jakiś czas da się wyłapać beznadziejną literówkę, co wzbudza spory niesmak, bo ilość tekstu do przetłumaczenia naprawdę nie była zbyt duża. Fajną ciekawostką okazała się szumnie zapowiadana śląska wersja językowa, choć na dłuższą metę jest to niezbyt praktyczne rozwiązanie dla mieszkańców innych rejonów kraju – myślę, że to niecodzienne tłumaczenie znalazłoby znacznie więcej zwolenników, gdyby pokuszono się o nagranie kwestii mówionych.

Wziąć pożyczkę czy nie wziąć pożyczki...

Nie da się jednak ukryć, że nowe ETS to gra, która przyciągnie na długie godziny, zwłaszcza fanów poprzednich odsłon – jestem pewien, że tym razem znów spędzą setki godzin na przemierzaniu Europy wzdłuż i wszerz. Gracze, którzy do tej pory nie przekonali się do idei wirtualnych ciężarówek, raczej nie mają tu czego szukać – koncept rozgrywki niewiele się zmienił, a narzekający na zbyt powolne tempo zabawy nie doczekali się w tym aspekcie żadnej poprawy.

Mimo kilku wad Euro Truck Simulator 2 to zdecydowanie najlepsza gra autorstwa czeskiego studia SCS Software z ciężarówkami w roli głównej. Nowe technologie zastosowane w trakcie produkcji pozwoliły stworzyć znacznie większy i bogatszy w szczegóły świat, a drogi i miasta wreszcie nie straszą pustkami. Cieszy również usprawniony model jazdy czy rozbudowane opcje ulepszania ciągników, choć poza samym jeżdżeniem od celu do celu tytuł ten nie oferuje zbyt wielu możliwości. Zdecydowanie brakuje rozbudowanego systemu ekonomii wewnątrz świata gry, który pozwoliłby na wprowadzenie nowych rozwiązań i przyciągnął graczy na dłuższy czas. ETS 2 to symulator, eksploatowanie którego – zarówno podczas wielogodzinnych sesji, jak i krótkich, pojedynczych przejazdów – sprawia naprawdę sporą przyjemność, jeśli tylko mamy ochotę na spokojną rozgrywkę za kierownicą potężnego tira. Cóż, pozostaje czekać na obiecane dodatki i różne ciekawe rozszerzenia – jeżeli twórcy wykorzystają potencjał nie tylko własnego studia, ale i sceny moderskiej, „dwójka” ma szansę „żyć własnym życiem” jeszcze przez długi czas.

Amadeusz Cyganek | GRYOnline.pl