Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 18 czerwca 2012, 14:02

autor: Maciej Kozłowski

Recenzja Sid Meier’s Civilization V: Bogowie i Królowie - testujemy dodatek do najnowszej Cywilizacji - Strona 2

Bogowie i Królowie to pierwsze duże rozszerzenie do piątej Cywilizacji. Liczne dodatki do mechaniki sprawiają, że podstawka otrzymuje drugie życie a sama rozgrywka od pierwszych tur staje się bardziej angażująca.

A przynajmniej tak mogłoby się wydawać, jednak – i to jest pewien minus – szpiedzy dysponują tylko procentową szansą na pomyślną realizację swego zadania. Wprowadza to element losowy, decydujący nieraz o przebiegu całej rozgrywki. To, czy np. uda nam się sprzymierzyć z wolnym miastem, zależy teraz wyłącznie od łutu szczęścia – podobnie sprawa wygląda z wyścigiem technologicznym. Teoretycznie takie rozwiązanie jest jak najbardziej logiczne (trudno oczekiwać, by agentom zawsze się udawało), jednak wprowadza do gry zbyt wiele przypadkowości. Dotychczas wynik rozgrywki zależał niemal wyłącznie od decyzji podejmowanych przez gracza i jego ogólnej sprawności – jedynym losowym elementem było początkowe rozmieszczenie osad. Obecnie zdarza się, że rozgrywkę wygrywa ten, kto miał więcej szczęścia. Co prawda efekt ten można minimalizować poprzez budowanie odpowiednich struktur (np. posterunków policji) oraz sprawny kontrwywiad, jednak kwestia wolnych miast jest w zasadzie poza naszą kontrolą (jeśli przeciwnik będzie miał fart, przejmie nam wszystkie w parę chwil).

Przeciwnik będzie wstrząśnięty i zmieszany.

Więcej, lepiej, sprytniej

CO NOWEGO?
  • system religii, oparty na punktach wiary i rozwijaniu doktryny;
  • wywiad pozwalający na infiltrowanie przeciwników oraz wpływanie na wolne miasta;
  • 9 cywilizacji: Austria, Bizancjum, Kartagina, Celtowie, Etiopia, Hunowie, Majowie, Holendrzy i Szwedzi;
  • 27 jednostek;
  • 13 oryginalnych budowli;
  • 9 cudów świata;
  • 3 scenariusze.

Bogowie i królowie wprowadzają też do rozgrywki wiele pomniejszych innowacji – ich listę znajdziecie w kolumnie z boku. Szczególnie warto zwrócić uwagę na trzy nowe scenariusze, opowiadające o upadku Rzymu, średniowiecznych krucjatach oraz... pojedynku steampunkowych wynalazców. Ten ostatni jest szczególnie interesujący, a to głównie z racji umieszczenia w nim kilku nowych jednostek, budowli, ustrojów itd. Wszystkie scenariusze cechują się nietypowymi zasadami oraz obostrzeniami, przez co stanowią ciekawą odskocznię od zwykłych rozgrywek. Niezależnie od misji do dyspozycji gracza oddano też dziewięć nowych nacji, które bardzo dobrze wpisują się w filozofię rozgrywki. Wyjątkiem może być chyba tylko Austria, która jest zdecydowanie zbyt potężna, potrafi bowiem przejmować sojusznicze miasta wraz z całym ich dobytkiem.

Sporo radości sprawia ulepszone AI komputera – krzemowy przeciwnik jest obecnie znacznie bardziej wymagający, szczególnie na polu dyplomacji (potrafi zawierać bardzo sensowne sojusze). Zauważalne jest też to, że stał się bardziej agresywny, a prowadzone przez niego miasta rozwijają się dużo lepiej niż kiedyś. Oczywiście komputer nadal nie stanowi większego wyzwania, popełniając wiele kardynalnych błędów – robi to jednak rzadziej, a kierowane przez niego nacje potrafią nielicho zaskoczyć.

Steampunk pełną parą.

Ceną za te wszystkie usprawnienia jest niestety wzrost wymagań gry. Civilization V ładuje się zauważalnie wolniej, a kolejne tury, szczególnie na późnym etapie rozgrywki, wloką się niemiłosiernie. Przy dłuższych rozgrywkach, szczególnie wieloosobowych, potrafi to być istną katorgą. Irytujące jest też to, że gra ma duży problem z szybkim renderowaniem terenu, przez co ten pojawia się często wprost na naszych oczach.

W Civilization V ciągle brakuje naszego kraju – i to pomimo licznych próśb oraz petycji kierowanych do studia Firaxis przez polskich graczy. Niedopatrzenie to można jednak łatwo nadrobić, instalując modyfikację Polskie Imperium, wprowadzającą naszą nację na cywilizacyjne salony. W zależności od wybranej wersji możemy pokierować Władysławem Jagiełłą, Janem III Sobieskim albo Józefem Piłsudskim. Unikalnymi jednostkami są husarze lub ułani, a nowym budynkiem – sejmik. Modyfikacja nie jest obecnie kompatybilna z Bogami i królami, jednak z pewnością zostanie to wkrótce naprawione. Moda można pobrać pod tym adresem.

Cywilizacja na 5

Mimo kilku potknięć najnowszy dodatek do Civilization V należy uznać za bardzo udany. Wprowadzone w nim nowości w znacznym stopniu usprawniają rozgrywkę, dodając jej głębi i kolorytu. Nieustanne walki szpiegów oraz konkurencja na polu religii to elementy, których wcześniej bardzo brakowało. Obecnie grę można uznać za kompletną i skończoną – trudno bowiem wymyślić coś, co można by do niej jeszcze dorzucić. No, może poza brakującą Polską…

Maciej Kozłowski | GRYOnline.pl