Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 27 kwietnia 2011, 12:32

autor: Szymon Liebert

Mortal Kombat - recenzja gry - Strona 3

Mortal Kombat powraca w wielkim stylu – gra znowu jest bezkompromisowa, brutalna i szalenie wciągająca. Jakie niespodzianki przygotowali twórcy ze studia NetherRealm?

Ubaw płynący ze wspomnianego „king of the hill” polega na tym, że w tym trybie przenosimy się na wirtualną widownię, aby wraz z innymi graczami obserwować zmagania wybranych uczestników toczące się na żywo na ekranie (całość jest stylizowana na salę kinową). Jednocześnie ustawiamy się w kolejce do walki – zwycięzca potyczki pozostaje na arenie jako tytułowy „król” i podejmuje kolejnych śmiałków. Dodatkowo osoby zebrane w danej grupie mogą nawzajem oceniać się i nagradzać punktami reputacji. Dobra zabawa przez co najmniej kilkanaście minut gwarantowana – nawet mimo konieczności czekania na swoją kolej. W grze nie brakuje także standardowych trybów (jeden na jednego i tag battle) i możliwości zakładania meczów prywatnych, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie gdy dodamy do tego naprawdę wymagające osiągnięcia lokalne i online (łowców Gamerscore’a i medali czeka sporo „boostowania”).

Niestety, kod sieciowy nie jest najmocniejszą stroną ekipy z NetherRealm i nawet na mocnym łączu internetowym z odblokowanym NAT-em oraz kartą sieciową w standardzie 802.11n zdarzały się problemy. Wiele z rozegranych pojedynków było obarczonych niedopuszczalnym opóźnieniem, które zupełnie odbierało sens jakiejkolwiek zabawy. Trudno powiedzieć, na ile jest to problem masowy, ale na pewno niektórzy będą rozczarowani. Potyczki bez lagów też jak najbardziej się zdarzały – najlepsze rezultaty można osiągnąć za sprawą wspomnianych pokoi i wyzywania graczy o dobrym połączeniu. Problemów technicznych w pozostałych aspektach gry raczej nie odnotowaliśmy. Trzeba natomiast wyraźnie zaznaczyć, że Mortal Kombat został dostosowany do obsługi d-pada, więc granie w niego na podstawowym kontrolerze z Xboksa 360 jest niezwykle frustrujące (wykonanie najprostszych kombinacji to prawdziwe wyzwanie). Dlatego też polecamy nowsze wersje padów z dwustopniowym krzyżakiem lub alternatywne urządzenia.

Cyrax lubi korzystać ze swojej sieci lokalnie i w sieci.

Twórcy gry na szczęście (a dla niektórych na nieszczęście) ograniczyli plany odnośnie powrotu do korzeni tylko do aspektów stylistycznych i systemowych (nie uświadczymy więc digitalizowanych postaci). Walka odbywa się w dwóch wymiarach, ale grafika jest w pełni trójwymiarowa i może robić wrażenie. Większość modeli postaci wygląda świetnie i absolutnie klimatycznie, chociaż pojawiają się wyjątki (szczególnie paskudny wydaje się Liu Kang). Bardzo dobre wrażenie sprawiają natomiast animacje, ataki specjalne, efekty i oczywiście „fatality”, podczas których modele bohaterów są dosłownie przerabiane na części pierwsze.

Wielu z nas wychowało się na Mortal Kombat i zna serię od samego początku – niejedna opiekunka na zielonych lekcjach wpadła w konsternację po odkryciu obrazków podopiecznych przedstawiających wyrwane kręgosłupy i inne sceny z gry. Zabawne jest to, że twórcy w podobny sposób planują „fatality”, o czym świadczą obrazki, które można odblokować w Krypcie (proste rysunki z postaciami z kresek). Mogłoby się wydawać, że po kilkunastu latach Ed Boon i jego ekipa będą mieli szczerze dość tej serii. Nowa gra studia Netherrealms pokazuje co innego. Chociaż twórca zwariowanego i brutalnego uniwersum nie raz przyznawał w wywiadach, że chciałby podjąć nowy temat, to w dalszym ciągu podchodzi do Mortal Kombat z sercem. Oczywiście, tylko po to, aby wyrwać je i zmiażdżyć w fontannie krwi ku uciesze graczy. Najnowsza odsłona serii to naprawdę wciągająca, przemyślana, klimatyczna i jednocześnie absurdalna produkcja.

Szymon „Hed” Liebert

PLUSY:

  1. powrót do bezkompromisowej stylistyki;
  2. świetny tryb opowieści i wiele innych form zabawy;
  3. dziesiątki nagród, minigierek i dodatków;
  4. ciekawe tryby rozgrywki w sieci;
  5. dobre sterowanie i dodatki do modelu walki;
  6. świetna grafika i szybka rozgrywka.

MINUSY:

  1. lagi w trybie multiplayer;
  2. drobnostki – wygląd niektórych postaci, żmudne odkrywanie nagród, powtarzające się ataki „x-ray”.