Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 15 lutego 2001, 14:54

autor: Piotr Pietruszka

Zeus: Pan Olimpu - recenzja gry

Zeus jest grą w której nad burzenie wszystkiego przedkłada się twórcze tworzenie i budowanie mitycznego miasta w czym pomagają nam słynni greccy bogowie jak Zeus, Ares, Afrodyta, oraz przeszkadzają potwory - wszyscy rodem z „Mitologii” Parandowskiego.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Zeus firmy Impressions to kolejny tytuł w którym wcielamy się w zarządcę miasta (tym razem mitycznego), które mamy doprowadzić do przepychu i świetności rozbudowując je oraz walcząc z naszymi przeciwnikami. Tytuł : Zeus – Władca Olimpu od razu nas informuje w jakiej epoce przyszło nam budować potęgę naszego państwa-miasta. Po wybudowaniu wspaniałych rzymskich miast w Cezarach, egipskich w Faraonie tym razem naszym celem jest doprowadzenie do świetności Imperium Greckiego. Aby jednak nie było tak nudno podczas naszych zmaganiach pomagają nam greccy bogowie a także bohaterowie, przeszkadzają natomiast słynne mitologiczne stwory oraz źli bogowie.

Po włożeniu płyty do czytnika przechodzimy do procesu instalacyjnego. Mamy do wyboru „aż” trzy rodzaje instalacji – najmniejsza ma tylko 410 Mb a największa 650 (różnica pomiędzy nimi jest niedostrzegalna). Po wybraniu rodzaju instalacji czekamy chwileczkę i możemy zagłębić się w świat potworów, bohaterów i zwykłych śmiertelników. Zanim jednak to się stanie mamy przyjemność obejrzenia w jaki sposób został stworzony ówczesny świat, czyli oglądamy intro. Niestety film ten jest słabej jakości, mało ciekawy i bardzo dobrze, że ocena tego tytułu nie zależy wyłącznie od pierwszego kontaktu z tą grą, gdyż Zeus nie dostałby aż tak wysokich not. Następnie przechodzimy do pierwszego menu, gdzie możemy stworzyć własną postać lub zajrzeć na stronę internetową Zeusa. Po stworzeniu przywódcy, z którym będziemy się utożsamiać pojawia nam się menu, bardzo mizerne pod względem wyboru, gdyż mamy wybór pomiędzy rozpoczęciem nowej przygody, wczytaniem gry lub wybraniem tutoriala ( nie ma nawet bezpośredniego opuszczenia gry :-(. Nie ma nigdzie czegoś takiego jak opcje, gdzie możemy wybrać rozdzielczość (dano nam do wyboru 800x600 oraz 1024x768) lub skonfigurować głośność muzyki oraz dźwięków. Możemy dopiero wykonać to w czasie gry, gdyby nie można było tych opcji „wcisnąć” do menu, które przecież nie cierpi na nadmiar opcji. Pierwszą formą rozrywki, jakiej spróbowałem jest tutorial, chcąc zapoznać się ze sterowaniem i założeniami gry. Pojawia nam się duży wybór scenariuszy, na których możemy sprawdzić, czy wiedza wyniesiona z innych gier tego typu nam się przyda i ucząc się krok po kroku mechanizmów, jakie sterują naszą rozgrywką. Po zapoznaniu się z nimi rzucamy się na głęboką wodę i wybieramy jakąś prawdziwą przygodę. Do wyboru mamy ich aż 10, z czego 3 są to zadania bez żadnych celów – tzw. otwarte granie. W każdej z przygód mamy do pokonania parę scenariuszy (od 5 do 8). Każdy scenariusz ma określone cele do wykonania (np. masz mieć 800 mieszkańców w rezydencjach lub dochód 1000 drachm na rok), i niestety bardzo często są one analogiczne do tych z poprzedniej przygody. Po wykonaniu danych zadań przechodzimy do następnych, gdzie cele są już inne, lecz jesteśmy nadal w tym samym mieście, które musimy jeszcze bardziej rozbudować, aby spełnić kolejny cel jaki jest przed nami postawiony.

Recenzja gry Millennia. Zły sen gracza marzącego o alternatywie dla Civilization
Recenzja gry Millennia. Zły sen gracza marzącego o alternatywie dla Civilization

Recenzja gry

Millennia miały doprowadzić do ekstremum to, co najlepsze w serii Civilization. Niestety, twórcom przyszło do głowy nazbyt wiele pomysłów, jak tego dokonać, i potknęli się o własne nogi.

Recenzja gry Against the Storm. City builder prawie doskonały
Recenzja gry Against the Storm. City builder prawie doskonały

Recenzja gry

Zdawałoby się, że przepis na współczesnego city buildera jest prosty – robimy to, co wszyscy, dodajemy tylko jakąś oryginalną nowinkę – i gotowe, pora na CS-a. Na szczęście polscy deweloperzy z Eremite Games podeszli do sprawy zupełnie inaczej.

Recenzja Cities: Skylines 2 - ten city builder potrzebuje przebudowy
Recenzja Cities: Skylines 2 - ten city builder potrzebuje przebudowy

Recenzja gry

Fani city builderów musieli długo czekać na kolejną odsłonę gry o tworzeniu nowoczesnych miast. Cities: Skylines 2 nie wprowadza rewolucji do gatunku i boryka się z technicznymi problemami. Nadal jednak wciąga na długie godziny.