Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 20 sierpnia 2004, 09:24

Spider-Man 2: The Game - recenzja gry na PC - Strona 3

"Spider-Man 2" w wydaniu konsolowym jest grą dobrą. Tymczacem pecetowcy muszą zadowolić się ochłapem rodem z The Fizz Factor, który niemal od razu dostał rekomendację programu dla dzieci.

Człowiek Pająk w akcji

Ktoś powie, że wstawki filmowe i tak nie mają większego wpływu na ocenę całości, liczy się przecież właściwa rozgrywka. Z pewnością ma rację, ale nie w przypadku Spider-Mana 2. Akcja rozpoczyna się od tutorialu, mającego w zamierzeniach zapoznać gracza z podstawowymi „ruchami”, wykonywanymi przez Człowieka Pająka. Całość można ukończyć w pięć minut, a z pewnością trwałoby to o wiele krócej, gdyby nie przedłużające się objaśnienia narratora. Trudno się zresztą temu dziwić, skoro Spider-Man dysponuje na początku zaledwie trzema możliwościami użycia sieci, a walka sprowadza się do uderzenia pięścią i kopniaka – ten ostatni wykonalny jest zresztą tylko w sytuacji, gdy równocześnie podskoczymy do góry. Kombosy? Zapomnijcie o nich. Autorzy nie chcieli zapewne przemęczać pięciolatków, do których program jest adresowany.

Bujanie się na pajęczej sieci, tak wspaniałe w pierwszej części gry, jest tutaj ograniczone do minimum. Żeby wykonać jakiekolwiek akrobacje, trzeba wpierw trafić w charakterystyczny symbol sieci. W każdej misji na świeżym powietrzu znajduje się ich kilkadziesiąt i jeśli autorzy nie przewidzieli, że w danej sytuacji akurat będzie nam jakiś potrzebny dodatkowo, lądujemy na ziemi lub gorączkowo próbujemy chwycić się fasady pobliskiego budynku. Owszem, nieco idiotycznie wyglądało, jak w pierwszej części gry Spider-Man zaczepiał linę w powietrzu, ale widząc to, co autorzy zaoferowali nam tutaj, szczerze za tym tęsknię. Jeśli jesteśmy już przy podniebnych akrobacjach, warto wspomnieć również o braku jakiejkolwiek możliwości walki w powietrzu. Pamiętacie niesamowite pojedynki z Green Goblinem, albo pikowanie z wyciągniętymi nogami w stronę Vulture’a? Jeśli tak i marzycie o powtórzeniu tych wyczynów, to srogo się zawiedziecie. Walczyć można tylko i wyłącznie stojąc na ziemi, ewentualnie wykonując półobrót z wyskoku. Tyle.

Jak Spider-Man może wspinać się w powietrzu? Na to pytanie nie zna odpowiedzi nawet Stan Lee.

Jedynym nie budzącym zastrzeżeń na pierwszy rzut oka manewrem, jaki może wykonać Człowiek Pająk, jest wspinanie się po ścianach. Ale to również tylko pozory, o czym szybko się przekonacie, próbując wykorzystać tę umiejętność w mieście. Nie wiedząc czemu, autorzy postanowili ograniczyć wspinaczkę po fasadach budynków do określonego z góry poziomu, wskutek czego dachy najwyższych konstrukcji w Nowym Jorku są praktycznie niedostępne. Jakby tego było mało, gdzieniegdzie występuje uciążliwy bug, który powoduje, iż wspinamy się w powietrzu, prawie jak próbujący rozbawić publiczność mim!

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej