Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 29 grudnia 2013, 00:01

18. Battlefield 4. 20 najlepszych gier 2013 według redakcji gry-online.pl

Rok 2013 podsumowujemy listą najlepszych gier mijającego roku. Ułożyliśmy ją na podstawie typów, jakie w tajemnym głosowaniu oddali autorzy naszych tekstów.

18. Battlefield 4

Battlefield 4 miał zaoferować przede wszystkim dopracowany, rozbudowany, efektowny i niepozwalający się od niego oderwać tryb multiplayer – i z tego zadania gra wywiązała się w stu procentach. W zapowiedziach sporo uwagi poświęcono również kampanii fabularnej dla jednego gracza, obiecując piekielnie intensywne, emocjonujące i zachwycające grafiką doświadczenie. W praktyce twórcom udało się właściwie tylko z oprawą, reszta z tego czy innego powodu nie wypaliła. Jednak nie ma to większego znaczenia, bo przecież nikt Battlefielda nie kupuje, żeby bawić się w pojedynkę – a trybu wieloosobowego rozczarowaniem nazwać nie sposób. Potężny wachlarz broni i pojazdów naziemnych, powietrznych oraz nawodnych, oddany do dyspozycji 64 graczy na dużych i urozmaiconych mapach, które w znacznym stopniu podlegają destrukcji – to wszystko przekłada się na niezapomniane doznania z pola bitwy. I chociaż pojawiło się zbyt wiele błędów, a za mało innowacji, by nowy Battlefield znalazł się w ścisłej czołówce, studio EA DICE powinno być zadowolone ze swego dzieła... zwłaszcza że do elitarnej 20 nie załapał się jego największy konkurent, czyli Call of Duty: Ghosts.

Battlefield 4 w kategorii gier militarnych jest niepokonany. Stoi dumnie, choć lekko się chwiejąc od strzału w stopę, gdy nad dużą mapą przewalają się myśliwce, śmigłowce, wzburzone morze przecinają łodzie, a piechota toczy dramatyczne starcie z opancerzonym plutonem przeciwnika. Wtedy, kiedy planszą wstrząsa wielka eksplozja, kiedy medyk z poświęceniem reanimuje kompana pod ostrzałem snajpera, a poharatany BMP ostatnim tchem posyła wrogi czołg do diabła... Wtedy Battlefield 4 to czysta magia. Magia gry, która jak wciągnie, to już nie wypuszcza. No, przynajmniej do czasu premiery części piątej. /Gambrinus

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej