Kiedy premiera GTA V na PC? Analizujemy daty wydania Grand Theft Auto i innych gier Rockstar (2)
Grand Theft Auto V na PC to gorący temat. Sprawdzamy kiedy nadchodzący hicior Rockstara ma szansę pojawić się na blaszakach i jak to wyglądało w przeszłości.
W kolejnych latach wspomniana sytuacja powtarzała się notorycznie i tak jest – ku ubolewaniu pecetowców – do dziś. Przed debiutem edycji konsolowych Rockstar o wersji na blaszaki nie mówi praktycznie nic, faktem jest jednak, że w końcu takowe powstają. Wszystkie duże gry z serii Grand Theft Auto otrzymały swoje wydania na komputery osobiste, a okres oczekiwania był w większości przypadków podobny, czego dowodzi zamieszczona niżej infografika. Można tu nawet zauważyć pewną regułę – im większy objętościowo tytuł, tym dłuższe jego adoptowanie. Jeśli w przypadku GTA V prawidłowość ta się potwierdzi, przygotowywanie „piątki” na PC potrwa dłużej niż estymowane ze średniej arytmetycznej 211 dni.
San Andreas to jeden z ostatnich dużych hitów na PlayStation 2. Na wersję PC przyszło czekać 224 dni.
Jak duży wpływ na faworyzowanie konsoli PlayStation 2 miało rozpoczęcie współpracy Rockstara z Sony? Szczegółów zawartych umów oczywiście nie znamy, ale faktem jest, że wpływ ten był spory. Już w maju 2002 roku japoński koncern, któremu nagle wyrósł konkurent w postaci Xboksa, ogłosił na targach E3 w Los Angeles, że zarówno Grand Theft Auto III, jak i wszystkie nadchodzące produkty z tej serii będą tytułami ekskluzywnymi dla PS2 aż do października 2004 roku. Obietnicy tej nie udało się dotrzymać i wbrew hucznym zapowiedziom „trójka” została skonwertowana na urządzenie Microsoftu dwanaście miesięcy wcześniej, od razu w zestawie z Vice City. W przypadku San Andreas sytuacja się powtórzyła. Posiadacze Xboksów zagrali w ten tytuł równo z pecetowcami 7 czerwca 2005 roku, ponad siedem miesięcy po premierze pierwowzoru!
Wraz z nadejściem nowej generacji konsol rywalizujący producenci sprzętu tego typu zaczęli być traktowani równo (wcześniej zdarzało się to sporadycznie, przykładem wyjątku jest Red Dead Revolver). Nic natomiast nie zmieniło się w kwestii podejścia do pecetów, ta platforma nadal musiała cierpliwie czekać na swoją kolej, o ile w ogóle została obsłużona. System działania firmy Rockstar Games w tym okresie był trudny do rozpracowania. Pecetowy port gry Max Payne 3 zadebiutował po zaledwie dwóch tygodniach, L.A. Noire już po dwudziestu pięciu, a Red Dead Redemption nigdy nie zostało skonwertowane i nic nie wskazuje, by miało to kiedykolwiek nastąpić. Biorąc pod uwagę ten ostatni przypadek, można zakładać czarny scenariusz, że podobny los spotka też Grand Theft Auto V, jednak wydaje się to mało prawdopodobne.
Gry wydane przez Rockstara na siódmą generację konsol
Tytuł gry | Platforma startowa | Konwersje |
Grand Theft Auto IV | PS3, 360 (29.04.08) | PC (02.12.08) |
Midnight Club: Los Angeles | PS3, 360 (20.10.08) | |
Grand Theft Auto IV: The Lost and Damned | 360 (17.02.09) | PS3, PC (13.04.10) |
Grand Theft Auto: Chinatown Wars | NDS (17.03.09) | PSP (20.10.09) |
Grand Theft Auto: The Ballad of Gay Tony | 360 (29.10.09) | PS3, PC (13.04.10) |
Red Dead Redemption | PS3, 360 (18.05.10) | - |
Red Dead Redemption: Undead Nightmare | PS3, 360 (26.10.10) | - |
L.A. Noire | PS3, 360 (17.05.11) | PC (08.11.11) |
Max Payne 3 | PS3, 360 (15.05.12) | PC (31.05.12) |
W przypadku konsol tylko raz zaistniał precedens, gdy oba samodzielne dodatki do GTA IV (The Lost and Damned i The Ballad of Gay Tony) w pierwszej kolejności zostały udostępnione posiadaczom Xboksów 360. Operacja ta miała jednak swoją cenę. Gigant z Redmond drogo okupił czasową wyłączność, wypłacając Rockstarowi 50 milionów dolarów – czy zabieg ten opłacił się na dłuższą metę, trudno jednoznacznie ocenić, ale faktem jest, że Microsoft kolejnych prób tego typu już nie podejmował.
Branża elektronicznej rozrywki rządzi się swoimi prawami i nikt nie jest w stanie ze stuprocentową pewnością przewidzieć, czy dany tytuł na komputery trafi, czy też nie. Trzeba jednak pamiętać, że chude lata dla pecetowców już dawno mamy za sobą. Dziś blaszak traktowany jest przez wydawców jak równorzędna platforma, a konwersje konsolowych hitów, nawet tych starych i zapomnianych (znakomitym przykładem jest Brutal Legend), bardzo często lądują w ofercie giganta elektronicznej dystrybucji – Steama. Biorąc to wszystko pod uwagę, w kwestii GTA V trudno nie tryskać optymizmem. Zamiast pytania „czy w ogóle?”, na usta ciśnie się „kiedy?”. My obstawiamy pierwszą połowę przyszłego roku, ze wskazaniem na przełom kwietnia i maja. Najbliższe miesiące zweryfikują, czy dobrze wróżymy z fusów.
Krystian Smoszna