Cyberpunk 2077. Polska siła! Przegląd gier tworzonych nad Wisłą - część I
Polska nie jest może zagłębiem elektronicznej rozrywki, ale w naszym pięknym kraju powstaje całkiem sporo interesujących gier. Rozpoczynamy ich przegląd, na celownik biorąc najpierw te najbardziej znane produkcje.
Cyberpunk 2077
- deweloper: CD Projekt RED
- gatunek: RPG
- platformy: PC, PS4
- data premiery: najwcześniej 2015
RED Studio bardzo chce zaznaczyć swoją obecność w szufladce „spece od najlepszych RPG” – drugi projekt zespołu to ogłoszony niemal rok temu Cyberpunk 2077. To ambitne, rozbudowane RPG, bazujące na słynnej grze fabularnej autorstwa Marka Pondsmitha, produkcja, na którą czekają fani cyberpunkowego klimatu i „głębokiej” rozgrywki. I trochę jeszcze poczekają, bowiem data premiery nie została ustalona, ale na pewno nie nastąpi to wcześniej niż w 2015 roku.
Cyberpunk (któremu do nazwy dodano później „2077”, żeby nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania) zapowiada się na gwiazdkę z nieba dla weteranów serii Deus Ex, System Shock, Syndicate i – oczywiście – papierowego pierwowzoru sprzed ponad dwóch dekad (a dokładnie – Cyberpunka 2020, bo to na nim oparta jest gra). Jak to wszystko będzie wyglądać? Tego można domyślać się na podstawie ujawnionego renderowanego zwiastuna, garści grafik koncepcyjnych i samego, oryginalnego Cyberpunka. Przed nami szary i ponury świat przyszłości, megakorporacje, wielkie miasta, multikulturowy ludzki tygiel i wszczepy. Szczególnie to ostatnie – przecież bez zaawansowanych modyfikacji ciał ten gatunek nie istnieje.
Jak dokładnie będzie prezentować się gra, tego jeszcze nie wiadomo. Jeśli chodzi o stronę wizualną, panowie z RED Studio starają się sprawić, by ich gotowe dzieło wyglądało z grubsza tak jak efektowny, stworzony przez Platige Image, zwiastun. Doskonały wzorzec! Od strony mechaniki zaś musimy nastawić się na otwarty świat, nieliniowość, złożone zadania i masę konwersacji (tu warto wspomnieć o pomyśle, którym bawią się deweloperzy – zrozumienie NPC-ów mówiących w innym niż angielski języku, wymagać może zakupu odpowiedniego wszczepu, który będzie tłumaczyć ich wypowiedzi). Oczywiście część zasad, które istnieją w papierowej wersji gry, będzie musiała zostać zmieniona – wątpię, by jeden pocisk był w stanie zabić prowadzoną przez nas postać. Poza tym akcja ma rozgrywać się w słynnym mieście Night City, a na arenie bez wątpienia pojawi się Psychosquad – wyspecjalizowany oddział policji służący do ścigania obłąkanych przez zbyt dużą ilość wszczepów popaprańców. Cyberpunk 2077 w całej swej cyberbrzydocie zapowiada się naprawdę pięknie.
