Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Publicystyka 24 grudnia 2012, 11:39

19. Risen 2: Mroczne wody. Najlepsze gry roku 2012 według redakcji gry-online.pl

Oto jest. Zestawienie najlepszych gier mijającego roku, opracowane na bazie głosów oddanych przez członków naszej redakcji i współpracowników serwisu. Który tytuł zwyciężył wewnętrzną rywalizację? Sprawdźcie sami!

19. Risen 2: Mroczne wody

Gothic już raczej na dobre odszedł w zapomnienie, ale Risen – marka powstała na gruzach uwielbianej nad Wisłą serii – ma się bardzo dobrze. Mroczne wody to przykład przemyślanego i dopracowanego sequela, gołym okiem widać, że niemiecka firma Piranha Bytes posłuchała rad fanów i znacznie udoskonaliła produkt w jego drugiej odsłonie. Dobre rozłożenie questów, kapitalny piracki klimat i specyficzna formuła rozgrywki to niewątpliwie zalety tego tytułu. Faktem jest, że nie jest to produkt skierowany do szerszej publiczności i na swój sposób toporny, ale wszyscy Ci, którzy pokochali kiedyś Gothica, bawili się znakomicie. Ja również.

Komentarze

Gothic żyje i ma się dobrze - jednak nie w bezpośrednich kontynuacjach, a w serii Risen. Druga część cyklu wprowadza prawdziwy powiew świeżości - by nie powiedzieć wręcz, że morską bryzę. Przygody piratów, indian i inkwizycji to doskonała kanwa dla ciekawej opowieści - co zostało całkiem nieźle wykorzystane. Co więcej - w grze pojawiło się kilka interesujących postaci i questów, a całość została obficie podlana pirackim grogiem (nazywanym potocznie “klimatem”). Chociaż potencjał uniwersum nie został do końca wykorzystany, to jednak pewnego uroku nie sposób Risenowi odmówić. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko: naładować działa, przygotować laleczkę woodoo i wyciągnąć zza pazuchy mapę skarbów - przygoda czeka! – Czarny

  1. Risen 2: Mroczne wody – Encyklopedia gry-online.pl

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej