Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 lipca 2009, 10:32

W to się grało - Dune II

Rozpoczynamy nowy cykl, w którym przybliżymy Wam największe hity, jakie powstały w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Z tej okazji przygotowaliśmy także dla Was konkurs!

Niniejszym tekstem rozpoczynamy nowy cykl na łamach naszego serwisu, w którym przybliżymy Wam największe hity, jakie powstały w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Postaramy się sięgać po rozmaite tytuły, nie tylko te, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii elektronicznej rozrywki, ale również po produkty mniej popularne, za to pod każdym względem spektakularne i wyjątkowe. Mając nadzieję, że nasza nowa seria przypadnie Wam do gustu, gorąco zachęcamy do lektury jej pierwszego artykułu.

Konkurs!

Obecna nazwa cyklu – Aleja sław – ma charakter roboczy. Dlatego do pomocy w wymyśleniu tytułu, który byłby adekwatny do tematyki nowej serii, gorąco zachęcamy Was, Drodzy Czytelnicy. Swoje propozycje wpisujcie w komentarzach pod niniejszym artykułem. Rozwiązanie konkursu nastąpi za miesiąc, przy okazji publikacji drugiej części cyklu. Czytelnik który zajmie pierwsze miejsce będzie mógł wybrać swoją nagrodę spośród trzech poniższych tytułów, zdobywca drugiego miejsca wybierze ją spośród dwóch pozostałych. Osobie, która zajmie trzecie miejsce przypadnie ostatnia gra. Do wygrania mamy:

Redakcja może, ale nie musi wykorzystać wymyślony przez zwycięzcę tytuł. Potraktujcie ten konkurs jako zabawę i okazję do wygrania fajnych gier.

Dune II: Battle for Arrakis

Producent: Westwood Studios

Wydawca: Virgin Games

Data wydania: 1992

Platformy: PC, Commodore Amiga, SEGA Mega Drive

Mimo że pierwsze gry strategiczne czasu rzeczywistego wypłynęły znacznie wcześniej niż w 1992 roku, to właśnie Dune II jestpowszechnie uznawany za protoplastę gatunku RTS. Dzieje się tak dlatego, że produkt firmy Westwood Studios wyznaczył pewne standardy, którym przez lata wierni byli bez wyjątku wszyscy developerzy. Większość klonów drugiej Diuny – w tym słynny WarCraft: Orcs & Humans Blizzarda – pozwalała gromadzić surowce naturalne, budować bazę, produkować jednostki w oparciu o drzewko technologiczne oraz walczyć z wrogimi armiami w czasie rzeczywistym. Co prawda przez lata gatunek znacznie się rozwinął, pojawiły się nowe, niejednokrotnie lepsze, rozwiązania, ale w większości przypadków trzon rozgrywki pozostał niezmieniony, czego najlepszym dowodem są także niektóre dzisiejsze produkcje.

Trzy frakcje biorące udział w wojnie o Arrakis:

Atrydzi, Ordosi i Harkonnenowie.

Druga Diuna nawiązywała oczywiście do książkowej sagi stworzonej przez Franka Herberta, ale twórcy potraktowali temat bardzo luźno, w niewielkim stopniu wykorzystując bogate uniwersum. W rezultacie końcowy produkt okazał się bardzo ubogi w treść, zwłaszcza dla ludzi, którzy z pierwowzorem nie mieli wcześniej do czynienia i nie potrafili docenić rozmaitych smaczków. Fabułę można było zamknąć właściwie w jednym zdaniu: Imperator ogłosił konkurs na zbiór drogocennej Przyprawy, a ten po chwili zamienił się w wielki konflikt, w którym stawką było panowanie nad pustynną planetą. Nic specjalnego, ale w tamtych czasach musiało to po prostu wystarczyć.

Choć fabuła gry faktycznie nie zachwycała, w rozgrywce autorzy pokusili się o mnóstwo nawiązań, które pokochać mogli wyłącznie fani Diuny. Oto kilka przykładów: zbiór Przyprawy był zagrożony ciągłymi atakami pustynnych Czerwi, o celach misji informował Mentat, do walk można było wykorzystać Ornitoptery, a w pałacu Atrydów pojawiali się Fremeni, czyli doskonale wyszkoleni wojownicy z pustyni, którzy samodzielnie napadali na jednostki wroga. Autorzy nie zapomnieli również o zdradzieckiej naturze Imperatora, który wysyłając do walki elitarną armię Sardaukarów, pomagał tym samym konkurującym z graczem Rodom.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Dune II: Battle for Arrakis

Dune II: Battle for Arrakis

W to się grało - Guild Wars. Wydanie z konkursem
W to się grało - Guild Wars. Wydanie z konkursem

Guild Wars wyszło w 2005 roku i pokazało, że warto stawiać na oryginalność. Produkcja MMO studia ArenaNet nie miała abonamentu i wyznaczała standardy tego, jak powinny wyglądać i działać gry sieciowe. W tym wydaniu cyklu konkurs z atrakcyjnymi nagrodami.

W to się grało - Wolfenstein 3D kończy dziś 20 lat!
W to się grało - Wolfenstein 3D kończy dziś 20 lat!

Pierwszy FPS z prawdziwego zdarzenia zadebiutował 5 maja 1992 roku, czyli dokładnie dwadzieścia lat temu. Przyglądamy się co miał do zaoferowania przebój firmy id Software, dzieło późniejszych twórców Dooma i Quake'a.

W to się grało - Diablo
W to się grało - Diablo

Na miesiąc przed premierą trzeciej gry z serii Diablo przypominamy jej pamiętny pierwowzór. Jak prezentowała się osada Tristram, gdy po raz pierwszy odwiedzaliśmy ją szesnaście lat temu?