12. Colin McRae: DiRT. 20 najlepszych gier rajdowych – nie tylko Colin

12. Colin McRae: DiRT

Tuż za pierwszą grą z serii Colin McRae Rally uplasowała się pierwsza część ze słowem DiRT w tytule. Od kilku już odsłon studio Codemasters nie posiadało praw do licencji zawodów WRC i jej brak starano się zrekompensować inną zawartością. Do klasycznych rajdówek dołączyły ciężarówki, samochody terenowe oraz buggy, co złożyło się na niezwykle bogaty i rozbudowany tryb kariery dla jednego gracza.

DiRT startował na nowym silniku Neon, z nową fizyką oraz oprawą graficzną i dźwiękową, i był to start udany – gra spodobała się fanom oraz recenzentom. Opóźniona wersja na PlayStation 3 ukazała się zaledwie kilka dni przed tragiczną śmiercią słynnego mistrza świata, przez co w porozumieniu z rodziną zdecydowano o rezygnacji z kampanii reklamowej tytułu na tę platformę.

11. Colin McRae Rally 2005

Piąta część Colina kontynuowała tradycję oryginalnego nazewnictwa i tym razem zamiast po prostu „5” dostaliśmy Colina McRae Rally 2005. Niestety, na wzór dzisiejszej FIF-y i innych Call of Duty seria Colin ukazywała się co roku i po 5 latach dało się odczuć pewne „zmęczenie materiału”. To nadal była porządna gra rajdowa, tyle że nie wnosiła zbyt wiele nowości względem poprzedniej odsłony. Co więcej, na rynek wjechało wtedy Richard Burns Rally, a to z miejsca zdetronizowało Colina w oczach fanów symulacji.

Colin McRae Rally 2005 z poprawioną grafiką, systemem zniszczeń i bogatszą zawartością wciąż było jednak dobrą opcją dla zwolenników czystej zabawy. Była to też pierwsza odsłona, która wylądowała na platformach mobilnych oraz w systemie OSX – tam jednak ukazała się z aż 3-letnim opóźnieniem wskutek zawirowań u wydawcy i przesiadki firmy Apple z procesorów PowerPC na Intela. W polskiej wersji językowej głosu pilotowi użyczył kierowca rajdowy Leszek Kuzaj.