100. Marvel Snap. TOP 100 najlepszych gier free-to-play

100. Marvel Snap

Mając tak bogatą bazę bohaterów, jak Marvel, ma się wiele możliwości w growym świecie. Studio Second Dinner postanowiło pójść nieco na łatwiznę i wykorzystało znane postacie do stworzenia karcianki Marvel Snap. Czy jest ona rewolucyjna? Z całą pewnością nie, ale nie przeszkadza to w świetnej zabawie, do której przyciągają właśnie znani z komiksów, filmów i seriali bohaterowie.

Rozgrywka jest szybka, nie gubi jednak przy tym strategicznej głębi. Po wyłożeniu karty nie czeka się tu na odpowiedź przeciwnika, aby zagrać kolejną. Ostatecznym zwycięzcą jest osoba, która wypracuje przewagę w 2 z 3 starć. W tym celu na koniec rundy należy mieć łączną siłę kart wyższą niż rywal – pomaga w tym eliminacja jego bohaterów.

Gra jest dostępna na urządzeniach przenośnych z systemem Android i iOS oraz komputerach.

1. Więcej o grze Marvel Snap

99. Shadowverse

Shadowverse to japońska odpowiedź na Hearthstone’a. Gra zadebiutowała w 2016 roku i już miesiąc później była najpopularniejszą karcianką w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Mechaniką przypomina przebój studia Blizzard i tak jak on jest łatwa do opanowania, a jednocześnie oferuje masę głębi. Autorzy zmienili jednak pewne rzeczy, tak aby rozgrywka była mniej losowa. Ponadto oprócz many gracze otrzymują w każdej turze zasoby złota, które mogą wykorzystać do ewolucji stworów, co zwiększa ich statystyki i czasem daje zupełnie nowe zdolności.

Gra zyskała sporą popularność także za sprawą ślicznej grafiki oraz tempa rozwoju. Gra regularnie wzbogaca się o pakiety nowych kart, co skutecznie morduje nudę. Jeśli szukacie dobrej karcianki, to Shadowvers jest jedną z najciekawszych propozycji na rynku. Dodatkową zaletą jest współpraca autorów z najpopularniejszymi studiami tworzącymi anime, co owocuje wieloma eventami i aktualizacjami bazującymi na najpopularniejszych japońskich kreskówkach.

1. Więcej o grze Shadowverse

98. Dungeons & Dragons Online

Kolejna pozycja na liście to prawdziwy weteran. Dungeons & Dragons Online. Oczekiwania przed premierą były spore, gdyż za opracowanie wersji MMO tej popularnej licencji wzięło się studio Turbine, znane z wyśmienitej serii Asheron’s Call. Autorzy podjęli dość ryzykowaną decyzję i nie osadzili akcji w dobrze znanym uniwersum, takim jak Forgotten Realms czy Dragonlance. Zamiast tego postawili na Eberron. Bez wątpienia miało to negatywny wpływ na powodzenie rynkowe gry, przynajmniej na początku, ale poskutkowało również świeższymi realiami, które standardowe motywy fantasy wzbogaciły steampunkiem oraz klimatem noir.

Gra w dniu premiery była całkiem innowacyjna. System walki oferował sporo elementów zręcznościowych, a rozgrywka koncentrowała się na eksplorowaniu wielkiego wirtualnego świata i krótkich przygodach, w ramach których współpracuje niewielka drużyna graczy. Dzisiaj te pomysły już nie zaskakują, gdyż skopiowało je wiele innych tytułów. Mimo to Dungeons & Dragons Online wciąż broni się za sprawą obszernej zawartości i wysokiego poziomu dopracowania, będących owocami prawie dwóch dekad rozwoju.

Należy wspomnieć, że studio Turbine porzuciło grę w 2016 roku. Opiekę nad nią przejął zespół Standing Stone Games, założony przez tych samych ludzi, którzy przez ostatnie lata zajmowali się Dungeons & Dragons Online. Obecnie gra znajduje się w schyłkowej fazie swego życia – liczba graczy szybko topnieje. Warto więc sprawdzić ten tytuł, dopóki jest jeszcze dostępny. Koniec raczej nie nastąpi rychło, bo wciąż ukazują się aktualizacje z nową zawartością, ale zdziwilibyśmy się, gdyby za pięć lat pozycja ta nadal była na rynku.

1. Więcej o grze Dungeons & Dragons Online

97. World of Tanks Blitz

World of Tanks Blitz, czyli młodszy brat jednej z najpopularniejszych gier free-to-play okazał się sprawnym młokosem, który znalazł sobie całkiem sporą niszę. To wciąż jeden z najlepszych przykładów na to, że przeniesienie popularnej pecetowej marki na urządzenia mobilne nie musi konieczne okazać się rozczarowaniem.

Blitz został oczywiście uproszczony w stosunku do komputerowego pierwowzoru, ale tylko do takiego stopnia, by pasować do ekranów dotykowych. Gra wciąż ma w sobie masę głębi, a zwycięstwa wymagają sporo wysiłku. Oferuje również bogatą zawartość i przyzwoitą oprawę graficzną. Ponadto autorzy na rynku mobilnym kontynuują strategię, która przyniosła im sukces na PC, i bardzo intensywnie wspierają swoje dzieło po premierze. Regularnie ukazują się obszerne aktualizacje, wprowadzające nowe mapy i czołgi oraz likwidujące błędy i problemy z balansem rozgrywki. Tytuł po prostu żyje i ma przed sobą długie lata rozwoju.

1. Więcej o grze World of Tanks Blitz

96. Gems of War

Każdy, kto śledził rozwój gier logicznych, wie, jak duży wpływ na nie miała premiera pierwszego Puzzle Questa. Pomysł połączenia match-3 z elementami RPG okazał się strzałem w dziesiątkę i został potem skopiowany przez niezliczonych deweloperów. Po kilku latach autorzy tego przeboju, czyli ludzie ze studia Infinite Interactive, postanowili powrócić do kategorii, którą stworzyli, czego rezultatem jest wyśmienite Gems of War.

W grze zabawę zaczynamy od wykreowania postaci, a następnie ruszamy na podbój krainy fantasy. Najwięcej czasu spędzamy oczywiście na walce, toczonej na zawierającej 64 pola planszy. Tradycyjnie wrzucane są na nią różnego rodzaju kamienie szlachetne i musimy tak je przestawiać, aby tworzyć serię przynajmniej trzech tego samego rodzaju. W przeciwieństwie do klasycznego match-3 kombinacje te pozwalają atakować przeciwników i rzucać zaklęcia. Do tego dochodzi typowy dla gier RPG system gromadzenia doświadczenia.

Gems of War nie jest pozycją rewolucyjną na miarę Puzzle Questa. Autorzy skoncentrowali się jednak na odtworzeniu klimatu pierwowzoru i rozwinięciu jego rozwiązań. W rezultacie dostaliśmy niemal doskonałego duchowego spadkobiercę, w którego świetnie się gra. Do tego twórcy nie spoczęli na laurach i cały czas doskonalą swoje dzieło.

1. Więcej o grze Gems of War

95. Crossout

Crossout to produkcja oparta na prostym, ale bardzo atrakcyjnym pomyśle – przenosi bowiem sieciowe zręcznościowe potyczki w stylu tych z World of Tanks w postapokaliptyczną przyszłość. Oczywiście czołgi zastąpiono innymi pojazdami. Patent ten doskonale sprawdza się w akcji. Maszyny dysponują większą zwrotnością i przyśpieszeniem niż pancerne kolosy konkurencji, a ciekawe mechanizmy walki sprawiają, że każde starcie jest przyjemnością. Swoje robi też klimat. Autorzy mają zresztą spore doświadczenie w tego typu realiach, gdyż studio Targem w 2005 roku zaserwowało grę Hard Truck: Apocalypse.

Dodatkową zaletę stanowi sympatyczna społeczność. Jest ona całkiem liczna (więc nie brakuje chętnych do zabawy), a jednocześnie przyjazna i bardzo aktywna. Autorów należy również pochwalić za szybkie tempo rozwoju. Co chwilę dodawane są nowe pojazdy, mapy oraz tryby.

O produkcji nie jest specjalnie głośno, ale ma się ona całkiem dobrze i wszystko wskazuje na to, że pociągnie jeszcze przez kilka lat.

1. Zagraj w grę Crossout
2. Więcej o grze Crossout

94. Fallen London

Gry przeglądarkowe rzadko kiedy cechuje wysokiej jakości fabuła. Istnieją jednak wyjątki od tej reguły, z których największy stanowi Fallen London. Jego akcja toczy się w alternatywnej, steampunkowej wersji Londynu, a zabawa łączy elementy RPG i tekstowej przygodówki. Mechanizmy te sprawiają, że zawsze mamy co robić, ale sercem projektu są wspaniałe historie.

Miasto oferuje mnóstwo wyśmienitych przygód, które w dużym stopniu możemy kształtować własnymi decyzjami. Niektóre z nich to samodzielne wątki, a inne łączą się w dłuższe opowieści. Podczas zabawy nie tylko poznajemy mieszkańców Londynu, ale także m.in. nawiązujemy kontakt z innymi podziemnymi metropoliami, odwiedzamy wymiar marzeń sennych, a nawet spotykamy samego Lucyfera, który otworzył tu oficjalną ambasadę piekła. Fallen London to skarbiec pełen drogocennych historii, a wszystkie spajają solidne mechanizmy rozgrywki, dając w sumie jedną z absolutnie najlepszych przeglądarkowych produkcji w historii.

Oryginalna wersja Fallen London wciąż ma się doskonale. Niestety, wśród graczy mobilnych zainteresowanie nie było wystarczająco duże, więc gra została usunięta z App Store i Google Play, by autorzy mogli skoncentrować się na przeglądarkowym pierwowzorze.

1. Więcej o grze Fallen London

93. Undecember

Pod koniec 2022 roku zadebiutował Undecember – mroczny hack’n’slash wydany na urządzenia mobilne i komputery osobiste. O podstawowych założeniach nie ma sensu pisać, te są bowiem standardowe dla gatunku. Lepiej będzie skupić się na tym, co wyróżnia produkcję na tle innych, podobnych tytułów.

Wśród podstawowych statystyk znalazły się siła, przebiegłość i inteligencja. Ważnym elementem są runy odblokowujące dostęp do specjalnych umiejętności. W Undecember nie ma standardowych klas - gracze dostają pełną wolność w tym, jak rozwiną kierowanego przez siebie bohatera. W praktyce oznacza to m.in. że żadne zdolności nie zostają z góry zablokowane. Całkiem ciekawa jest też fabuła, choć szybko schodzi ona na dalszy plan i cała uwaga gracza skupia się na wyjątkowo dynamicznych starciach.

Produkcja może pochwalić się sporą popularnością - w jednym czasie przyciągnęła przed ekrany pecetów prawie 46 tys. graczy (Steam).

1. Więcej o grze Undecember

92. Enlisted

Tęsknicie za pierwszoosobowymi strzelankami w realiach II Wojny Światowej? Jeśli tak, koniecznie sprawdźcie Enlisted z 2020 roku. Dzieło Łotyszy to solidna produkcja, która potrafi przypomnieć czasy, gdy to Call of Duty 2, a nie Modern Warfare święciło największe triumfy.

W premierowej wersji autorzy przygotowali dwie kampanie. Pierwsza z nich umożliwia wzięcie udziału w bitwie o Moskwę, a druga w inwazji na Normandię. Nie oznacza to jednak, że całość składa się tylko z dwóch misji. Każda z kampanii zawiera kilka map, na których zdobywamy doświadczenie i przy okazji nowe bronie oraz pojazdy. Te drugie przydają się do przemierzania wielkich lokacji. Jest tu więc podobieństwo do gier z serii Battlefield. Kolejne to możliwość zniszczenia niektórych elementów otoczenia. Żeby starcia sprawiały wrażenie bardziej epickich, do każdego gracza w głównym trybie przypisany jest oddział botów, którym można rozkazywać.

Obecnie w Enlisted dostępnych jest sześć kampanii. Najnowsza z nich wysyła graczy na wojnę na Pacyfiku.

1. Więcej o grze Enlisted

91. Hay Day

Fińskie studio Supercell to popularny deweloper w branży i kilka gier tego zespołu znalazło się w tym zestawieniu. Pierwszą z nich jest Hay Day, czyli rolnicza strategia ekonomiczna, w której przejmujemy niewielkie gospodarstwo na wsi i odtąd naszym zadaniem jest przeobrażenie go w prawdziwe imperium rolnicze. W tym celu musimy sadzić rośliny i zbierać plony, a pieniądze z ich sprzedaży wydawać na dalszy rozwój biznesu.

Nie brakuje także hodowli zwierząt, zarządzania budżetem oraz wznoszenia nowych budynków na farmie. Do tego dochodzą opcje sieciowe, pozwalające na współpracę i handel z innymi graczami. Wszystko to jest niemalże identyczne jak Farmville, ale zostało wykonane ładniej i z przyjemniejszym interfejsem. Projekt okazał się tak dobry, że pogrzebał szanse Farmville na sukces, gdy marka ta wreszcie zawitała na rynek mobilny.

1. Więcej o grze Hay Day