Doppler Dudu. Casting na wiedźmina – wybieramy aktorów
Obsada aktorska to wielka niewiadoma nadchodzącego serialu o wiedźminie w koprodukcji Netflixa i Platige Image. Postanowiliśmy więc sami zapuścić sondę w filmowe kartoteki. Oto nasze typy aktorów, którzy mogliby wcielić się w Geralta, Yennefer czy Jaskra.
Doppler Dudu
Doppler może być, kim chce, dlatego mamy prawo przyjąć tu pewien stopień dowolności. Postaraliśmy się jednak wybrać aktorów, których fizjonomia niekoniecznie kojarzy się od razu z kanonem piękna. Oto pięciu dopplerów, którzy mogliby zagrać w nowych przygodach wiedźmina.
Gary Busey
Gary Busey ostatnio grał w Rekinado 4: Niech szczęki będą z tobą, sądzimy więc, że natychmiast zdecydowałby się na rolę dopplera w serialu Bagińskiego.
Michael Berryman
Oto przykład aktora, który pomimo swojej dolegliwości (Berryman cierpi na poważną chorobę genetyczną), postanowił zrobić karierę. I zrobił! Po prawdzie z racji swojej przypadłości często gra monstra w horrorach, ale – hej – to jednak ważne role do obsadzenia. A dopplerem, wierzę, byłby niesamowitym!
Macaulay Culkin
Culkin miał kiedyś wszystko – pieniądze, rodzinę i urodę. Pieniądze wydał na narkotyki, rodzina zostawiła go najpierw samego w domu, a potem w Nowym Jorku, a uroda przeminęła wraz z trzeźwością. Na szczęście dawny najsławniejszy aktor dziecięcy wciąż jest z nami i sądzimy, że akurat kim jak kim, ale dopplerem byłby niesamowitym.
Steve Buscemi
Rola w Zakazanym imperium zrobiła z Buscemiego gwiazdę, ale przypomnijcie go sobie jeszcze z Desperado. Dziwny i nieco irytujący Buscemi wygląda na takiego, który chętnie przemieniłby się w Twojego sąsiada z dołu.
Coś się kończy, coś się zaczyna
I to już wszyscy bohaterowie, których wybraliśmy. Nie traktujcie tych kandydatur zupełnie poważnie – wybór aktora do filmu czy serialu to skomplikowany proces, zależny od wielu czynników. Nie chodzi tylko o pieniądze i wygląd, pozostaje bowiem jeszcze kwestia fizycznych predyspozycji i historia aktora. Lubimy obsadzać w roli Geralta czy Yennefer najsławniejszych artystów, bo sądzimy, że dodadzą splendoru naszym ukochanym postaciom. Tymczasem warto się zastanowić, czy nie lepiej wybrać kogoś mniej oczywistego i mniej znanego, aby oglądając serial, nie widzieć w jego kreacji, powiedzmy, Jaimiego Lannistera.
Jesteśmy pewni, że macie swoich kandydatów – mniej lub bardziej oczywistych, ale wymarzonych. Podzielcie się z nami swoimi typami, albowiem nadchodzi Tedd Deireadh, Czas Końca, Czas Miecza i Topora, Czas Pogardy, Czas Białego Zimna i Wilczej Zamieci.
Maciej Pawlikowski