1. Prey. Najciekawsze gry maja
Maj nie rozpieszcza nas dużymi tytułami, ale nie oznacza to, że nie znajdziemy niczego wśród tych mniejszych. Oto nasze typy.
1. Prey
data premiery – 5 maja
Czas na produkcję, która kontrowersje wzbudziła już samym tytułem. Wbrew nazwie Prey nie jest kontynuacją hitu sprzed lat, tylko zupełnie nową grą z odrębną filozofią rozgrywki. Obie pozycje łączy jedynie marka i sposób obserwowania akcji – z perspektywy pierwszej osoby. Tym razem twórcami są ludzie z Arkane Studios, dzięki którym światło dzienne ujrzało Dishonored.
Nowy Prey to bowiem hybryda kosmicznego shootera i survival horroru doprawiona elementami RPG, w której próbujemy przetrwać atak zmiennokształtnych kosmitów. W grze główną postacią jest Morgan Yu – pan lub pani będący obiektami programu mającego na celu ewolucję rasy ludzkiej. Sytuacja bohatera nie należy do szczególnie przyjemnych – Yu trafia na stację kosmiczną opanowaną przez obcych. Nie może ufać nikomu ani niczemu, stwory przybierają bowiem dowolny kształt. Nie znaczy to jednak, że protagonista jest całkowicie bezbronny.
W nowym Preyu częściej będziemy ruszać głową niż pociągać za spust – bo i amunicji za wiele tu nie znajdziemy. Przedzierając się przez kompleks, trzeba będzie sprytnie korzystać z elementów otoczenia i zdolności postaci oraz kilku gadżetów urozmaicających rozgrywkę (np. broni pozwalającej tworzyć rozmaite konstrukcje).
Oprócz tego będziemy mogli kopiować moce naszych przeciwników – w końcu program ulepszania człowieka powinien się na coś przydać, prawda?
Zagrasz w nowego Preya, jeśli:
- lubisz FPS-y kreatywnie podchodzące do gatunkowych klisz;
- wciąż czekasz na godnego następcę System Shocka;
- horrory w kosmosie nigdy Ci się nie znudzą.
Hubert Sosnowski
