Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 21 lutego 2016, 13:15

Najbardziej absurdalne sposoby reklamowania gier komputerowych

W zalewie reklamowego ścieku jest pewna grupa, którą trudno zakwalifikować nawet do tego „szacownego” grona. To reklama absurdalna, motywowana tylko tym, by ktoś o niej napisał. Zwrócił uwagę. W istocie jest ona ważniejsza od produktu, który promuje.

Reklama jest wszędzie. Na bilbordach, w radiu, w telewizji, w internecie. Jesteśmy dosłownie zalewani masą bezużytecznych informacji, które mają posłużyć sprzedawcy do namówienia nas na zakup jego produktu lub usługi. Nie inaczej jest w świecie gier, choć w tym przypadku poza pustymi obietnicami bez pokrycia w chwili premiery głośno promowanej produkcji zdarzają się i takie, za sprawą których z radością odchudzimy portfel o kilka stówek w zamian za godziny dobrej zabawy. Ale – podobnie jak w reklamach proszku do prania czy nowej marki płatków owsianych – i w tej branży dział marketingu dużych wydawców wymyśla zupełnie absurdalne sposoby prezentacji nadchodzących gier.

W niniejszym artykule zebraliśmy kilkanaście tego typu przykładów. Nie są to oczywiście wszystkie ilustracje idiotycznych reklam. Wybraliśmy tylko najgłośniejsze przypadki marketingowych „odjazdów”, choć pewnie to i tak wciąż niepełna lista.

Generalnie można pokusić się o pewne spostrzeżenie, że im gra mniej obiecująca, tym bardziej szalona musi być jej promocja. Ta uwaga nie dotyczy wszystkich pozycji z tego zestawienia, niemniej jest całkowicie zgodna z tym, co na co dzień podaje nam się w formie lekkostrawnej papki w innych mediach. Bądźcie więc czujni.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej