Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 stycznia 2016, 13:52

Darmowe gry w usługach PlayStation Plus i Xbox Live - kto robi to lepiej?

Pomiędzy usługami PlayStation Plus i Games with Gold trwa nieustanna wojna o to, kto przedstawi lepszą ofertę swoim abonentom. Rzucamy więc okiem na pole bitwy i próbujemy porównać oferty obu konkurentów.

Abonamenty PlayStation Plus i Xbox Live na stałe wpisały się w codzienny krajobraz konsolowego gracza. Sytuacja, w której trzeba płacić, aby grać po sieci to woda na młyn użytkowników PC, u których tego typu zagrywki wielkich korporacji wywołują co najwyżej ból brzucha wywołany śmiechem. Czy słusznym? Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale poza całą litanią wad tego typu rozwiązania warto spróbować się pokusić o znalezienie choćby jednego, ale dość istotnego plusa. Są to mianowicie programy skupiające się na dostarczaniu co miesiąc pewnej partii darmowych gier dostarczanych wprost na dyski twarde naszych urządzeń.

Darmowymi grami kusi zarówno Microsoft...

Zastrzyk historii

Kilka lat temu podział był jasny. Użytkownicy Xboksów już od chwili wprowadzenia usługi Xbox Live zmuszeni byli uiszczać opłatę w przypadku chęci korzystania z trybu multiplayer. W przypadku pecetów rzecz nie do pomyślenia, ale Microsoft miał bardzo mocne argumenty: świetna jakość samej usługi z możliwością głosowego kontaktu pomiędzy graczami i Halo 2 – najlepszą konsolową strzelankę tamtego czasu. Pierwszy Xbox, choć nie od razu, zmieniał panujące standardy i śmiało sięgał na pecetowe poletko sieciowych rozgrywek. Sony nie potrafiło odpowiedzieć równie mocno na nowe zapotrzebowanie konsolowego rynku, a wprowadzenie network adaptera można chyba uznać jedynie za próbę markowania jakiegokolwiek ruchu w tym kierunku.

Po premierze Xboksa 360 popularność płatnej usługi znacznie się zwiększyła. Microsoft stosował metodę kija i marchewki pozwalając korzystać przez jeden miesiąc z Live’a za darmo, rzucając jednocześnie do sklepów gry z porządnie przygotowanymi trybami sieciowymi, np. Project Gotham Racing 3 czy Tom Clancy’s Ghost Recon: Advanced Warfighter. Kiedy w niecały rok po premierze konsoli do czytników trafiło Gears of War, multiplayerowemu szaleństwu nie było końca.

...jak i Sony.

Sony dopiero musiało nauczyć się jak powinna działać porządna infrastruktura sieciowa. I Japończycy próbowali gonić konkurencję. Szło im to przez kolejne lata bardzo mozolnie, z błędami i ciągłymi poprawkami systemu PlayStation 3. Mimo stałego podwyższania standardu oferowanej usługi, PlayStation Network wciąż nie oferowało licznych udogodnień, które dla użytkowników „trzystasześćdziesiątek” były czymś całkowicie naturalnym.

Trudno brać pieniądze za tak skromne w porównaniu do konkurencji możliwości, dlatego Sony wpadło na pomysł abonamentu PlayStation Plus. Usługa, według zasad której gracz miał płacić za comiesięczną dostawę darmowych gier, wystartowała w czerwcu 2010 roku. Pomysł był prosty, ale jednocześnie zastawiał pewną pułapkę na użytkownika, ponieważ gracz dopóty miał dostęp do katalogu darmowych tytułów, dopóki płacił za przynależność do tego ekskluzywnego klubu. Niemniej zazwyczaj otrzymywana zawartość potrafiła zrekompensować w pełni poniesiony wydatek, a rzesza zadowolonych użytkowników stale rosła. Jednak to, co w czasach świetności PlayStation 3 było zwyczajnym kaprysem, stało się koniecznością z chwilą premiery jej następcy. Sony postanowiło zagrać kartą giganta z Redmond i zażądało opłacania abonamentu w zamian za dostęp do sieciowej infrastruktury. PlayStation Plus ze swoimi darmowymi grami łagodziło trochę szok, którego doznali fani marki.

Seria Gears of War swego czasu mogła przyciągnąć do programu Games with Gold sporą grupę fanów Xboksa.

Co prawda z trzyletnim opóźnieniem, ale w końcu Microsoft postanowił odpowiedzieć na ruch konkurencji. Firma dużo straciła wizerunkowo w początkowym okresie promowania Xboksa One i musiała podjąć działania zmierzające do usatysfakcjonowania swoich fanów. Odpowiedzią miała być usługa Games with Gold, dzięki której osoby opłacające abonament Xbox Live miały co miesiąc otrzymywać dostęp do kilku wybranych tytułów gier. Różnica w stosunku do propozycji Sony była taka, że darmowa gra w wersji na Xboksa 360 już na zawsze miała pozostać w bibliotece użytkownika. Warunkiem jest wykupienie minimum miesięcznej subskrypcji. W przypadku produkcji przeznaczonych na Xboksa One do czasu ponownego uruchomienia subskrypcji tytuł przestanie być dostępny.

Roczna subskrypcja PlayStation Plus kosztuje 195 zł. Za dwanaście miesięcy konta Xbox Live Gold trzeba ponieść wydatek rzędu 229 zł. Należy jednak wziąć pod uwagę, że są to ceny oficjalne, nie uwzględniające ewentualnych zniżek oferowanych przez autoryzowanych sprzedawców.

Jednym z pierwszych poważniejszych tytułów w ofercie PlayStation Plus był Burnout Paradise.

W sumie, przez cały czas działania obu programów oferujących darmowe produkcje w zamian za opłacanie abonamentu, użytkownicy otrzymali blisko 550 gier. To duża liczba, ale należy wziąć pod uwagę, że większość z nich stanowią tytuły z początków działania PS Plus, kiedy nie brakowało wszelkiej maści programów z pierwszego PlayStation, dziś zupełnie już zapomnianych Minisów, a także, w późniejszym okresie, powtarzających się tytułów obsługujących funkcję cross-buy. Z owej liczby tylko niecała setka to dzieła z oferty Games with Gold, co jak na zaledwie dwa i pół roku działalności i tak wydaje się całkiem przyzwoitym wynikiem.

Przyglądając się wszystkim grom, które na przestrzeni kilku ostatnich lat znalazły się w programach subskrypcyjnych łatwo zauważyć, że konsolowi giganci starają się dość mocno różnicować ofertę. PlayStation Plus może pochwalić się dłuższą tradycją i listą gier, wśród których nie brakowało hitów, jak na przykład Burnout Paradise, dwóch odsłon serii Borderlands, Mass Effect 3 czy Red Dead Redemption. W nieco skromniejszej ofercie Games with Gold znalazły się między innymi Dead Rising 2, Dead Island, Metro 2033 czy Sid Meier’s Civilization: Revolution. Prym wiodły jednak gry mniejsze, tzw. „indyki”. Trudno jednak uwierzyć w to, że tego typu produkcje mogą być magnesem przyciągającym kolejnych abonentów. Siła przekonywania leży zdecydowanie w dużych tytułach z segmentu AAA.

Hitman: Rozgrzeszenie to jedna z wielu gier, które pojawiły się w ofercie obu usług.

Odstawmy na bok gry niezależne i w przypadku Xboksa 360 i PlayStation 3 skupmy się na tytułach mogących pochwalić się sporym budżetem i dobrymi ocenami w mediach oraz wśród graczy. W obu usługach było ich grubo ponad sto, jednak część ofert powtarzała się. W tabelce poniżej znajduje się zestawienie takich właśnie produktów, które użytkownicy PlayStation 3 i Xboksów 360 otrzymali w ramach subskrypcji. Jako ciekawostkę należy potraktować fakt, że w tabelce widoczna jest wyraźna nadreprezentacja gier pochodzących z wydawnictwa Square Enix/Eidos.

Lista gier AAA, które pojawiły się w ofercie obu konkurentów na platformach Xbox 360 i PlayStation 3 do stycznia 2016 roku:

  1. Assassin’s Creed II
  2. BioShock: Infinite
  3. Crysis 3
  4. Deus Ex: Bunt ludzkości
  5. Dishonored
  6. Hitman: Rozgrzeszenie
  7. Just Cause 2
  8. Mafia II
  9. Metro: Last Light
  10. Saints Row: The Third
  11. Sleeping Dogs
  12. SSX
  13. Thief
  14. Tomb Raider

Koniecznie należy także zauważyć, że część z gier znajdujących się w programach subskrypcyjnych było tytułami na wyłączność danego urządzenia. W przypadku Sony wszystkie produkcje, z wyjątkiem Demon’s Souls, powstały w wewnętrznych studiach firmy.

Lista ekskluzywnych tytułów AAA na PlayStation 3 w ofercie usługi PlayStation Plus do stycznia 2016 roku:

  1. Demon’s Souls
  2. God of War: Wstąpienie
  3. inFamous 2
  4. LittleBigPlanet 2
  5. Motorstorm: Apocalypse
  6. Ratchet & Clank: All 4 One
  7. Sly Cooper: Złodzieje w czasie
  8. Uncharted 3: Oszustwo Drake’a

Wiedźmin 2 w przypadku konsol jest tytułem ekskluzywnym na Xboksa 360.

Sytuacja wygląda niemal identycznie w przypadku gier na Xboksa 360. Wszystkie one zostały przygotowane w firmach zależnych od Microsoftu, a wyjątkiem od reguły jest nasz rodzimy Wiedźmin 2: Zabójcy Królów wydany przez firmę CD Projekt. Co ciekawe, w ofercie zabrakło najlepszej, drugiej części serii Gears of War. Wszystkie pozostałe znalazły się w darmowej ofercie.

Lista ekskluzywnych tytułów AAA na Xboksa 360 w ofercie usługi Games with Gold do stycznia 2016 roku:

  1. Crackdown
  2. Fable III
  3. Gears of War
  4. Gears of War 3
  5. Gears of War: Judgement
  6. Halo 3
  7. Halo: Reach
  8. Viva Pinata: Trouble in Paradise
  9. Wiedźmin 2: Zabójcy królów

O wyższości jednej usługi nad drugą można dyskutować, ale nic lepiej nie przemawia do wyobraźni niż same liczby. Aby porównać oferty przyjrzeliśmy się ostatniemu kwartałowi i podsumowaliśmy wartość owych „darmowych” gier w przypadku, gdybyśmy chcieli je zakupić nie korzystając ani z subskrypcji Games with Gold ani z PlayStation Plus. Przy czym konieczne jest tutaj zastrzeżenie, że braliśmy pod uwagę jedynie pełną cenę każdego z produktów, pomijając wszelkiego rodzaju promocje. Oto zestawienie porównujące ofertę z ostatniego kwartału:

Listopad 2015 roku - PlayStation Plus

Dragon Flip Soup (PS4/PS3/PSVita)

84,00 zł

Magicka 2 (PS4)

63,00 zł

The Walking Dead: Season Two (PS4)

104,00 zł

Beyond Good & Evil HD (PS3)

12,50 zł

Mass Effect 2 (PS3)

59,00 zł

inviZimals (PSVita)

33,00 zł

RAZEM

355,50 zł

Grudzień 2015 roku - PlayStation Plus

Gauntlet: Slayer Edition (PS4)

84,00 zł

King’s Quest – Chapter 1: A Knight to Remember (PS4)

42,00 zł

Far Cry 3: Blood Dragon (PS3)

63,00 zł

SSX 2012 (PS3)

79,00 zł

Freedom Wars (PSVita)

99,00 zł

Rocketbirds: Hardboiled Chicken (PSVita)

42,00 zł

RAZEM

409,00 zł

Styczeń 2016 roku - PlayStation Plus

Grim Fandango Remastered (PS4/PSVita)

63,00 zł

Hardware Rivals (PS4)

89,00 zł

Dragon Age: Origins (PS3)

59,00 zł

Medal of Honor: Warfighter (PS3)

79,00 zł

Legends of War: Patton’s Campaign (PSVita)

125,00 zł

Nihilumbra (PSVita)

38,00 zł

RAZEM

453,00 zł

Prym wśród "darmowych gier" wiodą mniejsze produkcje. Na obrazku Rogue Legacy.

Listopad 2015 roku - Games with Gold

Pneuma: Breath of Life (XOne)

69,99 zł

Knight Squad (XOne)

59,99 zł

Dirt 3 (X360)

79,00 zł

Dungeon Siege III (X360)

69,00 zł

RAZEM

277,98 zł

Grudzień 2015 roku - Games with Gold

The Incredible Adventures of Van Helsing (XOne)

59,99 zł

Thief (XOne)

169,99 zł

Castlestorm (X360)

34,99 zł

Sacred 3 (X360)

69,00 zł

Operation Flashpoint: Dragon Rising (X360)

49,00 zł

RAZEM

382,97 zł

Styczeń 2016 roku - Games with Gold

Killer Instinct: Ultra Edition (XOne)

169,99 zł

Zheros (XOne)

59,99 zł

DiRT Showdown (X360)

59,00 zł

Deus Ex: Human Revolution (X360)

59,00 zł

RAZEM

347,98 zł

Jeżeli zsumować ze sobą wszystkie powyższe wartości otrzymamy kwoty, które tylko czysto teoretycznie traci każdy z konsolowych gigantów. Prezentują się one następująco:

PlayStation Plus

1217,00 zł

Games with Gold

1008,93 zł

Na pierwszy rzut oka posiadanie którejś z subskrypcji wydaje się być całkowicie uzasadnione. Otrzymywanie co kwartał gier wartych ponad tysiąc złotych jest z pewnością marzeniem wielu osób, jednak kiedy przyjrzeć się sytuacji z bliska da się zauważyć również minusy tego typu rozwiązań.

Studio Double Fine partycypuje w obu programach. Przygodówki Broken Age i Grim Fandango pojawiły się w PlayStation Plus, a strategia Massive Chalice w Games with Gold.

Po pierwsze, aby móc w pełni docenić wartość otrzymywanych gier trzeba dysponować wszystkimi urządzeniami, na które są one przeznaczone. W przypadku Sony dopiero trio PS4, PS3 i PS Vita pozwalają na pełne korzystanie z oferty. Problemem jest to, że raczej niewiele jest osób, które po przesiadce na nowy sprzęt wciąż trzymają pod telewizorem jego poprzednią wersję. A jak wiemy, stosunek Sony do wstecznej kompatybilności z PlayStation 3 jest u Japończyków negatywny. Sprawa wygląda lepiej kiedy dopiero teraz przesiadamy się na urządzenie ósmej generacji, bo już na starcie mamy całkiem pokaźną kolekcję mniejszych tytułów.

Posiadacze Xboksa One są w o tyle lepszej sytuacji, że lista tytułów wstecznej kompatybilności z Xboksem 360 jest cały czas rozszerzana, wobec czego za koniecznością posiadania poprzedniej wersji konsoli przemawia coraz mniej argumentów.

Thief był łakomym kąskiem dla posiadaczy abonamentu Xbox Live, ponieważ cyfrowa wersja tej gry kosztuje 169.99 zł i jest ponad 100 zł droższa od analogicznej edycji na PlayStation 4.

Problemem jest częste zawyżanie cen w elektronicznej dystrybucji, a już szczytem absurdu są gry Thief kosztujący w usłudze Xbox Marketplace 169,99 zł i Legends of War: Patton’s Campaign na Vitę oferowana w za całe 125 zł. Zakup większości powyższych tytułów w pudełkowych wydaniach byłby w tym przypadku znacznie tańszym rozwiązaniem. Trudno też nie odnieść wrażenia, że ceny darmowych gier są zawyżone do przesady. Dobrym przykładem jest wspomniany już Thief, który w wersji na PlayStation 4 kosztuje 63 złote (aktualna cena bez promocji), czyli ponad 100 złotych mniej od cyfrowej edycji na Xboksa One.

Posiadacze konsol Xbox One mogli ostatnio pograć "za darmo" w Black Flag.

Jeżeli brać pod uwagę jedynie nową generację konsol i udostępniane na nią tytuły w ramach obu subskrypcji, sytuacja jest nieciekawa. Dominują niewielkie gierki, choć czasem najwyższej jakości, to jednak gracze oczekują, że ich oddanie marce zostanie kiedyś w końcu należycie ocenione. Choć wśród konsolowców panuje przekonanie o lekkiej dominacji Microsoftu w tej dziedzinie, to trudno jednoznacznie wskazać zwycięzcę. Od premier oby urządzeń minęło chyba jeszcze zbyt mało czasu, abyśmy doczekali się darmowych hiciorów. Poniżej proponujemy listę naszym zdaniem najciekawszych produkcji z obu ofert przeznaczonych na PlayStation 4 i Xbox One. Być może tego typu zestawienie pozwoli wybrać faworyta.

PlayStaton 4

Xbox One

Resogun

Crimson Dragon

Injustice: Gods Among Us – Ultimate Edition

Rayman Legends

inFamous: First Light

Child of Light

Rocket League

Massive Chalice

Styx: Master of Shadows

Assassin’s Creed IV: Black Flag

Broken Age

Tomb Raider: Definitive Edition

The Walking Dead: Season Two

The Walking Dead: The Complete Season One

Metal Gear Solid V: Ground Zeroes

Metal Gear Solid V: Ground Zeroes

King’s Quest – Chapter 1: A Knight to Remember

Thief

Rocket League zrobił karierę w sieci w dużej mierze także dzięki temu, że jako zupełna nowość trafił do puli gier "darmowych".

W jaki sposób będzie kształtować się przyszłość obu ofert w przypadku obecnej, ósmej generacji konsol? Można dopatrywać się dwóch sposobów działania Microsoftu i Sony. Pierwszym z nich jest utrzymanie obecnego trendu i dalsza przewaga pakietów z niewielkimi, mniej znaczącymi tytułami, tylko od czasu do czasu przerywanymi produkcyjną gwiazdą. Dzięki temu dopiero przy kolejnej, dziewiątej generacji, gry przeznaczone na PlayStation 4 i Xboksa One będą nie tylko stanowiły większość, ale w końcu pojawią się darmowe tytuły najwyższej jakości. Drugi to stopniowe uatrakcyjnianie obu usług i zwiększanie już w niedługiej perspektywie udziału coraz większych hitów.

Celem niniejszego artykułu nie było faworyzowanie jednego z producentów konsol, a jedynie jak najbardziej obiektywne przybliżenie obecnej sytuacji. Ewentualny wybór, mamy nadzieję, że w pełni świadomy, pozostawiamy Czytelnikom.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy darmowe gry na konsolach zachęcają Cię do zakupu abonamentu PlayStation Plus lub Xbox Live?

Tak.
31,9%
Nie.
68,1%
Zobacz inne ankiety