Najpiękniejsze gry mobilne 2014 roku. Najlepsze gry mobilne roku 2014

Najpiękniejsze gry mobilne 2014 roku

Urządzenia mobilne, chociaż z roku na rok są coraz potężniejsze, to daleko im jeszcze do komputerów czy konsol. Takie ograniczenie wcale nie musi jednak przeszkadzać, a wręcz przeciwnie. Wielu twórców gier mobilnych tak dopieszcza oprawę swoich produkcji, że powstają w ten sposób absolutnie unikalne perełki. Wśród tegorocznych faworytów w tej kategorii trzeba wymienić:

Monument Valley

Monument Valley pod względem wykonania to prawdziwy majstersztyk.

Monument Valley zostało uznane przez firmę Apple za najlepiej zaprojektowaną grę mobilną tego roku, a produkcja studia ustwo zdobyła także liczne inne nagrody. Tytuł wzbudził ten powszechny zachwyt za sprawą połączenia ciekawych mechanizmów rozgrywki z piękną grafiką.

Kampania składa się z serii lokacji, a w każdej z nich naszym zadaniem jest dotarcie od punktu startowego do wyjścia. Rzadko kiedy oba te miejsca łączy prosta droga. Najczęściej musimy sprytnie manipulować elementami otoczenia, tak aby wykreować możliwy do pokonania szlak. Zabawę uatrakcyjnia fakt, że przy projektowaniu poziomów autorzy czerpali inspirację z obrazów holenderskiego malarza Mauritsa Cornelisa Eschere’a. W efekcie powstały abstrakcyjne konstrukcje architektoniczne, które byłaby niemożliwe do zbudowania w świecie rzeczywistym, a to z kolei wymusza na graczu abstrakcyjne myślenie.

W sukcesie gry duża zasługę miała także oprawa graficzna. Wykorzystuje ona głównie jednokolorowe klocki, potraktowane jedynie efektami świetlnymi – tymi prostymi środkami udało się autorom uzyskać zapierające dech w piersiach widoki. Każdy ekran jest małym wizualnym majstersztykiem i często przed rozpoczęciem zabawy spędza się chwilę podziwiając wymyślone przez autorów miejsca.

1. Monument Valley na App Store
2. Monument Valley na Google Play

Vainglory

Vainglory to mobilna MOBA za 15 milionów dolarów.

Gatunek MOBA obecnie robi prawdziwą furorę na pecetach i sukces ten na urządzeniach mobilnych odtworzyć próbowało już wielu deweloperów. Wszystko ponieśli porażkę. W zeszłym miesiącu ukazał się kolejny pretendent zatytułowany Vainglory i chyba jest to najbardziej udane do tej pory podejście do zrealizowania tego typu gry na smartfonach i tabletach.

Rozgrywka obraca się oczywiście wokół bitew między dwoma grupami graczy, z których każda próbuje zniszczyć znajdujący się w bazie wroga kryształ. Gracz kontroluje pojedynczego bohatera, a każdy heros jest wyposażony w unikalny ekwipunek oraz umiejętności. Słowem – standard, ale autorzy wprowadzili sporo rozwiązań mających przyśpieszyć mecze i tym samym pozwolić grze lepiej dopasować się do specyfiki rynku mobilnego. W rezultacie w drużynie znajdują się maksymalnie trzy osoby, mapa jest stosunkowo mała, a po 15 minutach przybywa potężny potwór, który pomoże odnieść zwycięstwo tej drużynie, która go przejmie.

Vainglory zachwyca grafiką i gra może z łatwością konkurować nawet z pecetowymi przedstawicielami gatunku. Lokacje ociekają detalami, a postacie cieszą oko szczegółowością wykonania. Ponadto całość działa w 60 klatkach na sekundę. Okupione to zostało wysokimi wymaganiami sprzętowymi. Wersja tabletowa potrzebuje minimum iPada Mini Retina lub iPada 2, a edycja smartfonowa potrzebuje co najmniej iPhone’a 5S.

1. Vainglory na App Store

Framed

Wydaje się proste? Framed to naprawdę trudna gra!

Framed to zdobywca ponad ośmiu nagród branżowych oraz ulubiona gra roku ojca serii Metal Gear Hideo Kojimy. Czym zasłużył sobie ten tytuł na takie honory? Fascynującym pomysłem na rozgrywkę, który został jednocześnie brawurowo zrealizowany.

Kampania prezentuje typową historię kryminalną utrzymaną w stylu noir. Historia opowiadana jest za pomocą stron wypełnionych panelami, z których większość zawiera elementy animowane. Naszym zadaniem jest takie przestawianie tych okienek, aby tworzyły rezultat pomyślny dla naszego bohatera. Zmieniając kolejność wpływamy na bieg wydarzeń, a z czasem dochodzą dodatkowe możliwości, takie jak np. obracanie panelu, czy kilkukrotne wykorzystywanie jednego obrazka. Tworzy to niezwykle świeży mechanizm rozgrywki, który przyjemnie stymuluje szare komórki gracza.

Sukces Framed w dużym stopniu jest zasługą oprawy graficznej. Autorom udało się świetnie uchwycić stylistykę czarnego kryminału oraz komiksowe metody opowiadania historii, a poprzez dodanie licznych animacji stworzyli w sumie prawdziwy wizualny spektakl, który nie przypomina niczego innego, co można znaleźć na App Store.

1. Framed na App Store

Modern Combat 5: Blackout

Na urządzenia mobilnych też jest Call of Duty.

Seria Modern Combat od zawsze nazywana była „mobilnym Call of Duty”. Początkowo określenie to nasycone było ironią, ale cykl z odsłony na odsłonę robił się coraz lepszy i najnowsza część, czyli Modern Combat 5: Blackout, to najlepszy FPS, w jaki można zagrać na smartfonach i tabletach.

Gra oferuje całkiem obszerną kampanię fabularną, gęsto zapełnioną imponującymi sekwencjami przypominającym dokonania hollywoodzkich reżyserów. Jeszcze lepszy jest tryb multiplayer, którego dodatkową zaletą jest brak jakichkolwiek mikropłatności, dzięki czemu liczą się tylko umiejętności graczy, a nie zasobność ich portfeli.

Modern Combat 5: Blackout to również pokaz tego, jak daleko pod względem technologicznym zaszły gry mobilne. Mapy są duże i gęsto zapełnione obiektami, a postacie niewiele ustępują im pod względem wykonania. Wszystko to pokryto ostrymi teksturami i licznymi efektami graficznymi, takimi jak SSAO czy dynamiczne cienie. Gra naprawdę robi wrażenie.

1. Modern Combat 5: Blackout na App Store
2. Modern Combat 5: Blackout na Google Play
3. Modern Combat 5: Blackout na Windows Phone Store

The Collectables

CryEngine napędza nie tylko gry pecetowe i konsolowe.

Tego roku byliśmy świadkami debiutu na rynku mobilnym studia Crytek. Zespół ten znany jest przede wszystkim z wyposażania swoich gier we wspaniałą oprawę graficzną i The Collectables kontynuuję tę tradycję. Produkcję zbudowano w oparciu o silnik CryEngine, który umożliwił autorom opracowanie dużych map, wypelnionych różnorodnymi obiektami i cechujących się wysokim poziomem detali. Do tego oczy cieszy dynamiczne oświetlenie oraz imponujące efekty cząsteczkowe.

Pod względem mechanizmów rozgrywki nie jest już tak różowo. To prosta strzelanka z elementami taktycznymi. Gracz kieruje niewielkim oddziałem najemników i podejmuje się realizowania zadań w różnorodnych punktach zapalnych świata. Produkcja potrafi dostarczyć kilku godzin zabawy, ale zostanie zapamiętana głównie z powodu oprawy graficznej.

1. The Collectables na App Store