Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 25 lutego 2016, 12:24

autor: Adrian Werner

Najlepsze gry mobilne bez mikropłatności (#5 - strzelanki)

W kolejnym odcinku naszego cyklu omawiającego najlepsze mobilne gry pozbawione mikropłatności przyglądamy się strzelankom FPP i TPP.

Kolejny odcinek naszego cyklu omawiającego godne polecenia gry bez mikropłatności postanowiliśmy poświecić strzelankom FPS i TPS. Nie było to łatwe, gdyż gatunek ten na rynku mobilnym jest kompletnie zdominowany przez model free-to-play i nawet sporo produkcji, które debiutowało jako premium (np. Modern Combat 5) potem zostało przestawionych na free-to-play. Mimo to udało nam się znaleźć kilka wartych zainteresowania propozycji.

Neon Shadow

Zaczynamy od FPS-a Neon Shadow. Gra odwołuje się do wczesnych przedstawicieli tego gatunku. Wcielamy się więc w odzianego w zbroję bojową kosmicznego marine, który ląduje na pokładzie stacji kosmicznej opanowanej przez żadne krwi roboty. Naszym zadaniem jest przerobienie ich na sterty dymiącego metalu, przejęcie kontroli nad placówką i tym samym ocalenie całej ludzkości poprzez niedopuszczenie do rozprzestrzenienia się mechanicznej zarazy.

Równie klasyczne są mechanizmy rozgrywki, ale jest to bardzo dobra klasyka, której nie widujemy za często na rynku mobilnym. Potyczki są szybkie, wrogowie różnorodni, a gracz otrzymuje spory wybór uzbrojenia. W połączeniu z dopracowanym sterowaniem sprawia to, że walka jest po prostu bardzo przyjemna. Poza kampanią Neon Shadow oferuje także kilka trybów multiplayer, zarówno kooperacyjnych, jak i tych opartych na rywalizacji. Można także walczyć z botami.

Warto wspomnieć, że na iOS-a gra dostępna jest w dwóch wersjach – pierwsza to typowe premium. Druga to tzw. Neon Shadow Zero, które można pobrać za darmo. W przypadku darmowej wersji nie ma jednak mowy o mikropłatnościach i autorzy zarabiają tylko na okazjonalnych reklamach. W przypadku Androida wersji płatnej brak, ale darmowa również nie posiada mikropłatności – zamiast tego stawia na reklamy.

Oddworld: Stranger's Wrath

Z kolei Oddworld: Stranger's Wrath to konwersja wyśmienitego FPS-a studia Oddworld Inhabitants. Produkcja osadzona jest na obcej planecie, a w rolach głównych występują zabawne stworki, ale całość utrzymana jest w  klimacie Dzikiego Zachodu.

Gra koncentruje się na walce, ale oferuje w tej kwestii bardzo dużo swobody. Bohater otrzymuje dostęp do bardzo różnorodnej amunicji, pozwalającej na stosowanie wielu mocno odmiennych taktyk. Współgrają z tym projekty poziomów. Oczywiście, wszystko to nie miałoby znaczenia, gdyby autorzy spartolili sterowanie na ekranach dotykowych. Na szczęście stanęli jednak na wysokości zadania i choć system kontrolowania postaci nie zawsze spisuje się idealnie, to pojawiające się problemy nie są duże, ani częste.

Oddworld: Stranger's Wrath powstało z myślą o konsolach i z tego powodu jest to znacznie większa, bogata i bardziej ambitna gra niż typowe mobilne strzelanki. Na pierwotnych platformach była to bardzo dobra produkcja i udało się to praktycznie bez większych strat odtworzyć na ekranach dotykowych.

Shadowgun

Ostatnią produkcją, którą chcemy Wam polecić w tym przeglądzie jest strzelanka TPP Shadowgun. Opracowało ją popularne studio Madfinger i była to niestety ostatnia gra tego zespołu pozbawiona mikropłatności. Kampania przenosi nas do roku 2350, w czasy gdy ludzkość skolonizowała niezliczone obce systemy. Demokratyczne rządy są przeszłością, całą władzę sprawują galaktyczne korporacje, a utrzymywanie porządku przejęli najemnicy i łowcy głów. My wcielamy się w najbardziej niesławnego profesjonalistę tego typu – Johna Slade’a, który otrzymuje zadanie zlikwidowania szalonego naukowca Doktora Edgara Simona. Okopał się on w bazie na odległej planecie i otoczył armią cyborgów oraz mutantów.

Akcję obserwujemy z kamery umieszczonej za plecami bohatera, a zabawa sprowadza się głównie do walki z wrogami za pomocą różnorodnego uzbrojenia. Mechanizmy strzelania oraz sterowanie są dopracowane i potyczki dają masę radości. Dużą w tym rolę odgrywa sztuczna inteligencja nieprzyjaciół, która wykazuje się rzadko widywaną na rynku mobilnym kompetencją. Przeciwnicy próbują zachodzić nas od tyłu, atakują z flanek, korzystają z osłon oraz dobrze współpracują ze towarzyszami broni.

Wszystko to składa się na bardzo fajną strzelankę i żal tylko braku multiplayera. Ten pojawił się w kontynuacji, ale tam już straszą mikropłatności.

Poprzednie odsłony cyklu:

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej