Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 stycznia 2016, 11:18

Nowy Assassin's Creed inspirowany Wiedźminem 3 i dopiero w 2017 roku?

Użytkownik serwisu 4chan podający się za pracownika Ubisoftu opublikował garść informacji na temat rzekomej kolejnej odsłony serii Assassin's Creed. Miałaby ona przenieść graczy do starożytnego Egiptu i ukazać się dopiero w 2017 roku. Wiarygodność tych doniesień mają potwierdzać informatorzy serwisu Kotaku.

Od 2009 roku firma Ubisoft co roku dostarczała nam kolejną odsłonę serii Assassin’s Creed, jednak nietrudno zauważyć, że cykl z Asasynami i Templariuszami w rolach głównych dostał wyraźnej zadyszki. Dość wspomnieć niesławne Assassin’s Creed: Unity z 2014 oku, które samo w sobie nie było złą grą, ale trafiło na rynek w ogromnie niedopracowanej formie. I choć ostatnio wydane Syndicate nieco naprawiło wizerunek serii, to jednak także ten tytuł cierpiał na sporo przypadłości technicznych, a jego początkowa sprzedaż bynajmniej nie była rewelacyjna. Najnowsze doniesienia zdają się wskazywać, że Ubisoft wyciągnął odpowiednie wnioski i kolejny Assassin’s Creed zadebiutuje dopiero w 2017 roku. Zwracamy jednak uwagę, że poniższe informacje pochodzą z anonimowych odpowiedzi rzekomego twórcy z Ubisoftu („ilustratora/artysty) na stronie 4chan, trudno więc uznać je za wiarygodne, choć według serwisu Kotaku dane te pokrywają się z wcześniejszymi doniesieniami pozyskanymi przez nich.

Unity mocno nadszarpnęło zaufanie graczy do asasyńskiej serii. - Nowy Assassin's Creed dopiero w 2017 roku? - wiadomość - 2016-01-05
Unity mocno nadszarpnęło zaufanie graczy do asasyńskiej serii.

Nowy Assassin’s Creed (póki co opatrzony kryptonimem „Empire”) ma być tworzony przez zespół odpowiedzialny za Assassin’s Creed IV: Black Flag i będzie prequelem poprzednich odsłon serii. Gra rzekomo opowie historię dziejącą się na długo przed powstaniem dwóch wspomnianych wcześniej organizacji, osadzoną w czasach starożytnego Egiptu. Powód przeniesienia akcji do tak odległych czasów jest dość prosty – twórcom zależało na uzyskaniu jak największej swobody w zakresie fabuły, co przy względnie historycznym charakterze serii wymagało wybrania okresu z możliwie najuboższą dokumentacją. Według informatora w grze miała się znaleźć także Grecja, ale ostatecznie zrezygnowano z niej. Niewykluczone, że wraz z Rzymem znajdzie się ona w kolejnych odsłonach ewentualnej trylogii. Niewiele wiadomo o bohaterze, ale ma być on niewolnikiem (zapewne prędzej czy później oswobodzonym), z wyglądu ma przypominać Altaira (bohatera pierwszego Assassin’s Creed) o nieco ciemniejszej karnacji i stanowczo nie będzie „nerwową” i milczącą postacią.

Jeśli chodzi o ogólny charakter gry, to ma on być wzorowany na… Wiedźminie. Autor wspomniał o zakresie „swobodnej walki” oraz „postępów gracza”, a także o powrocie wierzchowców czy łodzi. Zawiodą się ci, którzy liczą na większe znaczenie działania w ukryciu – gra nadal ma być przede wszystkim „przygodowa”, a prawdziwie skrytobójcze akcje mogą być nawet nieco mniej istotne niż dotychczas. Natomiast cieszy, że w przeciwieństwie do ostatnich odsłon serii tytuł podobno nie wykorzysta dorobku poprzednich asasynów. Przynajmniej tak sugeruje rzekomy twórca z Ubisoftu, twierdząc, że jedynie animacje mogą zostać ponownie wykorzystane, ale i one będą znacznie zmienione. Z tym że stoi to w sprzeczności z jego wypowiedzią odnośnie powstania AC osadzonego w Chinach bądź Japonii (oczywiście mowa tu o dużych grach z serii). Głównym powodem braku takowych odsłon ma być bowiem nieprzystawalność mechanizmów rozgrywki do tych realiów, co wymagałoby opracowania sterowania od podstaw, a bez „recyklingu” koszt produkcji nowego AC (zdaniem informatora i tak ogromny) wzrósłby na tyle, że konieczne stałyby się cięcia w innych aspektach gry. Jeśli zaś już o cięciach mowa – „póki co” twórcy mają zrezygnować z dodania trybu kooperacji.

Assassin’s Creed dawno zaprzestało promowania prawdziwie skrytobójczego podejścia do rozgrywki. - Nowy Assassin's Creed dopiero w 2017 roku? - wiadomość - 2016-01-05
Assassin’s Creed dawno zaprzestało promowania prawdziwie skrytobójczego podejścia do rozgrywki.

Niewiele informacji otrzymaliśmy na temat aspektów technicznych. Poza ograniczeniem wykorzystania zawartości poprzednich Assassin’s Creed-ów autor wspomniał o rozmiarze świata, który ma być około 3 razy większy niż ten z Black Flag. Co więcej, całość ma być znacznie bardziej „kolorowa” niż dotychczas, a na pustyniach można będzie natknąć się na miraże. Natomiast zabraknie ekranów ładowania przy wchodzeniu do miast – przejścia między lokacjami mają być całkowicie płynne. Tytuł niemal w całości ma być tworzony na PC, jako że konwersja na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One (na których „Empire” również się ukaże) ma być bardzo prosta. Autor nie był w stanie stwierdzić, czy gra ukaże się na NX-a, czyli wciąż nieujawnioną nową konsolę firmy Nintendo.

Informator podał też kilka informacji niezwiązanych bezpośrednio z nowym AC, ale wspomnianych w trakcie rozmowy na forum. Jednoznacznie stwierdził, że gracze liczący na kontynuację cyklu Prince of Persia mogą przestać się łudzić – Ubisoft nie zamierza płacić za licencję PoP, gdyż „finansowo nie jest to warte zachodu”. Niewiele za to mógł powiedzieć o nadchodzącym filmie Assassin’s Creed, ograniczając się do stwierdzenia, że obraz nie jest powiązany z grami.

Być może w 2016 nie doczekamy się dużego Asasyna, ale możemy liczyć na pomniejsze produkcje. - Nowy Assassin's Creed dopiero w 2017 roku? - wiadomość - 2016-01-05
Być może w 2016 nie doczekamy się dużego Asasyna, ale możemy liczyć na pomniejsze produkcje.

Raz jeszcze zwracamy uwagę, by powyższe rewelacje przyjąć ze sporą dozą sceptycyzmu. Przypominamy też, że ich potwierdzenie bynajmniej nie oznacza zupełnej nieobecności Assassin’s Creed w 2016 roku. Jeszcze w tym miesiącu zadebiutuje Assassin’s Creed Chronicles: India (czyli kolejna odsłona spin-offowej serii Assassin’s Creed Chronicles), a w lutym zapoznamy się z Assassin’s Creed Chronicles: Russia. Niewykluczone też, że Ubisoft wyda w tym roku zbiorcze wydanie dotychczasowych odsłon serii, na co zdaje się wskazywać zarejestrowanie przez firmę witryny assassinscreedcollection.com w połowie ubiegłego miesiąca. Jeśli zaś komuś zależy na pełnoprawnych produkcjach, być może powinien zainteresować się kontynuacją innej serii Ubisoftu, Watch Dogs, który to sequel podobno zastąpi Assassin’s Creed w obecnym roku.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej