Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 27 kwietnia 2015, 11:15

autor: Kamil Zwijacz

Does not Commute – w dzisiejszej perełce sami sobie utrudniamy życie

W dzisiejszej mobilnej perełce tygodnia bierzemy pod lupę niecodzienną grę wyścigową Does not Commute, w której wcielamy się w wielu kierowców, jeżdżących po tym samym mieście.

W minionym tygodniu w sklepach Google Play i App Store zadebiutowała nowa gra wyścigowa. Niby nic, bo tego typu projektów nie brakuje na rynku. Studiu Mediocre udało się jednak stworzyć niecodzienny produkt, który w znacznym stopniu różni się od konkurencyjnych tytułów – poznajcie Does not Commute.

Podczas zabawy wcielamy się nie w jednego, a w mnóstwo kierowców, którzy dodatkowo nie mają nic wspólnego z szalonymi rajdami, gdyż są zwykłymi osobami zmierzającymi do pracy, lekarza itd. Każdym z nich mamy do pokonania niedługą trasę, którą zaliczamy w kilka sekund. Do tej pory brzmi to wszystko aż nazbyt banalnie, jednak to dopiero początek, gdyż twórcy wprowadzili do rozgrywki kilka prostych, ale diabelnie atrakcyjnych pomysłów.

Przede wszystkim miasto, po którym jeździmy zostało podzielona na mniejsze strefy, a w każdej z nich musimy pokierować kilkunastoma kierowcami, mając na to określoną ilość czasu, który można zwiększyć zbierając specjalne elementy umieszczone w różnych zakątkach planszy. To jednak nic, gdyż największą atrakcją programy jest zapisywanie przez aplikację wszystkich przejazdów i puszczanie ich od nowa podczas kierowania kolejną osobą.

Oznacza to, że na początku miasto jest puste, w następnej turze jadą już dwa pojazdy – ten, którym kierujemy obecnie i ten, którym jechaliśmy chwilę wcześniej, a później ich ilość wzrasta. Zabawa polega więc na takim jeżdżeniu samochodami, by jak najmniej utrudniały nam one przejazd w przyszłości. Niestety nie wiemy jaki będzie następny cel podróży (zmienia się on podczas każdej kolejki), więc zabawa zawsze jest emocjonująca i zaskakująca.

Całość uzupełniają rozmaite power-upy oraz możliwość cofania czasu. Nie martwcie się jednak, gdyż nie oznacza to, że rozgrywka jest czysto casualowa, bowiem ułatwienie to odbiera sekundy z dostępnego limitu czasowego, więc należy korzystać z niego bardzo rozważnie.

Produkcja udostępniana jest za darmo i nie uświadczymy w niej reklam. Zabawę jednak po każdym uruchomieniu trzeba zaczynać od nowa i tylko wykupienie wersji Premium pozwala na kontynuowanie rozgrywki od checkpointów. Rozwiązanie to pozwala jednak na dokładne przetestowanie Does not Commute.