Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 lutego 2015, 19:05

autor: Piotr Bicki

Dying Light - twórcy przepraszają za blokadę modów i chwalą się sukcesem

Przedstawiciele Techlandu opublikowali oświadczenie związane z blokadą modyfikacji plików w wydanym kilka dni temu Dying Light. Deweloperzy przeprosili za zamieszanie i ujawnili, że pracują już nad łatką, która umożliwi fanom tworzenie modów. Autorzy obiecali również, że przyjrzą się doniesieniom graczy o problemach z wyciekiem pamięci gry na PC i pochwalili się sukcesem swojej najnowszej produkcji.

W Dying Light zagrało już 1,2 miliona osób. - Dying Light - twórcy przepraszają za blokadę modów i chwalą się sukcesem - wiadomość - 2015-02-02
W Dying Light zagrało już 1,2 miliona osób.

W piątek Techland opublikował aktualizację o numerze 1.2.1 do gry Dying Light, która docelowo miała poprawić problemy z wydajnością tytułu w wersji PC. Okazało się jednak, że łatka zablokowała również możliwość modyfikacji plików gry – z oficjalnej dokumentacji wynika, że ma to zapobiec oszustwom w trakcie rozgrywki sieciowej. Problem tylko w tym, że ucierpieli także gracze bawiący się samotnie, ponieważ nie mogą skorzystać z modyfikacji stworzonych przez modderów. Ruch deweloperów był na tyle kontrowersyjny, że ci postanowili zabrać głos. W oświadczeniu opublikowanym na łamach forum usługi Steam wyjaśnili, że doszło do nieporozumienia. Przedstawiciele studia podkreślili, że nie chcieli blokować modyfikowania produkcji. Autorzy tłumaczą, że uniemożliwienie dokonywania zmian w plikach z grą miało na celu powstrzymanie nieuczciwych graczy przed oszukiwaniem w multiplayerowym trybie Be the Zombie, w którym w skórze zombie możemy wtargnąć do rozgrywek innych osób.

Tworzenie przeszkód dla modderów nigdy nie było naszym celem i przykro nam z powodu tej niedogodności. Pracujemy nad szybkim patchem, który przywróci możliwość wprowadzania popularnych poprawek, jednocześnie blokując opcję oszukiwania w trybie multiplayer – obiecują.

Deweloperzy zaznaczyli, że zawsze aktywnie wspierali społeczność modderów, a tworzone przez fanów modyfikacje były jednym z kluczowych powodów, które zdecydowały o sukcesie pierwszej części Dead Island (poprzedniej gry Techlandu). W innym wątku na forum Steama przedstawiciele studia odnieśli się też do doniesień związanych z wyciekami pamięci w komputerowej wersji produkcji. Autorzy zapewnili, że pracują już nad łatką, która rozwiąże ten problem.

Producenci pochwalili się również pierwszymi wynikami osiągniętymi przez Dying Lightna fanpage’u gry w serwisie Facebook opublikowali grafikę, z której wynika, że do wczoraj w najnowsze dzieło Techlandu zagrało 1,2 miliona osób. Warto przy tym zaznaczyć, że tytuł dostępny jest na całym świecie tylko w wydaniu cyfrowym. Pudełkową edycję otrzymali jedynie mieszkańcy Ameryki Północnej i Polski – w pozostałych regionach ukażą się one dopiero 27 lutego.

Dying Light jest najnowszą produkcją wrocławskiego Techlandu, które ma na swoim koncie m.in. pierwszą część Dead Island. Deweloperzy ponownie postanowili podjąć temat zombie, tym razem jednak podchodząc do niego zupełnie inaczej: gra nie polega wyłącznie na sieczeniu zombie (choć i tego nie brakuje), bo znalazły się w niej elementy parkouru – czasami zamiast decydować się na bezpośrednią konfrontację ze smakoszem mózgów, warto przed nim uciec.