Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 29 stycznia 2014, 14:00

autor: Adrian Werner

Cut the Rope 2, Grand Theft Auto: San Andreas, Republique i inne - przegląd najlepszych gier grudnia na iOS

W przeglądzie najlepszych grudniowych gier na iOS omawiamy gry logiczne Colossatron: Massive World Threat, The Room 2 i Cut the Rope 2, cRPG-a The Shadow Sun, wyścigówkę Ridge Racer Slipstream, sandboksa Grand Theft Auto: San Andreas, turową strategię Skulls of the Shogun oraz skradankę Republique.

Witamy w kolejnym wydaniu naszego cyklu przybliżającego najlepsze produkcje, jakie ukazały się w minionym miesiącu na urządzeniach mobilnych z systemem iOS

Cut the Rope 2

Przegląd zaczynamy od prawdziwego przeboju, jakim bez wątpienia okazało się Cut the Rope 2. Jest to kontynuacja jednej z najpopularniejszych mobilnych gier logicznych i twórcy nie zawiedli sporych oczekiwań fanów. Zamiast eksperymentować z formułą lub zmieniać model biznesowy zaoferowali po prostu pokaźny zestaw nowych dopracowanych zagadek, którym świeżość zapewnia wykorzystywanie kilku różnorodnych pomocnych stworków. Do tego znacznej poprawie uległa grafika. W sumie daje to najlepsza odsłonę cyklu i pozycję obowiązkową dla fanów gier logicznych.

Cut the Rope 2 App Store (za 3 zł)

The Shadow Sun

Z kolei The Shadow Sun to wyśmienita propozycja dla graczy mobilnych pragnących RPG-ów o poziomie rozbudowania porównywalnym do produkcji komputerowych. Grę opracowało Ossian Studios, czyli zespół, który wcześniej wyprodukował pecetowe Neverwinter Nights: Darkness over Daggerford oraz Neverwinter Nights 2: Mysteries of Westgate. Produkcja osadzona jest w brutalnym świecie fantasy, przypominającym krainę Hyborea z opowiadań o Conanie Barbarzyńcy i doprawioną elementami horroru wzorowanymi na twórczości H.P. Lovecrafta. Autorzy przygotowali potężną kampanię starczającą na kilkadziesiąt godzin zabawy, rozbudowany system rozwoju drużyny oraz ciekawy system walki. Wszystko to sprawia, że The Shadow Sun to jeden z najlepszych mobilnych RPG-ów 2013 r.

The Shadow Sun na App Store (za 24 zł)

Ridge Racer Slipstream

W grudniu na iOS powróciła również jedna z najsłynniejszych konsolowych serii wyścigowych. Ridge Racer Slipstream okazało się na szczęście znacznie lepsza produkcją niż pierwsza mobilna odsłona cyklu. Otrzymaliśmy świetną zręcznościową ścigałkę, z kompletnie nierealistycznym, ale za to bardzo miodnym modelem jazdy. Grafika jest ładna, samochody różnorodne, a do tego autorzy przygotowali pokaźny zestaw tras. Namco Bandai naprawiło potknięcie sprzed lat i wreszcie dało nam grę, na którą zasługuje tak zasłużona marka jak Ridge Racer.

Ridge Racer Slipstream App Store (za 9 zł)

Grand Theft Auto: San Andreas

W zeszłym miesiącu otrzymaliśmy także mobilną konwersję kultowego Grand Theft Auto: San Andreas. To absolutny klasyk wśród gier z otwartym światem i jedno z największych dzieł w karierze studia Rockstar. Co godne pochwały, grę udało się bardzo sprawnie przenieść na ekrany dotykowe, znacznie lepiej niż w przypadku poprzednich odsłon, a do tego wprowadzono także wsparcie dla kontrolerów. San Andreas było przed laty gigantycznym przebojem i do dzisiaj niewiele straciło ze swojego uroku.

Grand Theft Auto: San Andreas na App Store (za 26 zł)

Gra dostępna również na Androida

Colossatron: Massive World Threat

Ofensywne na App Store przypuściło również studio Halfbrick, czyli autorzy Fruit Ninja i Jetpack Joyride. Ich najnowsza produkcja otrzymała tytuł Colossatron: Massive World Threat i opowiada ona o przypominającej gigantycznego węża mechanicznej bestii niszczącej ziemskie miasta. Co ciekawe, nie kontrolujemy potworem bezpośrednio i zamiast tego łączymy kolorowe segmenty tak, aby zapewnić mu stały dostęp do uzbrojenia. Jednocześnie akcja jest bardzo szybka, co w sumie daje ciekawą mieszankę zręcznościówki i gry logicznej. Wszystko to doprawiono wyśmienitym czarnym humorem pierwszej. Halfbrick ponownie udowodniło, że jest w czołówce zespołów tworzących na platformy mobilne.

Colossatron: Massive World Threat na App Store (za 3 zł)

Gra dostępna również na Androida

The Room 2

Kolejną udaną kontynuacją klasyka okazało się The Room 2. Ponownie otrzymaliśmy dopracowaną grę logiczną, ale tym razem autorzy zadbali o znacznie większą różnorodność wyzwań niż w pierwowzorze i poza skrzyniami z licznymi pułapkami oraz skrytkami musimy także manipulować otoczeniem. Wszystko to spina w całość intrygująca oś fabularna opowiadana za pomocą listów niejakiego AS. Do tego dochodzi piękna grafika oraz wspaniały interfejs, wymagający wykonywania na ekranie gestów odtwarzających to, co chcemy osiągnąć w wirtualnym świecie.

The Room 2 App Store (za 20 zł)

Skulls of the Shogun

Miłośnicy turowych strategii powinni konieczne sprawdzić Skulls of the Shogun. Akcja toczy się w fantastycznej wersji średniowiecznej Japonii, o kontrolę nad którą walczą ożywione trupy samurajów. Produkcja oferuje bardzo proste zasady rozgrywki, ale rozgrywane za ich pomocą bitwy posiadają zaskakująco wiele głębi taktycznej. Poza kampanią dostępny jest także tryb multiplayer, a dodatkową atrakcją jest lekko komediowa i mocno kreskówkowa oprawa graficzna.

Skulls of the Shogun na App Store (za 15 zł)

Republique

Na sam koniec zostawiliśmy sobie prawdziwą superprodukcję, jaką bez wątpienia jest Republique. Jest to ambitna trójwymiarowa skradanka, której akcja toczy się w futurystycznym totalitarnym państwie. Gra oferuje nietypowe jak na ten gatunek mechanizmy rozgrywki. Wcielamy się bowiem w hakera pomagającego w ucieczce głównej bohaterce. Musimy manipulować systemami bezpieczeństwa i udzielać wskazówek, tak aby nasza podopieczna mogła skutecznie unikać wykrycia. Produkcja zachwyca jakością wykonania – od świetnych modeli postaci oraz pełnego detali otoczenia, aż po profesjonalnie zagrane sceny dialogowe. To na razie dopiero pierwszy epizod, ale można od razu wykupić przepustkę sezonową, co pozwoli zaoszczędzić na kolejnych odcinkach.

Republique na App Store (za 20 zł)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej