Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 grudnia 2013, 10:13

Hello Games – twórcy No Man’s Sky padli ofiarą powodzi. Ubezpieczyciel nie chce wypłacić im odszkodowania

W wigilię Bożego Narodzenia siedziba studia Hello Games, twórców zapowiedzianego niedawno No Man’s Sky, została zrujnowana przez powódź, która pochłonęła wszystkie sprzęty (w tym komputery) obecne w biurze. Na domiar złego deweloper boryka się teraz z trudnościami z uzyskaniem odszkodowania.

Święta Bożego Narodzenia nie dla wszystkich okazały się czasem spokoju i radości. Członkowie studia Hello Games – pracującego nad ciekawie zapowiadającym się sandboksem science-fiction o tytule No Man’s Skywalczyli wówczas ze skutkami powodzi, która nawiedziła ich angielską siedzibę w wigilię (po tym, jak rzeka wystąpiła z brzegów na skutek obfitych opadów i zalała przyległe tereny). Twórcy informowali wówczas na Twitterze, że wszystko, co znajdowało się w budynku, zostało doszczętnie zniszczone – komputery (wraz z dyskami twardymi), meble, przedmioty osobiste etc.

Wydaje się, że uśmiech raczej nie jest tym, co powinno malować się dzisiaj na twarzy w logu studia.
Wydaje się, że uśmiech raczej nie jest tym, co powinno malować się dzisiaj na twarzy w logu studia.

Deweloper zapowiadał, że prędzej czy później stanie na nogi i „wróci silniejszy”, jednak teraz okazuje się, że to nie koniec trudności na jego drodze. Przedwczoraj studio dowiedziało się nieoczekiwanie, że jego ubezpieczenie nie pokrywa skutków nieszczęść takich jak powodzie. Na szczęście wiele wskazuje na to, że twórcy nie zostaną sami ze swoimi kłopotami – kiedy wieści o ich problemach dotarły do firmy Microsoft, pracujący w niej Phil Spencer zadeklarował, że „zamierza przyjrzeć się sprawie”. Ze wsparciem giganta z Redmond wszystkie kłopoty Hello Games mogłyby szybko odejść w niepamięć.

Warto też wspomnieć, że deweloper nie określił jednoznacznie, czy na skutek powodzi i utraty komputerów uszczerbku nie doznały tworzone przez niego projekty – ze wspomnianym wcześniej No Man’s Sky na czele. Jednak biorąc pod uwagę, że żaden z twitterowych wpisów (ani jakakolwiek informacja z innego źródła) nie porusza tej kwestii, możemy chyba założyć, iż Hello Games zabezpieczyło się, tworząc zewnętrzne kopie zapasowe, i twórczość studia nie jest zagrożona.

Studio Hello Games ma siedzibę w angielskim Guildford, istnieje od 2009 roku i liczy sobie czterech pracowników. Do tej pory było nam ono znane z serii kaskaderskich zręcznościówek o tytule Joe Danger. Rozgłos udało mu się zdobyć przy okazji ostatniej gali VGX (na początku grudnia bieżącego roku), kiedy to zapowiedziane zostało No Man’s Sky – next-genowy sandbox FPP w realiach science-fiction, który pozwoli eksplorować losowo generowane galaktyki (zarówno jeśli chodzi o przestrzeń kosmiczną, jak i powierzchnię planet).

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej