autor: Łukasz Szliselman
F1 2013 bez Przepustki VIP
Studio Codemasters znosi Przepustkę VIP w F1 2013. Zabawa w trybie wieloosobowym nie będzie wymagać kodów aktywacyjnych, nawet jeśli zakupimy tytuł z drugiej ręki
Multiplayer w F1 2013 nie tylko dla VIP-ów
- Codemasters zniesie konieczność posiadania Przepustki VIP do gry wieloosobowej w F1 2013
- Zabieg ten prawdopodobnie dotyczy także przyszłych gier studia
- Nie wiadomo, czy wymaganie zostanie zniesione dla starszych tytułów
Brytyjskie studio Codemasters zrezygnuje z Przepustki VIP w nadchodzącej grze wyścigowej F1 2013. Oznacza to, że gracze otrzymają dostęp do zawartości wieloosobowej bez konieczności aktywacji specjalnego kodu, nawet jeśli kupili grę z drugiej ręki. System ten miał stanowić odpowiedź producenta na handel używanymi grami, ale rozbił się o krytykę graczy.
Informację o tej zmianie zdobył serwis VideoGamer.com, któremu przedstawiciel Codemasters wysłał wiadomość następującej treści:
Zarówno grający w F1 2013, jak i F1 2013: Classic Edition nie będą musieli aktywować komponentu wieloosobowego poprzez Przepustkę VIP. Nie planujemy też zastąpić przepustki alternatywnym płatnym systemem w samej grze.
Brak Przepustki VIP oficjalnie dotyczy na razie tylko F1 2013, ale istnieje spora szansa, że producent zupełnie porzuci to wymaganie w przyszłych produkcjach. Nie wiadomo jednak, czy ma to dotyczyć również gier wydanych do tej pory.
Podobną decyzję podjęła jakiś czas temu firma Electronic Arts, rezygnując z kodów Online Pass. Zostało to podyktowane niezadowoleniem graczy, którzy niejednokrotnie mieli problemy z niedziałającymi lub przeterminowanymi kluczami. Na szczęście EA w porę uznało, że satysfakcja konsumentów jest cenniejsza od łatwych pieniędzy. Jednym z najbardziej spektakularnych zwycięstw nad działaniami, mającymi na celu ukrócenie handlu grami używanymi, jest wycofanie się Microsoftu z planowanej polityki dotyczącej zabezpieczeń DRM w grach na Xboksa One. Z przepustek sieciowych nadal korzysta kilka firm, w tym Ubisoft i Sony. Możliwe jednak, że z czasem wszyscy wydawcy uznają prawo graczy do wymieniania się kupionymi grami i zupełnie porzucą walkę z „używkami”.
