Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 26 lipca 2013, 09:49

autor: Adrian Werner

iOS w natarciu - przegląd najlepszych gier czerwca

W najnowszym przeglądzie najlepszych gier na iOS omawiamy strategie Kingdom Rush: Frontiers i XCOM: Enemy Unknown, przygodówkę Layton Brothers Mystery Room, MOBA Solstice Arena, wyścigi Colin McRae Rally oraz gry logiczne Where's My Mickey? i Icebreaker: A Viking Voyage.

Witamy w kolejnym wydaniu naszego cyklu przybliżającego najlepsze produkcje, jakie ukazały się w minionym miesiącu na urządzeniach z systemem iOS. Czerwiec okazał się kolejnym udanym okresem dla tej platformy i mieliśmy okazję cieszyć się pokaźnym zestawem wyśmienitych tytułów.

XCOM: Enemy Unknown

Największą premierą czerwca okazało się zgodnie z przewidywaniami XCOM: Enemy Unknown. To wyśmienita konwersja jednej z najlepszych pecetowych strategii zeszłego roku. Gracze obejmują dowództwo nad tytułową organizacją powołaną w celu odparcia inwazji kosmitów na Ziemię. Ich zadaniem jest zarządzanie bazą, prowadzenie badań naukowych, dbanie o budżet oraz kierowanie niewielkimi oddziałami podczas turowych misji. Wielkim zaskoczeniem jest to, jak wierna gra pozostaje pierwowzorowi z PC i konsol. Poza uproszczoną grafiką, brakiem trybu multiplayer (który zresztą dodany zostanie w późniejszym terminie) i trochę mniejszą różnorodnością map jest to ta sama produkcja. Tytuły tak ambitne i obszerne to na urządzeniach mobilnych rzadkość. Dodatkowo, gra sprawdza się dobrze nawet na małym ekranie iPhone’a.

XCOM: Enemy Unknown -na Appstore ( ok. 65 zł)

Icebreaker: A Viking Voyage

Fani gier logicznych koniecznie muszą sprawdzić Icebreaker: A Viking Voyage. Jest to komercyjna kontynuacja wyśmienitych darmowych produkcji studia Nitrome. Naszym zadaniem na każdym poziomie jest uwolnienie uwięzionych w lodzie wikingów, czego dokonujemy przecinając przedmioty poprzez ruchy palcem na ekranie. Brzmi prosto, ale wszystkim rządzi zaawansowany silnik fizyczny, który już po kilku mapach zaczyna wymuszać na nas solidne główkowanie. Gra oferuje setkę poziomów. Regularnie zarzucani jesteśmy nowymi pomysłami i mechanizmami, dzięki czemu nie ma szans na nudę. Icebreaker: A Viking Voyage to prawdziwy majstersztyk i jedna z najlepszych gier na iOS w ostatnich miesiącach.

Icebreaker: A Viking Voyage -na Appstore (3,5 zł)

Solstice Arena

Na pecetach triumfy świecą obecnie gry z gatunku MOBA, więc nie dziwnego, że swoich sił w tej kategorii próbują również deweloperzy mobilni. Jednym z efektów tego jest wydane w zeszłym miesiącu Solstice Arena. Autorzy sensownie nie próbowali żywcem przenosić rozwiązań z PC na ekrany dotykowe. Zamiast tego opracowali grę prostszą, ale za to bardzo dynamiczną. Bitwy rozgrywane są między trzyosobowymi drużynami, a na mapach brakuje pomagierów. Sprawia to, że starcia są bardo szybkie, ale jednocześnie gra zachowuje trzon tego, co czyni MOBA tak miodnymi.

Solstice Arena -na Appstore (darmo)

Layton Brothers Mystery Room

W czerwcu na iOS zawitała również detektywistyczna przygodówka Layton Brothers Mystery Room, będąca produkcją poboczną w stosunku do znanego z konsol przenośnych cyklu Professor Layton. Gracze kierują pracującym dla Scotland Yardu duetem śledczych, który musi rozwiązać serię tajemniczych spraw. Każde dochodzenie podzielono na trzy etapy. Zaczynamy od przeszukania miejsca zbrodni i zebrania dowodów oraz poszlak. Następnie uzyskane w ten sposób informacje konfrontujemy z zeznaniami świadków i aktami. Na samym końcu czeka nas bitwa na argumenty ze sprawcą podczas przesłuchania. Wszystko to zostało wykonane wyśmienicie. Zagadki potrafią sprawić sporo trudności, ale jednocześnie są bardzo logiczne, a cała gra skrzy się humorem.

Layton Brothers Mystery Room -na Appstore (darmo)

Sky Gamblers: Cold War

Doczekaliśmy się również premiery najnowszej odsłony najlepszego mobilnego cyklu lotniczego. Sky Gamblers: Cold War wprowadza do marki powiew świeżości, gdyż zgodnie z nazwą porzuca realia II wojny światowej i przenosi nas w czasy Zimnej wojny. Latamy więc głównie maszynami z silnikami odrzutowymi, co mocno zmienia charakter podniebnych potyczek. Gra pozostaje jednocześnie wierna tradycjom serii i oferuje wysoki jak na urządzenia mobilne poziom realizmu. Sterowanie jest trudne i na każde zestrzelenie trzeba sobie zapracować, choć żółtodzioby mogą zacząć od trybu uproszczonego. Dodatkową zaletą są rozbudowane opcje multiplayer.

Sky Gamblers: Cold War -na Appstore (18 zł)

Kingdom Rush: Frontiers

Kolejną dużą premierą czerwca okazała się strategia Kingdom Rush: Frontiers, czyli kontynuacja jednej z najlepszych gier typu tower defense. Autorzy nie próbowali wprowadzać żadnych rewolucyjnych rozwiązań. Zamiast tego zajęli się rozbudową zawartości. Otrzymaliśmy potężny zestaw starannie zaprojektowanych misji oraz spory wybór nowych przeciwników oraz wieżyczek. Podobnie jak w pierwowzorze, dużą zaletą tytułu jest to, jak bardzo angażuje on gracza. Nie znajdziemy tutaj tak powszechnych w wielu innych tower defense sytuacji, gdy przez dłuższy czas nie mamy co robić i jedynie biernie gapimy się w ekran. W Kingdom Rush: Frontiers aby zwyciężyć musimy być cały czas aktywni i wydawać nowe rozkazy budowniczym oraz wojownikom. Wszystko to sprawia, że gra potrafi wciągnąć na długie godziny, a zwycięstwa w późniejszych poziomach zapewniają sporą satysfakcję.

Kingdom Rush: Frontiers -na Appstore (10 zł)

Colin McRae Rally

Na iOS zawitało również Colin McRae Rally, czyli mobilna odsłona najsłynniejszej marki gier rajdowych. Projekt jest mocno zmodyfikowaną wersją klasycznej drugiej części serii. Do wyboru są cztery samochody klasy WRC (Subaru Impreza, Mitsubishi Lancer Evolution VI, Lancia Stratos oraz Ford Focus), którymi możemy ścigać się na trzydziestu trasach od Korsyki aż po Australię. Autorzy zachowali mechanizmy rozgrywki pierwowzoru, więc otrzymujemy jedną z najbardziej realistycznych mobilnych produkcji o tej tematyce. W połączeniu z atrakcyjną grafiką i rozbudowanymi trybami zabawy daje to sumie najlepszą grę tego typu, jaką możemy bawić się na ekranach dotykowych

Colin McRae Rally -na Appstore (18 zł)

Where's My Mickey?

Ostatnią grą, którą chcemy polecić w tym przeglądzie jest Where's My Mickey?. Produkcja jest kolejną odsłoną cyklu Where's My Water? i zgodnie z nazwą tym razem głównym bohaterem jest Myszka Miki. Podstawowe zasady rozgrywki nie uległy zmianie i wciąż musimy palcem wykopywać tunele, które pozwolą wodzie dopłynąć do celu i przy okazji starać się, aby po drodze płyn zebrał trzy gwiazdki. W porównaniu z poprzednimi częściami serii znacznie rozbudowano warstwo fabularną. Teraz każdy poziom ma własną historię. Zamiast jedynie dostarczać wody do kąpieli zajmujemy się np. produkcją lemoniady lub też gasimy pełznący do ładunków wybuchowych ogień. Wspomagają to liczne animowane scenki przerywnikowe. Różnorodność wyzwań jest olbrzymia, co w połączeniu z wyśmienitym wykonaniem sprawia, że Where's My Mickey? To zdecydowanie najlepsza odsłona serii. 

Where's My Mickey?-na Appstore (3,5 zł)

Gra dostępna również na systemie Android

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej