Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 24 listopada 2012, 06:52

autor: Adrian Werner

Hitman: Absolution - test na notebooku ASUS G75V

Testujemy Hitman: Absolution na notebooku ASUS G75V.

Długo naczekaliśmy się na nową odsłoną serii Hitman. Poprzednia, czyli Blood Money, wydana została przecież sześć lat temu. Teraz jednak Hitman: Absolution wreszcie trafił na półki sklepów. Sprawdzamy jak z grą radzi sobie mocniejszy z naszych notebooków.

Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie R500V.

Hitman: Absolution kładzie znacznie większy nacisk na fabułę niż poprzednie odsłony serii. Tym razem opowieść rozpoczyna się od zlecenia na Dianę, czyli kobietę, która pomagała nam w wielu wcześniejszych odsłonach. Zdradziła ona Agencję, więc ta nasyła na nią swojego najlepszego zabójcę. Szybko okazuje się, że tak naprawdę chodzi o młodą dziewczynę, którą z jakiegoś powodu dorwać chcą dosłownie wszyscy. Agent 47 ukrywa ją w bezpiecznym miejscu, a następnie rozpoczyna metodyczne gromadzenie informacji i eliminowanie wszystkich zagrożeń.

Tak jak poprzednie części Hitman: Absolution jest przede wszystkim składanką. Większość misji polega na zamordowaniu konkretnej osoby i choć możemy to dokonać metodą na Rambo, to jest to niezwykle trudne i jednocześnie całkiem nudne. Aby czerpać przyjemność z gry trzeba misje przechodzić z głową – po cichu eliminować strażników, przekradać się obok rozmawiających ludzi, chować ciała i korzystać z przebrać. Zgodnie z tradycjami cyklu większość morderstw można wykonać na wiele sposobów, wśród których szczególną satysfakcję daje upozorowanie wypadków.

Sporo jednak uległo również zmianie. Pojawił się system osłon, znacząco rozbudowano walkę wręcz i zwiększono skalę paranoi strażników. Teraz nawet z dobrym przebraniem trudno jest przejść blisko wrogów. Wprowadzono również system instynktu. Jego aktywacja pozwala dostrzec lokacje wrogów przez ściany i przewidzieć trasę ich przemarszu. Puryści mogą jednak wybrać wysoki poziom trudności, który mocno ograniczy te opcje. Instykt przydatny jest jednak przede wszystkim do mylenia wrogów. Używając go możemy przez kilka sekund oszukać nawet najbardziej wytrawne oko i z dobrym przebraniem przejeść nawet przez grupę policjantów. Jedyne do czego można się przyczepić to kiepski system zapisu stanu gry i małe poziomy. Brakuje niestety olbrzymich sandboksów znanych w Blood Money. Zamiast tego większość misji dzieli się na kilka mniejszych etapów, choć mimo to wciąż zapewniona jest duża swoboda działania.

Hitman: Absolution w udany sposób wskrzesza klasyczną już markę. Gra jest brutalna, bardzo wymagająca i zachowuje większość kluczowych elementów poprzedniczek, jednocześnie wprowadzając sporo nowych elementów. Tradycyjnie zachwyca również różnorodność misji. Wszystko to sprawia, że Absolution jest produkcją, której nie powinien pominąć żaden fan składanek. Agent 47 powrócił w doskonałej formie.

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: dwurdzeniowy
    Pamięć RAM:  2 GB
    Karta grafiki: kompatybilna z DirectX 10 (GeForce 8600 512 MB)
    System operacyjny: Windows Vista , Windows 7 

ZALECANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core i7
    Pamięć RAM:  4 GB
    Karta grafiki: GeForce GTX 260
    System operacyjny: Windows 7 64-bit

Wymagania są jak widać wysokie i jest to jedna z tych gier, która nie ruszy już na Windows XP. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS G75V ma procesor Intel Core i7 3610QM 2,6 GHz, 8 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GTX 670M 3GB.

Ustawienia ultra, rozdzielczość 1366 x 768

Zacząłem od ustawień maksymalnych, które tutaj noszą miano Ultra. Wyniki były dobre. Gra przez większość czasu pozostawała powyżej 40 klatek na sekundę, a spadki poniżej tej wartości zdarzały się rzadko i były niewielkie.

Ustawienia ultra, rozdzielczość 1920 x 1080

Gorzej poszło przy ustawieniach Ultra w rozdzielczości 1920 x 1080. Przy takich opcjach gra regularnie spadała poniżej 30 klatek na sekundę. Wciąż dało się w miarę przyjemnie grać, pod warunkiem stosowanie czysto skradankowego podejścia. Jednak gdy wybuchała jatka i nagle trzeba było wykazać się błyskawicznym refleksem podczas strzelania, takie wartości już mocno przeszkadzały.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080

Wyniki na Ultra w 1920 x 1080 były odrobinę rozczarowujące, więc postanowiłem sprawdzić jak notebook sprawuje się w tej rozdzielczości przy ustawieniach wysokich. W porównaniu z ultra tracimy wtedy wygładzanie krawędzi MSAA i zmniejszony zostaje odrobinę poziom detali cieni oraz otoczenia. Nie są to jednak wielkie różnice, a gra działa wyraźnie szybciej i stale pozostawała sporo powyżej 30 klatek na sekundę.

Podsumowanie

Hitman: Absolution to piękna gra. Poziomy są gęsto zapełnione obiektami, a tekstury powalają na kolana. Do tego dochodzą robiące olbrzymie wrażenie efekty świetlne. Cały ten wizualny przepych ma jednak swoją cenę. ASUS G75V to mocny notebook, ale jego konfiguracja nie wystarczyła do maksymalnych ustawień i maksymalnej rozdzielczości. W przypadku tego laptopa trzeba było obniżyć odrobinę albo rozdzielczość, albo ustawienia. Na szczęście w obu przypadkach nie tracimy wiele z jakości wizualnej i gra wciąż wygląda niesamowicie. 

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej