Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 4 września 2011, 18:53

autor: Adrian Werner

Testujemy Battlefield Heroes na ASUS G53SW

Darmowe FPS-y cieszą się coraz większą popularnością, a jednym z topowych tytułów tego typu jest Battlefield Heroes. Przetestowaliśmy tę grę na notebooku ASUS G53SW.

Testowana już na naszym serwisie gra Battlefield Play4Free  nie była pierwszym FPS-em z tej serii, który wybrał model darmowy z mikropłatnościami. W rzeczywistości powstanie tego tytułu umożliwił wcześniejszy sukces Battlefield Heroes i to właśnie tę kreskówkową strzelankę przetestujemy teraz na mocniejszym z naszych notebooków.

Battlefield Heroes to ciekawa produkcja, która z jednej strony oparta jest na pomysłach będących fundamentemi całego cyklu, a z drugiej strony mocno odchodząca od stylu pozostałych odsłon serii. Zabawa wciąż polega na toczeniu na olbrzymich mapach dynamicznych bitew z udziałem pojazdów. Jednocześnie jednak akcję obserwujemy zza pleców naszej postaci, a nie z perspektywy pierwszej osoby. Najważniejszą zmianą jest jednak grafika. Autorzy postawili na pełną kreskówkowość i mocno karykaturalne postacie. W rezultacie oprawie wizualnej bliżej jest do Team Fortress niż poprzednich Battlefieldów. Rezultat jest bardzo dobry. Rozgrywki w Battlefield Heroes dają po prostu masę satysfakcji, a śliczne widoki tylko dodają całości uroku. Do tego mikropłatności  ograniczają się głównie do kupowania nowych kostiumów. Dzięki temu nie ma tutaj mowy o tym, by płacący gracze dominowali nad darmowymi.

WYMAGANIA SPRZĘTOWE:

  • System operacyjny: Windows XP/Vsta/ 7
  • Procesor: Intel Pentium 4/AMD Athlon 1.0 GHz
  • Pamięć operacyjna: 512 MB (1Gb dla Windows Vista/7)
  • Karta grafiki: z o 64MB pamięci, Pixel shader 2.0 i wyżej.
  • Miejsce na dysku: 1 GB

Jak widać wymagania sprzętowe są wyjątkowo skromne, więc spodziewałem się, że ASUS G53SW poradzi sobie z grą wręcz śpiewająco.


USTAWIENIA MAKSYMALNE

Moje oczekiwania nie zostały zawiedzione. Średnia prędkość na poziomie 99 klatek na sekundę zapewnia perfekcyjny komfort zabawy. Nawet w najbardziej wymagających momentach sieciowych potyczek, gdy w jednym miejscu mapy wymianę ognia prowadziło kilkanaście postaci i kilka pojazdów, prędkość nigdy nie spadała poniżej 85 FPS-ów


BATTLEFIELD HEROES W TRÓJWYMIARZE

Prawie równie dobre wyniki uzyskałem po włączeniu trybu 3D, co pokazuje, że gra limituje liczbę wyświetlanych klatek do maksymalnie stu na sekundę. Niestety sam efekt trójwymiarowości wywoływał mieszane uczucia i sporo odległych elementów wyświetlała się podwójnie. Przekłamania nie były na tyle duże, by uniemożliwiały komfortową zabawę, ale nie da się ukryć, że przeszkadzały.


PODSUMOWANIE

Notebook ASUS G53SW poradził sobie z Battlefield Heroes bardzo dobrze. Płynność sieciowych bitew była perfekcyjna i dobrego wrażenie nie były w stanie popsuć nawet pewne problemy z 3D.  Biorąc pod uwagę jakość samej gry i jej darmowy model otrzymujemy więc produkcję, w którą każdy miłośnik wieloosobowych strzelanek powinien zagrać choć raz.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej