Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 grudnia 2010, 08:45

autor: Marcin Skierski

The Elder Scrolls V: Skyrim pracuje na nowym silniku

Oficjalna zapowiedź gry The Elder Scrolls V: Skyrim była chyba największą niespodzianką tegorocznej imprezy Spike TV Video Game Awards. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze plotki w tej sprawie.

Oficjalna zapowiedź gry The Elder Scrolls V: Skyrim była chyba największą niespodzianką tegorocznej imprezy Spike TV Video Game Awards. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze plotki w tej sprawie.

Ujawniony przy tej okazji zwiastun nie zdradził zbyt wiele, nie pokazując żadnej sceny prosto z rozgrywki. Tym samym trudno było określić, czy całość będzie pracowała na silniku poprzedniej części serii, czy też twórcy przygotowali raczej coś innego. Oprawa graficzna The Elder Scrolls IV: Oblivion wprawdzie zachwycała w momencie swojej premiery, ale od tamtego czasu minęło prawie pięć lat i trochę się od tej pory zestarzała.

The Elder Scrolls V: Skyrim pracuje na nowym silniku - ilustracja #1

Wszelkie spekulacje uciął Nick Breckon, zajmujący się kontaktami ze społecznością w firmie Bethesda Softworks. Na swoim Twitterze zdradził on, że na potrzeby The Elder Scrolls V: Skyrim opracowano zupełnie nowy silnik, który podobno „wygląda fantastycznie”. Wszystko wskazuje jednak na to, że na sprawdzenie próbki jego możliwości przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Przypomnijmy, że gra ma zadebiutować na rynku 11 listopada 2011 roku. Docelowe platformy jeszcze nie są znane, ale najbardziej prawdopodobnym kierunkiem wydają się pecety, Xbox 360 oraz PlayStation 3. To właśnie na tych systemach ukazała się poprzedniczka, choć konsola Sony doczekała się swojej wersji z rocznym opóźnieniem, spowodowanym głównie późniejszą premierą samej konsoli.

Według listopadowych przecieków, The Elder Scrolls V: Skyrim będzie najprawdopodobniej bezpośrednią kontynuacją Obliviona. Mówiło się też, że gra jest tworzona od dwóch lat, nie dziwią więc plany jej stosunkowo szybkiego wydania na rynku. Na szczegóły dotyczące scenariusza musimy jeszcze poczekać, a w międzyczasie pozostaje nam analizowanie pierwszego zwiastuna, którego prezentowaliśmy Wam we wczorajszej wiadomości.