Square Enix kasuje adaptację Nieśmiertelnego

Przedstawiciele firmy Square Enix poinformowali za sprawą serwisu IGN, że Highlander (PC, X360, PS3) – adaptacja słynnej filmowej serii Nieśmiertelny z Christopherem Lambertem w roli głównej – nie ujrzy światła dziennego. Proces produkcji został bowiem wstrzymany, a projekt samej gry powędrował do kosza.

Square Enix nie podało przy tym żadnego rozsądnego wytłumaczenia całej sytuacji. Mając jednak na uwadze fakt, że gra na bazie Highlandera powstawała tak naprawdę od ponad 5 lat, można sądzić, że zwyczajnie w świecie nie wytrzymała próby czasu (lub też efekty pracy producenta były wyjątkowo niezadawalające). W związku z powyższym kontynuowanie jej dewelopingu mogło być nieopłacalne, narażając japońskiego wydawcę na spore straty finansowe.

Tak prezentował się Highlander w 2008 roku.

Przypominamy, że nad Highlanderem pracowało francuskie studio Widescreen Games (maczające palce również przy konwersji pecetowego Wiedźmina na konsole Xbox 360 i PlayStation 3). Produkcja miała należeć do gatunku przygodowych gier akcji, oferując możliwość uczestniczenia w epickich bitwach. Nie zabrakłoby w niej również specjalnych umiejętności, w tym m.in. zdolności wskrzeszania zmarłych.

Główny bohaterem Highlandera był Owen MacLeod, urodzony ponad 2000 lat temu człowiek, który dowiaduje się, że jego tropem podąża tajemniczy i niezwykle potężny Nieśmiertelny. Jedyną nadzieją na pokonanie wroga byłoby odnalezienie trzech fragmentów kamiennego artefaktu, obdarzającego swojego właściciela ogromną mocą. W trakcie wyprawy gracz odwiedziłby Pompeje przed erupcją Wezuwiusza, feudalną Japonię, średniowieczne Highland oraz Nowy Jork z niezbyt odległej przyszłości).

Gra powstawała na silniku Unreal Engine 3, a nad poprawnością warstwy fabularnej czuwał David Abramowitz, autor scenariusza do serialu telewizyjnego Nieśmiertelny. Pierwotnie do premiery gry adaptacji Highlandera miało dojść w 2008 roku. Początkowo jej wydawcą była firma Eidos, lecz po wchłonięciu brytyjskiego koncernu przez ze Square Enix licencja przeszła w ręce Japończyków.

Co ciekawe, swego czasu w Sieci zadebiutowały pierwsze obrazki prezentujące właściwą rozgrywkę. Znajdziecie je na łamach naszego serwisu.