Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 czerwca 2010, 12:59

autor: Adrian Werner

Małe zainteresowanie graczy Projektem Natal oraz Move

Kilka ostatnich miesięcy tego roku bez wątpienia upłynie pod znakiem nowych wykrywających ruch kontrolerów, jakie szykują dla swoich konsol Microsoft oraz Sony. Amerykańska firma analityczna przeprowadziła badania zainteresowania tymi akcesoriami wśród dotychczasowych użytkowników Xboksa 360 oraz PlayStation 3.

Kilka ostatnich miesięcy tego roku bez wątpienia upłynie pod znakiem nowych wykrywających ruch kontrolerów, jakie szykują dla swoich konsol Microsoft oraz Sony. Amerykańska firma analityczna przeprowadziła badania zainteresowania tymi akcesoriami wśród dotychczasowych użytkowników Xboksa 360 oraz PlayStation 3.

 

Małe zainteresowanie graczy Projektem Natal oraz Move - ilustracja #1

Project Natal

 

Przed rozpoczęciem tej generacji konsol niewielu sądziło, że Wii ma jakiekolwiek szanse w starciu z produktami Sony i Microsoftu. Jednak dzięki innowacyjnemu systemowi sterowania oraz niskiej cenie maszynka Nintendo zawojowała rynek, zostawiając konkurentów daleko w tyle. Giganci musieli pochylić głowy i zacząć prace nad własnymi kontrolerami wykrywającymi ruch. W tym roku wreszcie otrzymamy szansę wypróbowania Project Natal oraz Move i z tej okazji amerykańska firma analityczna OTX zorganizowała wśród reprezentatywnej grupy 2000 graczy sondaż odnośnie chęci zakupu powyższych technologii. Wyniki były zaskakujące – jedynie 8% użytkowników Xboksa 360 zamierza kupić Natala, podczas gdy tylko 6% posiadaczy PlayStation 3 ma takie plany w stosunku do Move. Wśród osób zdecydowanych na zakup 25% zamierza złożyć preordera na te produkty.

Analitycy sądzą, że jedną z przyczyn niskiego zainteresowania jest brak informacji o grach wykorzystujących te akcesoria, co powinno ulec zmianie po tegorocznym E3. To same badanie wykazało, że jedynie 15% posiadaczy tych konsol zdaje sobie w ogóle sprawę z istnienia Natala oraz Move, co nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że obie firmy nie rozpoczęły jeszcze na dobre swoich kampanii reklamowych. Jeśli chodzi o pozostałe dane statystyczne to warto jeszcze dodać, że średnia wieku zdecydowanych na zakup Natala wynosi 25 lat, o 3 lata mniej niż w wypadku Move. Wśród osób zamierzających kupić produkt Microsoftu kobiety stanowiły 20%, jeśli chodzi o rozwiązanie Sony płeć piękna to 30%.

 

Małe zainteresowanie graczy Projektem Natal oraz Move - ilustracja #2

Sony Move

Wśród respondentów przeprowadzono również sondy odnośnie tego, jakie nadchodzące gry interesują ich najbardziej. W przypadku produktu firmy Microsoft piątka najbardziej oczekiwanych gier przez ludzi już zdecydowanych na zakup Natala przedstawia się następująco

#

Gra:

Platforma:

Procent zainteresowanych:

1.

Gears of War 3

360

47%

2.

Fable III

360

42%

3.

Call of Duty: Black Ops

360

38%

4.

Halo: Reach

360

34%

5.

Dead Space 2

360

26%

Natomiast ludzi zdecydowanych na zakup Move najbardziej interesują:

#

Gra:

Platforma:

Procent zainteresowanych:

1.

LittleBigPlanet 2

PS3

42%

2.

Gran Turismo 5

PS3

32%

3.

SOCOM 4: U.S. Navy SEALs

PS3

30%

4.

The Legend of Zelda 2

Wii

26%

5.

Super Mario Galaxy 2

Wii

21%

Widać więc wyraźnie, że miłośnicy Natala pozostają wierni swojej platformie, podczas gdy zwolennicy Move nie stronią od konsol konkurencji.

Swoją drogą ciekawe jakie będą wyniki podobnych badań pod koniec roku, gdy szeroka publiczność zostanie już wystawiona na działanie szeroko zakrojonych kampanii marketingowych. Nie da się ukryć, że łatwiejsze zadanie ma tutaj Sony, które oferuje po prostu bardziej nowoczesną wersję tego, co ludzie znają już z Wii. Z kolei Microsoft dysponuje bardziej ambitnym, ale jednocześnie przez to trudniejszym do sprzedania produktem. Zwłaszcza, że ludzie bawiący się Natalem dla osób postronnych wyglądać będą co najmniej komicznie, co dobrze zilustrował filmik robiący ostatnio prawdziwą karierę na Youtube. Możemy w nim zobaczyć jak redaktor magazynu Parade wraz z rodziną testuje „wynalazek” Microsoftu.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej