Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 lipca 2009, 12:25

autor: Marek Grochowski

Odświeżone Monkey Island strzałem w dziesiątkę

Mimo dziewięciu lat nieobecności Monkey Island na rynku elektronicznej rozrywki fani nie zapomnieli o Guybrushu Threepwoodzie i ohydnym LeChucku. Przeznaczona na komputery osobiste oraz konsole Wii gra Launch of the Screaming Narwhal od chwili premiery sprzedaje się jak świeże bułeczki.

Mimo dziewięciu lat nieobecności Monkey Island na rynku elektronicznej rozrywki fani nie zapomnieli o Guybrushu Threepwoodzie i ohydnym LeChucku. Przeznaczona na komputery osobiste oraz konsole Wii gra Launch of the Screaming Narwhal, czyli pierwszy z pięciu odcinków nowego Tales of Monkey Island, od chwili premiery sprzedaje się jak świeże bułeczki i już teraz autorzy ogłosili ją największym sukcesem w historii Telltale Games.

Odświeżone Monkey Island strzałem w dziesiątkę - ilustracja #1

Jak podał prezes studia, Dan Connors, premierowy epizod przygód Guybrusha cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów, przebijając tym samym poprzednie projekty firmy, serie Sam & Max, Bone, Wallace & Gromit's Grand Adventures oraz Strong Bad's Cool Game for Attractive People.

Przez kilka dni tytuł okupował czołowe pozycje na liście bestsellerów platformy Steam, a jego oceny przekroczyły pułap 80% (wg MetaCritic.com). Obecnie produkt można zakupić w cenie 32,99 euro (bądź za $34.95 na stronie producenta), uzyskując automatycznie dostęp do kolejnych odcinków serii. Drugi epizod, zatytułowany The Siege of Spinner Cay, ma trafić do sprzedaży w przyszłym miesiącu i tak jak Launch of the Screaming Narwhal ukazać się w cyfrowej dystrybucji oraz usłudze Wii Shop, gdzie będzie kosztował 1000 Wii Points.

Udany debiut Tales of Monkey Island pozwala wnioskować, że pomysł wskrzeszenia przygodówkowej sagi okazał się strzałem w dziesiątkę. Poza produkcją Telltale Games dawna seria firmy LucasArts doczekała się też reedycji w postaci The Secret of Monkey Island: Special Edition, która święci podobne triumfy na PC i X360.

Ideę przypomnienia fanom o starych przygodówkach podjęło ponadto Activision, które zaczęło sprzedawać w sieci klasyczne tytuły Sierry. Wygląda więc na to, że gracze wciąż lubią uruchamiać dobrze sobie znane tytuły, a przygodówki, którym już niejednokrotnie przepowiadano rychłą śmierć, przeżywają właśnie swój renesans.