Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 sierpnia 2007, 19:45

The Bourne Conspiracy nie będzie związana z filmem The Bourne Ultimatum

Vivendi Games wyjawiło dzisiaj, że znajdująca się w produkcji gra zatytułowana Robert Ludlum’s The Bourne Conspiracy nie będzie opowiadać tych samych wydarzeń, co prezentowany od niedawna w zagranicznych kinach film The Bourne Ultimatum.

Vivendi Games wyjawiło dzisiaj, że znajdująca się w produkcji gra zatytułowana Robert Ludlum’s The Bourne Conspiracy nie będzie opowiadać tych samych wydarzeń, co prezentowany od niedawna w zagranicznych kinach film The Bourne Ultimatum.

Trudno tę wiadomość jednoznacznie osądzić jako dobrą lub złą. Agencja Reutera zadała Vivendi pytanie: czy producenci mają coś przeciwko grom opartym na filmach? „Ani trochę ” – odpowiedział Emmanuel Valdez z podległego wydawcy High Moon Studios – „tworzenie gier na konsole nowej generacji zajmuje więcej czasu niż kręcenie filmów – dwa lata, a czasem dłużej. Wiedzieliśmy, że nie damy rady stworzyć tytułu tak szybko, by rzucić go na półki sklepowe w tym samym czasie, w którym film wszedł na ekrany, więc postanowiliśmy wyjść z innym, nowym pomysłem ”.

Valdez zdradził, że ten nowy pomysł to połączenie elementów z fabuły Tożsamości Bourne’a ze świeższym materiałem – nie powiedział jednak dokładnie, co ma na myśli, mówiąc te słowa.

Możemy także być pewni kolejnych gier o Jasonie. Robert Ludlum’s The Bourne Conspiracy powstaje już trzy lata, z czego Valdez doskonale zdaje sobie sprawę, mówiąc przy tym: „pierwsza odsłona serii zawsze zajmuje najwięcej czasu. Istnieją pewne kwestie techniczne, z którymi musimy sobie poradzić, a których możemy uniknąć przy tworzeniu kolejnych części ”.

Maciej Jałowiec

Maciej Jałowiec

Specjalista do spraw marketingu gier wideo. Łączy pasję do gier ze spostrzeżeniami na temat branży i światowej gospodarki. Zawodowo związany z firmą Techland, a wcześniej m. in. z Activision i Perfect World.

więcej