Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 lipca 2007, 17:57

GOL na E3 2007: Call of Duty 4: Modern Warfare i Enemy Territory: Quake Wars

Call of Duty 4: Modern Warfare oraz Enemy Territory: Quake Wars – to dwa głośne tytuły, jakie chciałem zobaczyć za zamkniętymi drzwiami w siedzibie firmy Activision na targach E3. Co prawda na skutek małego błędu w ulotce informacyjnej E3 minęło ze 30 minut, zanim znalazłem właściwe miejsce i dotarcie tam wymagało biegu pomiędzy dwoma hotelami oddalonymi na oko o kilometr, ale udało się.

Call of Duty 4: Modern Warfare oraz Enemy Territory: Quake Wars – to dwa głośne tytuły, jakie chciałem zobaczyć za zamkniętymi drzwiami w siedzibie firmy Activision na targach E3. Co prawda na skutek małego błędu w ulotce informacyjnej E3 minęło ze 30 minut, zanim znalazłem właściwe miejsce i dotarcie tam wymagało biegu pomiędzy dwoma hotelami oddalonymi na oko o kilometr, ale udało się. Czy było warto? Zobaczcie sami.

GOL na E3 2007: Call of Duty 4: Modern Warfare i Enemy Territory: Quake Wars  - ilustracja #1

W pokoju Infinity Ward dziennikarzom z „mojej tury” pokazano jedną misję na Bliskim Wschodzie, która zaczynała się od przelotu amerykańskiej kawalerii powietrznej i wysadzenia w środku sporego miasta grupy amerykańskich żołdaków. Jednym z nich przychodzi nam następnie sterować w czasie walk w tymże mieście. Każdego, kto spodziewał się jakichkolwiek zmian w mechanice serii, muszę zawieść – w CoD4 gra się dokładnie tak, jak we wszystkie poprzednie części, czyli idziemy jak po sznurku przez kolejne fragmenty mapy eliminując napotkanych przeciwników, a wszystkie wydarzenia zdają się być preskryptowane. Zmiany względem tego, co było w częściach 3, 2 i 1 ograniczają się do oprawy wizualnej, notabene wypasionej i bardzo szczegółowej, oraz nowych, współczesnych realiów pola bitwy, czyli udziału śmigłowców, nowoczesnych broni i takich gadżetów jak noktowizory.

GOL na E3 2007: Call of Duty 4: Modern Warfare i Enemy Territory: Quake Wars  - ilustracja #2

Bardzo ciekawą kwestią, którą poruszono po prezentacji kilku minut gameplay’u, były różnice pomiędzy wersjami PC, Xbox 360 i PS3. Po kilku pytaniach i głoszeniu przez niektórych dziennikarzy teorii o tym, że jedna wersja wygląda lepiej niż druga, deweloper uciął temat stwierdzeniem, że każda wersja wykorzystuje ten sam zestaw plików graficznych, tekstur i efektów, a zatem jest dokładnie taka sama. Ewentualne różnice w wyglądzie są powodowane telewizorami podpiętymi do konsol. Zatem fanboje – PEACE!

GOL na E3 2007: Call of Duty 4: Modern Warfare i Enemy Territory: Quake Wars  - ilustracja #3

W pokoju Splash Damage, dewelopera Enemy Territory: Quake Wars, przywitał nas sam szef studia, Paul „Locki” Wedgwood i pokaz gry poprzedził długim wstępem opowiadając o kulisach 4-letniej już produkcji tegoż tytułu. Następnie wziął do ręki pada X360 (tak, pada) i rozpoczął prezentację Xboxowej wersji tego tytułu. Zgromadzeni zobaczyli dokładnie tę samą mapę, która udostępniona została w PeCetowej becie. Tym, którzy jeszcze nie mieli okazji w nią zagrać powiem, że zadaniem sił ludzkich jest dostanie się do kanałów opanowanych przez Stroggów i zhackowanie znajdującego się tam komputera. O dziwo, poziom w wersji na X360 zupełnie nie różni się od swojego odpowiednika z blaszaków, ani pod względem wizualnym, ani też w kwestii budowy. Mechanika, sposób wykonywania mini-misji, klasy postaci, a nawet interfejs – wszystko wygląda jak na PC i możecie o tym przeczytać w naszym beta teście autorstwa Sandro. Reasumując, Xbox 360 daje radę. Na pokazie mapę wypełniały boty, które według pana Wedgwooda posiadają niespotykane A.I. przygotowane przez najlepszych speców od botów z Wolfenstein: Enemy Territory. Niestety, stwierdzam, że do ludzi to im jeszcze daleko – w sumie to lata świetlne, bo nie widziałem, aby developer podczas walki miał z nimi jakiekolwiek problemy. No… może raz zginął. Co ciekawe, wygląda na to, że twórcom udało się bardzo zgrabnie upchać całą kontrolę z PC (czytaj: kupa klawiszy) w padzie do 360-tki. Wedgwood przyznał też, że padem gra się równie komfortowo, jak myszką i klawiaturą. Owszem, celowanie nie jest może tak szybkie jak w przypadku wypasionej mychy optycznej, ale za to pad nadrabia lepszym sterowaniem pojazdów. Powiem tak – nie będę się kłócił :)

GOL na E3 2007: Call of Duty 4: Modern Warfare i Enemy Territory: Quake Wars  - ilustracja #4

Na koniec, zanim zniecierpliwiony pijar wpadł do pokoju obwieszczając, że to już „za długo trwa”, prowadzący pokazał jeszcze jedną mapę – Island. Na oko jest ze trzy razy większa niż znana z bety Sewers. Miało to pokazać, że... tu też pomimo sporych rozmiarów terenu (czytaj: tekstury, pole widzenia etc.) Xbox 360 daje radę. Abstrahując jednak od tych zalet wersji na konsolę Microsoftu i braku różnic z wersją PC, Enemy Territory: Quake Wars definitywnie nie pozwoli na cross-platformowe potyczki wieloosobowe.

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej