Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 3 stycznia 2007, 14:47

Lucas i Spielberg gotowi do produkcji kolejnego filmu o przygodach Indiany Jonesa

George Lucas i Steven Spielberg są już gotowi do stworzenia czwartej odsłony przygód nieustraszonego archeologa, Indiany Jonesa – informuje magazyn The Hollywood Reporter. Jeśli wszystko dobrze, pierwszy klaps na planie zdjęciowym padnie w czerwcu bieżącego roku.

George Lucas i Steven Spielberg są już gotowi do stworzenia czwartej odsłony przygód nieustraszonego archeologa, Indiany Jonesa – informuje magazyn The Hollywood Reporter. Jeśli wszystko dobrze, pierwszy klaps na planie zdjęciowym padnie w czerwcu bieżącego roku.

Lucas i Spielberg gotowi do produkcji kolejnego filmu o przygodach Indiany Jonesa - ilustracja #1
Harrison Ford jako Indiana Jones.

Sporo wody upłynęło w Wiśle od momentu pierwszych zapowiedzi nowego filmu. Najwięcej problemu stwarzał scenariusz, ale po zaangażowaniu Davida Koeppa (współpracującego ze Spielbergiem m.in. przy Wojnie Światów i Parku Jurajskim) wreszcie udało się go zaakceptować. Niestety na razie nie wiemy, jaką historię opowie nam Indiana Jones and the Ravages of Time (tytuł roboczy). George Lucas daje do zrozumienia, że w filmie nie zabraknie charakterystycznych dla serii zjawisk nadprzyrodzonych, ale tego przecież można było się spodziewać.

W roli głównej zobaczymy oczywiście Harrisona Forda, który choć na razie nie wie czy zmieści się w spodnie, jest pewien, że kapelusz będzie pasować jak ulał. O innych aktorach jest na razie cicho. Coraz głośniej mówi się, że w Indiana Jones 4 pojawią się starzy znajomi – Sean Connery i John Rhys-Davies – ale w chwili obecnej to tylko plotki. Do ról kobiecych podobno kandydują Natalie Portman i Karen Allen.

Film pojawi się w amerykańskich kinach w maju 2008 roku. Równocześnie koncern LucasArts przygotowuje grę dla konsol nowej generacji, która najprawdopodobniej zadebiutuje na rynku w tym samym terminie.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej