Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 sierpnia 2006, 13:07

autor: Krzysztof Gonciarz

Games Convention 2006 w liczbach

Kolejne targi Games Convention za nami. Organizatorzy nie pozwolili długo czekać na oficjalne ich podsumowanie, w którym wszem i wobec ogłaszają olbrzymi sukces.

Kolejne targi Games Convention za nami. Organizatorzy nie pozwolili długo czekać na oficjalne ich podsumowanie, w którym wszem i wobec ogłaszają olbrzymi sukces. Faktem jest, że imprezę odwiedziły 183 tysiące gości, co jest przewidywanym wzrostem o ponad 30% w stosunku do roku poprzedniego. GC jest na fali, to niezaprzeczalne. Według oficjalnych szacunków, 58% odwiedzających stanowili gracze poniżej 20 roku życia, a 17% całej puli stanowiły kobiety (wzrost o 4%). Prawie 40% ludzi przejechało ponad 300 kilometrów, by znaleźć się na wystawie, a ponad 90% z nich zamierza powtórzyć ten wyczyn w przyszłym roku.

Nie licząc redaktorów GOL-a (a było nas pięciu), GC odwiedziło 2595 dziennikarzy z 38 krajów. Zwłaszcza wzrost tej ostatniej wartości jest znamienny, jako że rok temu narodowych reprezentacji prasowych było 26. Wpływ złych wieści zza oceanu? Na to wygląda, gdyż cały event zdawał się mieć znacznie bardziej międzynarodowy charakter, niż rok temu. Coś musi wszak wypełnić lukę, którą zostawia po sobie E3.

91% z obecnych 398 wystawców wyraziło chęć powtórnego uczestnictwa w przedsięwzięciu w przyszłym roku, a 89% zadeklarowało zadowolenie z wykonania założonych na te kilka dni planów promocyjnych. Za udane uważa się również artystyczne projekty poboczne, czyli Pong.mythos, Machinimę oraz warsztaty grafiki komputerowej, podobnie zapowiadając ich powrót pod koniec sierpnia 2007 roku.

Cieszy sukces GC, jednej z największych branżowych imprez na świecie, która z racji swego położenia jest w zasięgu wielu polskich entuzjastów wirtualnej rozrywki. Sukces, który nie jest tylko wyrażony w liczbach – byliśmy tam wszak i widzieliśmy, że są to dni pełne zabawy z najwyższej półki, możliwości przetestowania przedpremierowych wersji gorących gier, a także pooglądania kształtnych hostess i projektowanych z wizualnym przepychem standów. Warto mieć na uwadze opcję zobaczenia światowych targów tuż za miedzą.

gry