Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 maja 2005, 09:13

Odświeżona strona projektu Hexen: Edge of Chaos

Firma Raven Software od dłuższego czasu pracuje nad nową odsłoną Quake’a i raczej nie ma szans na to, że w najbliższej przyszłości rozpocznie inny projekt. Fani gier z serii Hexen pozostali więc na lodzie. Ale czy aby na pewno? Tam gdzie „zawodzą” legendarne koncerny, do akcji włączają się amatorzy. I chwała im za to, zwłaszcza jeśli to co robią, zapowiada się bardzo dobrze.

Firma Raven Software od dłuższego czasu pracuje nad nową odsłoną Quake’a i raczej nie ma szans na to, że w najbliższej przyszłości rozpocznie inny projekt. Fani gier z serii Hexen pozostali więc na lodzie. Ale czy aby na pewno? Tam gdzie „zawodzą” legendarne koncerny, do akcji włączają się amatorzy. I chwała im za to, zwłaszcza jeśli to co robią, zapowiada się bardzo dobrze.

O projekcie Hexen: Edge of Chaos głośno jest od dłuższego czasu. Program będzie kompletną modyfikacją gry Doom 3, zmieniającą nie tylko mapy, ale również bronie, przeciwników i ogólną filozofię rozgrywki – wszystko po to aby w jak największym stopniu zachować zgodność z oryginalnym przedstawicielem cyklu – Hexen: Beyond Heretic. Wiadomo już, że modyfikacja odtworzy większość znanych z podstawowej wersji broni, jak również wprowadzi kilka nowych wynalazków. Jednym z nich będzie latarnia, innym rozbudowane zaklęcia, pozwalające m.in. manipulować rozrzuconymi tu i ówdzie przedmiotami oraz przeciwnikami.

W sieci pojawiła się nowa wersja oficjalnej strony projektu a wraz z nią sześć świeżutkich screenshotów. Część z nich możecie podziwiać poniżej. W chwili obecnej nie wiadomo, kiedy modyfikacja ostatecznie znajdzie się w sieci. Prace trwają.

Odświeżona strona projektu Hexen: Edge of Chaos - ilustracja #1
Odświeżona strona projektu Hexen: Edge of Chaos - ilustracja #2
Odświeżona strona projektu Hexen: Edge of Chaos - ilustracja #3
Odświeżona strona projektu Hexen: Edge of Chaos - ilustracja #4

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej