Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 listopada 2017, 09:26

autor: Kamil Zwijacz

Assassin's Creed Origins doczekał się popremierowego downgrade'u

Firma Ubisoft wypuściła łatkę 1.05 do gry Assassin's Creed Origins. W założeniach miała ona poprawić wydajność w produkcji, ale okazało się, że pogorszyła oprawę graficzną.

Assassin's Creed Origins przed łatką 1.05 wyglądało lepiej. - Assassin's Creed Origins doczekał się popremierowego downgrade'u - wiadomość - 2017-11-23
Assassin's Creed Origins przed łatką 1.05 wyglądało lepiej.
Assassin's Creed Origins – problemy z patchem 1.05:
  • w teorii łatka poprawia wydajność gry;
  • w praktyce fani produkcji donoszą o obniżeniu poziomu szczegółów oraz zmniejszonej odległości rysowania obiektów;
  • problemy pojawiły się na wszystkich platformach sprzętowych.

Na przestrzeni kilku ostatnich lat mieliśmy do czynienia z paroma aferami dotyczącymi tak zwanego downgrade’u. Niektórzy deweloperzy pokazywali zwiastuny z rozgrywką, na których oprawa graficzna prezentowała się świetnie (chociażby Wiedźmin 3: Dziki Gon czy Watch Dogs). Po premierze okazywało się, że znacznie obniżono jakość detali, pozbyto się części efektów itd. Zazwyczaj tego typu sytuacje miały miejsce w przypadku produkcji, które zaczęto tworzyć jeszcze przed premierą konsol Xbox One oraz PlayStation 4 i deweloperzy tak naprawdę nie wiedzieli, na co będzie stać te maszyny. Ostatnio raczej nie słyszeliśmy o tego typu przypadkach, aż do dzisiaj.

Tym razem mamy jednak do czynienia z nieco inną sytuacją. Pod koniec października ukazała się gra Assassin's Creed Origins. Kilka dni po premierze wypuszczono łatkę 1.03 poprawiającą wydajność produkcji. Niedawno na PlayStation 4 pojawił się patch 1.05, który wprowadził kolejne usprawnienia w zakresie optymalizacji, ale okazało się, że to nie wszystko.

Łatka pojawiła się już na PC-tach i w sieci zaczęły ukazywać się (zebrano je w jednym wątku na forum Reddit) niepokojące doniesienia graczy. By poprawić wydajność gry, deweloper pogorszył jej wygląd. Dostało się przede wszystkim szczegółowości świata (LoD – Level of Detail) oraz odległości rysowania obiektów. Produkcja wygląda teraz gorzej – zarówno na konsolach, jak i na PC-tach (także na maksymalnych ustawieniach). Niby w każdej grze z otwartym światem zdarzają się sytuacje, w których obiekty czy też znajdujące się na nich detale potrafią rysować się na naszych oczach, ale w przypadku Assassin's Creed Origins chyba nie było to tak wyraźne przed łatką 1.05. Poza tym wygląda na to, że te zabiegi nie za bardzo poprawiły wydajność gry. Mało tego, niektórzy zaczęli zgłaszać problemy z zawieszaniem i samoczynnym wyłączaniem się produkcji po zainstalowaniu aktualizacji.

Krótko pisząc, coś poszło nie tak. Zamiast poprawy doczekaliśmy się popremierowego downgrade’u, który jeszcze wcale nie pomaga. Czekamy więc na kolejne patche i – miejmy nadzieję – przywrócenie starych ustawień.

Screen opublikowany przez użytkownika dd179 z Reddita.

Kolejny screen, tym razem zamieszczony na Reddicie przez gracza o ksywce stormesp.