Wiadomość gry 5 października 2016, 11:06

Call of Duty: Infinite Warfare Legacy Edition zajmie 130 GB

Call of Duty: Infinite Warfare zaskoczyło graczy kosmiczną konwencją. Okładka gry wskazuje na to, że zespół Infinity Ward poszedł za ciosem i zaoferuje nam produkcję o iście kosmicznych rozmiarach.

Czekacie na Call of Duty: Infinite Warfare? Jeśli odpowiedzieliście twierdząco, powinniście przygotować sporo wolnego miejsca na dyskach twardych Waszych konsol i komputerów. Do sieci wyciekła fotografia okładki gry w wersji Legacy Edition na PlayStation 4, która jednoznacznie wskazuje na to, że będziemy mieć do czynienia z gigantyczną produkcją:

Najnowsze dzieło Infinity Ward będzie jedną z najbardziej "przestrzeniożernych" gier ostatnich lat.

Pożeracz przestrzeni dyskowej

Jak się okazuje, najnowsze dzieło Infinity Ward będzie wymagać 130 gigabajtów wolnego miejsca na dysku twardym. Skąd tak wielkie rozmiary? Cóż, swoje zrobi zapewne wysoka rozdzielczość tekstur, a także obecność zróżnicowanych wariantów rozgrywki — rozbudowana kampania, oparty na rywalizacji tryb multiplayer, kolejna wariacja na temat trybu zombie... sami przyznacie, że jak na jedną grę, będzie tego całkiem sporo. Oczywiście nie należy zapominać o Call of Duty: Modern Warfare Remastered, które zaoferuje własną kampanię i tryb multiplayer.

Kosmiczna konwencja, to i kosmiczne rozmiary...

Niesamodzielny klasyk

Niedawno wyszło na jaw, że gracze, którzy zakupią Call of Duty: Infinite Warfare wyłącznie dla sprzedawanego w pakiecie Call of Duty: Modern Warfare Remastered, nie będą mogli pozbyć się gry tuż po zakupie — odświeżona, kultowa strzelanina, choć dostarczana w formie kodu uprawniającego do jej pobrania w wersji na wybraną platformę, będzie wymagać do działania płyty ze swoją młodszą siostrą.

Call of Duty: Infinite Warfare trafi na komputery osobiste, PlayStation 4 i Xboksa One 4 listopada bieżącego roku. Wtedy też przekonamy się, czy tytuł podoła wyzwaniu i wyjdzie obronną ręką ze starcia z Battlefield 1, który, w odpowiedzi na postulaty graczy o powrót do konwencji historycznej, zabierze ich na fronty I wojny światowej. W tym momencie jedno wydaje się pewne — jesień będzie wyjątkowo gorąca. Przynajmniej dla fanów FPS-ów.