Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 12 września 2016, 15:19

autor: Adrian Werner

Najbardziej realistyczne mobilne gry sportowe (m.in. Football Manager Touch 2016)

W kolejnym przeglądzie godnych uwagi produkcji mobilnych przyglądamy się najbardziej realistycznym grom sportowym, w jakie mogą zagrać posiadacze smartfonów i tabletów.

Kolejny przegląd gier mobilnych postanowiliśmy poświęcić realistycznym grom sportowym. Produkcje tego typu nie zdarzają się często, gdyż deweloperzy tworzący w tym gatunku na smartfony i tablety rzadko kiedy starają się wiernie odtwarzać rzeczywistość. Kilku z nich podjęło się jednak tego wyzwania i spośród owoców tych starań wybraliśmy najlepsze naszym zdaniem produkcje.

cWind: Sailing Simulator

Żeglarstwo to niszowa dyscyplina i nawet na pecetach rzadko trafiają się gry o tej tematyce. Na urządzeniach mobilnych znalezienie produkcji tego typu jest jeszcze trudniejsze. Spośród pozycji czysto zręcznościowym najlepsze jest Sailboat Championship, natomiast najlepszy symulator to cWind.

Celem autorów było stworzenie możliwie jak najbardziej realistycznej produkcji i z tego zadania wywiązali się wyśmienicie. Wiernie oddano ciężary łódek, ich zachowanie na różnych typach wód oraz dynamicznie zmieniający się wiatr. Do tego zawody odbywają się według oficjalnych zasad organizacji ISAF i ich łamanie jest surowo karane.

Produkcja nie zachwyca grafiką, ale z nawiązką wynagradza to głębią rozgrywki, dużym wyborem łódek oraz wyśmienitym klimatem. W sumie cWind to bardzo dobra gra, co jest tym ważniejsze, że alternatywnych symulatorów żeglarstwa na rynku mobilnym w zasadzie nie ma.

cWind: Sailing Simulator w App Store (25 PLN)

cWind: Sailing Simulator w Google Play (20 PLN)

Virtual Pool Mobile

Kolejną propozycją jest Virtual Pool Mobile. Na pecetach seria ta jest uznawana za królową wirtualnych bilardów i wersja mobilna podtrzymuję tę tradycję. Jest to produkcja stara – na iOS-a ukazała się w 2009 roku, ale zestarzała się tylko pod względem graficznym. Produkcja oferuje wszystkie najpopularniejsze odmiany bilardu, czyli 6, 8, 9, 10, Straight Pool i Rotatio, oraz dwa typu stołów – wykorzystywane podczas mistrzostw o rozmiarach 4x9 oraz klubowe 3,5x7. Dostępny jest obszerny tryb kariery, jak również pojedyncze rozgrywki przeciwko sztucznej inteligencji lub innym graczom w trybie multiplayer.

Virtual Pool Mobile nie jest idealną konwersją. Gra w niektórych miejscach jest niedopracowana, a do sterowania trzeba się przyzwyczaić. Te wady wynagradza jednak jakość rozgrywki, którą napędza chyba najlepsza bilardowa fizyka, jaką można znaleźć na smartfonach i tabletach. Do tego, w przeciwieństwie do większości współczesnych produkcji mobilnych tego typu, nie uświadczycie tutaj żadnych mikropłatności.

Virtual Pool Mobile w App Store (9 PLN)

Virtual Pool Mobile w Google Play (10 PLN)

Football Manager Touch 2016

W zestawieniu tego typu nie mogło oczywiście zabraknąć Football Manager Touch 2016, czyli gry wchodzącej w skład najpopularniejszych piłkarskich menadżerów. Produkcja w ogólnych założeniach przypomina wersję komputerową, choć została lekko uproszczona i oferuje mniejszą bazę danych. Gracz obejmuje więc pieczę nad pojedynczą drużyną i musimy ją poprowadzić do zwycięstw. Produkcja podchodzi do tej tematyki w sposób kompleksowy, pozwalając nam zajmować się praktycznie każdym aspektem prowadzenia klubu piłkarskiego, w tym werbowaniem zawodników, ich szkoleniem oraz ustanawianiem taktyk na mecze. Musimy także dbać o kontakty z prasą oraz stronę finansową całego przedsięwzięcia.

Sercem projektu jest baza danych i silnik symulujący rozgrywki, a oba te elementy są rozwijane przez autorów od kilkunastu lat. Powoduje to, że gra wyśmienicie potrafi odtworzyć cały sport, wraz z otaczająca go stroną biznesową, pozwalając nam prawdziwie zakosztować życia menadżera drużyny piłkarskiej.

Football Manager Touch 2016 w App Store (87 PLN)

Football Manager Touch 2016 w Google Play (100 PLN)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej