Studio Obsidian Entertainment zabiera nas w darmową podróż na Tatooine

W ramach eksperymentu studio Obsidian Entertainment opublikowało właśnie darmowe demo graficzne, zbudowane na podstawie silnika Unreal Engine 4, w którym przenosimy się do interaktywnej wersji portu Mos Eisley na planecie Tatooine, znanego z sagi Gwiezdnych Wojen. Gracze mogą swobodnie zwiedzać obszerną lokację, zawierającą znajome krajobrazy, a także sławne statki kosmiczne, takie jak Sokół Millenium. Twórcy projektu są dumni ze swojego dzieła i zwracają uwagę na liczbę szczegółów oraz detali, które znalazły się w jego udostępnionej wersji.

Nad demem pracowało siedemnaście osób

Szefem projektu jest Jason Lewis, starszy artysta środowiskowy w Obsidian, który w wolnym czasie zaczął od podstaw budować trójwymiarową replikę Sokoła Millenium. Ponieważ nie miał wcześniej doświadczenia z silnikiem Unreal Engine 4 uznał, że będzie mógł się z nim łatwo zapoznać, wykorzystując do tego przygotowywany statek. W krótkim czasie zaczął budować dla niego także hangar oraz kolejne pomieszczenia, orientując się, że początkowo nieskomplikowany pomysł przerasta jego siły. Do pomocy zachęcił więc kolegów z studia, którzy podobnie jak on byli fanami Wojen Gwiezdnych. Ostatecznie nad całością pracowało siedemnaście osób, w tym graficy, designerzy poziomów oraz specjaliści od oświetlenia. Wszystkie modele zostały zbudowane od podstaw w programie 3ds Max. Ponieważ wśród twórców nie było projektantów lub animatorów postaci, w demie spotkamy jedynie kilka droidów. Szczegóły dotyczące procesu powstawania mapy, a także wskazówki Lewisa dla początkujących artystów środowiskowych, znalazły się w obszernym wywiadzie, który znajdziemy tutaj. Autorzy pracują także nad kolejną wersją dema, przeznaczoną dla gogli VR.

Ściągnij demo Star Wars studia Obsidian

1. Link 1
2. Link 2
3. Link 3
4. Link 4
5. Link 5

Głównym celem zespołu stało się przetestowanie jak wysoki poziom detali w kompleksowym otoczeniu wpływa na działanie współczesnych pecetów. Eksperyment pozwolił im również zrozumieć, co muszą zrobić, by gra korzystająca z Unreal Engine 4 działała z akceptowalną wydajnością na większości komputerów. Doświadczenie to przyda się autorom w pracach nad przyszłymi projektami. Nie oznacza to jednak, że już w tej chwili planują tytuł oparty na nowym silniku. Tym bardziej mało prawdopodobne jest, by zajęli się nową grą ze Star Wars w tytule. Ale projekt pozwala nam przekonać się jak potencjalnie wyglądałaby ona, gdyby wyłączne prawa do produkcji tytułów w uniwersum nie trafiły do studiów należących do Electronic Arts.

1. Oficjalna strona firmy Bethesda
2. Wywiad z Jasonem Lewisem