Hello Games

Firma producent wydawca

Hello Games to niezależne brytyjskie studio deweloperskie, istniejące od 2008 roku. Siedziba firmy znajduje się w mieście Guildford, w hrabstwie Surrey w Wielkiej Brytanii. Szefem studia jest z pochodzenia Irlandczyk – Sean Murray, mający na koncie pracę w studiach Kuju Entertainment oraz Criterion, gdzie współtworzył m.in. takie produkcje jak Burnout 3: Takedown oraz Black. Prócz Murraya, w skład zespołu wchodzi kilkunastu pracowników, z których większość ma za sobą doświadczenie zdobyte w dużych studiach deweloperskich. Jako twórca niezależny, Hello Games jest również wydawcą wszystkich swoich produkcji.

Historia

Studio Hello Games zostało założone w lutym 2008 roku, z inicjatywy Seana Murraya oraz Granta Duncana, skupiając w swych szeregach grupę doświadczonych deweloperów, mających za sobą współpracę z takimi firmami jak Kuju Entertainment, Criterion czy Electronic Arts. Debiutancka produkcja studia ukazała się w 2010 roku i była nią humorystyczna zręcznościówka 2.5D Joe Danger, za którą Hello Games uhonorowane zostało nagrodami za najlepsze nowe i najlepsze małe studio, przyznawanymi przez brytyjski magazyn Develop. We wrześniu 2010 roku twórcy trafili też na listę stu najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw dziennika The Guardian.

W kolejnych latach zręcznościówka Joe Danger doczekała się pełnoprawnej kontynuacji oraz kilku mobilnych spin-offów. Największy rozgłos przyniósł jednak Hello Games osadzony w realiach science fiction sandbox No Man’s Sky, który zadebiutował na rynku w sierpniu 2016 roku, a już na etapie produkcji wzbudził ogromne zainteresowanie dzięki kilku innowacyjnym rozwiązaniom technicznym. Popularności gry nie zaszkodziły nawet liczne problemy twórców, takie jak potężna powódź, która nawiedziła siedzibę studia, niszcząc niemal cały sprzęt i wyposażenie, oskarżenia o bezprawne wykorzystanie opatentowanej superformuły, a także bezsensowna batalia sądowa o nazwę gry toczona z telewizją Sky.

Choć ostatnia z wyżej wymienionych produkcji początkowo sprzedawała się doskonale, szybko wyszło na jaw, że deweloperzy nie spełnili wielu przedpremierowych obietnic, na czele z obecnością trybu multiplayer. Z tego względu tytuł szybko zaczął tracić zainteresowanie.

Ekipa Hello Games nie poddała się jednak i ostro zabrała się do pracy. Już w listopadzie ich dzieło doczekało się pierwszej dużej aktualizacji wprowadzającej szereg nowych elementów rozgrywki, a kolejna ujrzała światło dzienne w marcu 2017 roku. Sierpień przyniósł natomiast łatkę 1.3, która wprowadziła dodatkowe trzydzieści godzin fabuły oraz zalążek wieloosobowej rozgrywki, przez co tytuł zaczął powoli odzyskiwać sympatię graczy.

W lipcu 2018 roku No Man’s Sky zadebiutowało natomiast na konsoli Xbox One, czemu towarzyszyła obszerna aktualizacja NEXT, w której największą nowością był pełnoprawny tryb multiplayer dla czwórki graczy. Niedługo później pozycja wróciła na listy najpopularniejszych gier. Hello Games nie spoczęło jednak na laurach – kolejny patch, znacznie rozbudowujący aspekty związane z eksploracją oceanów, zadebiutował pod koniec października. W kolejnych miesiącach w ślad za tym ostatnim poszły kolejne łatki, w których twórcy skupili się na nowej zawartości; niemniej, od czasu do czasu deweloperzy nie omieszkali również poprawić oprawy graficznej. Ponadto w listopadzie 2020 roku No Man’s Sky doczekało się wersji na PlayStation 5 oraz Xboksy Series X/S, zaś w październiku 2022 roku dzieło studia Hello Games trafiło na konsolę Nintendo Switch.

W międzyczasie, bo w sierpniu 2020 roku, Hello Games oddało w ręce graczy projekt znacznie mniejszego kalibru. Mowa o przygodowej grze logicznej pod tytułem The Last Campfire, która pojawiła się na komputerach osobistych, konsolach i urządzeniach mobilnych. Tytuł doczekał się bardzo ciepłego przyjęcia ze strony graczy („przytłaczająco pozytywne” recenzje na platformie Steam) oraz branżowych mediów (według serwisu Metacritic, w zależności od platformy jego średnia ocen mieściła się w przedziale 80-86/100).

Poza tym studio pracowało w ciszy nad kolejnym dużym dziełem. Choć na dotyczące go konkrety trzeba było zaczekać, w kwietniu 2022 roku Sean Murray zdradził, że jest to projekt tego rodzaju, iż „nawet gdyby pracowało nad nim tysiąc osób, nadal wydawałby się niemożliwy” do zrealizowania.